Luna - Rajska wyspa (VI)
15 maja 2016
Luna - Rajska wyspa
Szacowany czas lektury: 19 min
Wakacyjnych przygód ciąg dalszy. Opowiadanie można czytać nie znając poprzednich części, a jak się komuś spodoba - można wtedy zajrzeć do wcześniejszych przygód na rajskiej wyspie.
Miłej lektury.
19. Taniec
Rano udaliśmy się na przystań wypożyczyć jacht motorowy. Kilka lat temu ukończyłem kurs motorowodny, więc posiadałem odpowiednie uprawnienia i doświadczenie. Zamierzaliśmy wypożyczyć łódź na dwa dni, aby popłynąć na odległą wyspę na konkurs malowania ciał. Ariana zobaczyła reklamę imprezy i namówiła Lenę na wspólne malowanie. Lena będzie malować, a Ariana stanie się żywym obrazem. Konkurs odbywa się na plaży naturystów, więc spodziewamy się wiele pomalowanych, nagich dziewczyn. Przy okazji wyprawy na imprezę, chcieliśmy rozejrzeć się po okolicznych wyspach i poszukać jakiejś malowniczej zatoczki ze złocistym, drobnym piaskiem. Łódź miała być skromna, na miarę naszych możliwości finansowych, ale jak dziewczyny zobaczyły jacht z pięknie urządzoną kabiną, z górnym pokładem i przede wszystkim z trzema miejscami do opalania na dziobie, to nie chciały słyszeć o żadnych małych motorówkach. Wydatek spory, ale na wakacjach człowiek traci rozum i robi rzeczy szalone. Gdy zobaczyłem swoje miejsce sterowe na górnym pokładzie z idealnym widokiem na pokład dziobu, na którym widziałem już w wyobraźni trzy seksowne dziewczyny, to uznałem, że jacht wart jest swojej ceny.
Przekazanie jachtu trwało chwilę. Poznałem system nawigacyjny i byłem gotowy na nowe przygody. Dziewczyny biegały podekscytowane po jachcie, zachwycając się luksusem. Cieszyły się jak małe dziewczynki, jakby sam szejk arabski zabierał je w podróż życia w krainę bogactwa i przepychu.
Wypłynęliśmy w spokojne wody oceanu. Błękit nieba i wody ogarniał nas z każdej strony. Białe obłoki płynęły leniwie nad naszymi głowami, a w oddali soczysta zieleń wysp cieszyła nasze oczy. Słyszeliśmy tylko cichy warkot silnika i falującą wodę rozcinaną przez dziób jachtu.
Dziewczyny ułożyły się przede mną na dziobie jachtu na miękkich materacach, zapraszając do siebie promienie słońca. Ariana od razu zdjęła strój kąpielowy, na co, w duchu, liczyłem. Nadin i Lena poszły w jej ślady, wystawiając na słońce nagie ciała.
Zrobiłem głęboki wdech, wypełniając płuca rześkim, porannym powietrzem. Tak, byłem w raju. Dlaczego nie urodziłem się szejkiem, śpiącym na złocie. Miałbym swój jacht, swój harem, ale przede wszystkim nie miałbym tej stresującej pracy, którą mam teraz.
Lena wstała. Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się szeroko. Promieniowała szczęściem. Wakacje to cudowny czas relaksu. Człowiek nabiera dystansu do problemów świata i zrzuca ciężar maski, którą nosi na co dzień. Lena wydawała się żyć chwilą i cieszyć beztroskim życiem.
– Komu przynieść zimną colę? – zapytała.
Obie dziewczyny podniosły ręce.
Lena poszła do kabiny i wyciągnęła z lodówki napoje. Weszła po schodach na górny pokład i stanęła obok mnie.
– Dla ciebie też mam. – Wręczyła mi colę i przytuliła się do mnie od tyłu.
Poczułem na sobie jej rozgrzane od słońca ciało.
– Ładny masz tu widok z góry – powiedziała spoglądając w stronę dziewczyn. – Która najładniejsza?
– Ta, która zniknęła i jest teraz obok. Czekam, aż wróci na materac, aby znów zachwycić się jej zgrabną figurą i kształtnym tyłeczkiem.
Uśmiechnęła się zadowolona z komplementu.
Odchyliłem głowę do tyłu i przywarłem do jej ust. Muskałem delikatnie jej pełne wargi. Odnalazłem koniuszek języka Leny i pieściłem go swoim językiem tak delikatnie, jakby to była łechtaczka. Lena odchyliła głowę przerywając moje pieszczoty. Miała uśmiech na twarzy.
– Za bardzo jestem podniecona. – Kokieteryjnie dotknęła palcem ust i odchyliła wargę. – Jak rozpalisz mnie za mocno, to będę chciała się z tobą kochać, a tu nie ma warunków. – Droczyła się ze mną. – Nie jesteśmy sami.
Zeszła na dół do dziewczyn i położyła się na brzuchu. Rozchyliła szerzej nogi i spojrzała w moim kierunku, upewniając się czy będę miał dobry widok na jej pośladki. Miałem bardzo dobry widok. Uwielbiała rozpalać moje zmysły i sprawiać, żebym ją pożądał.
Przysunęła się bliżej Ariany.
– Od dawna trenujesz taniec? – zapytała Lena.
– Rodzice zapisali mnie do szkoły tańca jak miała cztery lata. Spodobało mi się od pierwszej lekcji. Zawsze byłam żywą dziewczynką i lubiłam ruch.
– A jaki jest twój największy sukces na turnieju?
– Piąte miejsce w mistrzostwach świata juniorów. Niedługo znów jadę na turniej. Mam już część układu, ale szukam inspiracji do dalszej części. Pokażę ci co wymyśliłam, a ty oceń, czy mam szansę na złoty medal.
Ariana wstała, włączyła piosenkę w telefonie i zaczęła poruszać się w rytm muzyki. Wprawiła ciało w powolne, zmysłowe ruchy, a ja wyobraziłem sobie, że tańczę przytulony do niej i czuję na sobie jej wijące się nagie ciało. Gdy muzyka przyspieszyła, Ariana rytmicznie poruszała biodrami, wypinała pośladki, rozchylała nogi, a ja podziwiałem jej sprężyste ciało i zastanawiałem się jak można wykorzystać jej umiejętności w łóżku. Jej bujne miodowe włosy falowały w rytmie żywej muzyki, piersi tańczyły w słońcu podrzucane do góry, a po moim ciele rozpływała się fala gorącego podniecenia.
Ariana skończyła układ.
– I jak? Może być? – zapytała nas.
– Tytuł mistrza świata w tym roku jest twój – odpowiedziała Lena, która patrzyła na taniec Ariany zahipnotyzowana jak ja. – A na pewno tytuł mistrzyni w rozpalaniu zmysłów.
– Dzięki. – Uśmiechnęła się zadowolona, że sprawiła Lenie przyjemność swoim tańcem. – Może jakieś propozycje na dalszą część układu?
– Widziałam kiedyś ciekawy układ. Dziewczyna poruszała się, jakby płynęła delfinem w wodzie.
Lena wstała i poruszyła całym ciałem od dołu do góry, jakby fala przepłynęła przez jej ciało. Wygięła kolana, potem biodra, brzuch, klatkę piersiową, głowę i ręce w górze.
– Podoba mi się. Spróbujmy razem.
Włączyła muzykę, podeszła do Leny od tyłu i przytuliła się do niej. Dziewczyny zaczęły falować razem wyginając swoje ciała do przodu i do tyłu ocierając się o siebie. Ariana drażniła sutki o plecy Leny, a Lena napierała pośladkami na uda Ariany. Widok dwóch nagich, seksownych dziewczyn we wspólnym erotycznym tańcu sprawił, że zapragnąłem się kochać. Miałem ochotę wejść między dziewczyny, poczuć na sobie z przodu i z tyłu rozgrzane od słońca ciała, wejść w jedną z dziewczyn i pofalować razem z nimi zmysłowo w rytm muzyki. Potem dziewczyny zamieniłyby się miejscami, a ja falowałbym w gorącym wnętrzu drugiej dziewczyny.
Lena spojrzała w moją stronę i dostrzegła podniecenie w moich oczach. Przerwała taniec. Odniosłem wrażenie, że poczuła zazdrość, że patrzę namiętnie nie tylko na nią, ale również na Arianę.
– Muszę się schłodzić – powiedziała.
Zatrzymałem łódź. Lena wskoczyła do morza, a ja razem z nią. Podpłynęła do mnie i pocałowała mnie, jakby chciała upewnić się, że wciąż ją pożądam i jakby chciała zapewnić, że wciąż kocha mnie, a podniecenie wywołane przez Arianę to tylko reakcja fizyczna jej ciała. Przytuliła się do mnie w wodzie, a potem popłynęliśmy wokół łodzi i weszliśmy na pokład. Zająłem miejsce za sterem, a Lena dołączyła do koleżanek.
20. Kolczyk
Lena położyła głowę na bok i wpatrywała się w pierś Ariany.
– Ariana?
– Tak?
– Nie boisz się, że kolczyk w sutku zahaczy o coś i wyrwie ci sutek?
Ariana otworzyła oczy i powoli przeniosła zdziwiony wzrok na Lenę.
– O co miałby zahaczyć? Chyba o język. – Zachichotała. – Spróbuj, zobaczymy, czy go wyrwiesz. – Zachichotała jeszcze głośniej.
Złapała za kolczyk i pociągnęła do góry. Aż poczułem ból, gdy pierś Ariany podniosła się i ułożyła w stożek.
– Widzisz, trzyma się mocno. – Ariana puściła kolczyk, a pierś zafalowała.
– Może też bym sobie sprawiła taką ozdobę. – Lena usiadła i przyjrzała się swoim piersiom wyobrażając sobie metalowe kółeczko przebite przez sutek. – Chciałbyś mieć dziewczynę z kolczykiem w sutku? – Zwróciła się do mnie.
– Myślę, że wyglądałabyś seksownie. Jak Ariana. – Dodałem niepotrzebnie.
– Seksownie jak Ariana? – Złapała mnie za słówko.
Wbiła we mnie groźne spojrzenie, które miało oznaczać, że mój zachwyt Arianą był niewłaściwy.
– Tylko ja mam takie drobne sutki. – Zasmuciła się Lena, dotykając palcami brodawek. – Da się coś takiego przebić? Ty masz duże, sterczące.
Usłyszałem zachwyt i zazdrość w głosie Leny. Widziałem kilka razy nabrzmiałe sutki Ariany i za każdym razem wywoływały u mnie podniecenie. Wyobrażałem sobie jak smakują w moich ustach.
– Masz duże piersi i jeszcze sutki byś chciała duże? – powiedziała z wyrzutem Ariana. – Nie za dużo wymagasz od Boga?
– Jak wrócimy na wyspę to idę przekłuć. – Zdecydowała Lena.
– Kiedyś myślałam, żeby założyć też kolczyk na łechtaczce.
– Na łechtaczce? – krzyknęła zdziwiona Lena, wykrzywiając usta w grymasie bólu.
– To znaczy, nie na samej łechtaczce, tylko na napletku łechtaczki.
Ariana rozchyliła palcami wargi sromowe. – Tutaj się przebija. – Wskazała końcem paznokcia miejsce na napletku, powyżej łechtaczki.
Lena przyglądała się okazałej łechtaczce z otwartymi ustami.
– Duża. – Wyraziła swój zachwyt. – Tak jak sutki. – Przeniosła wzrok na piersi, potem znów na łechtaczkę.
Wychyliłem się, aby zobaczyć cud natury. Ariana leżała przede mną z rozwartymi nogami. Palcami zsunęła napletek łechtaczki prezentując dumnie swoje kobiece atrybuty. Dostrzegła mój wzrok na sobie, ale nie schowała swojej dumy. Wręcz przeciwnie, odniosłem wrażenie, że czerpie dużą satysfakcję z tego, że pobudza mnie seksualnie. Nie tylko mnie pobudza, ale i Lenę. Pozwoliła mi nacieszyć się widokiem.
Lena nieśmiało rozchyliła delikatnie swoje wargi i spojrzała rozczarowana na małą łechtaczkę. Szybko zabrała dłoń z łona i złączyła nogi jakby wstydziła się, że urosło coś tak niewielkiego.
– A nie przeszkadza taki kolczyk przy... – Lena zawiesiła głos szukając odpowiedniego słowa. – No wiesz? Dotykaniu.
– Tego właśnie nie wiem. Boję się, że kolczyk może drażnić łechtaczkę wtedy, kiedy nie chcę, np. podczas tańca. Byłoby trochę niezręcznie szczytować na środku parkietu wśród publiczności.
– Ale to byłaby zaleta np. w autobusie. Masz ochotę na orgazm, ale ręki pod majtki przy pasażerach nie włożysz. A z kolczykiem mogłabyś zaszaleć.
– Tylko ja mam problem z cichymi orgazmami. Zapominam się i mogłabym dać przedstawienie słuchowe innym pasażerom. – Ariana wydała z siebie kilka udawanych jęków, aby zaprezentować problem.
– No tak, ja tego problemu nie mam. Jak mieszkałam z rodzicami, miałam ich sypialnię za ścianą, więc w łóżku nie mogłam sobie pozwolić na dźwiękową ekspresję.
– Bidulka. – Ariana zrobiła współczującą minę. – I tak po cichutku w kąciku?
– Niestety. – Lena przytaknęła z żalem.
– To co? Przebijamy łechtaczki?
– Myślę, że kolczyk w sutku na razie mi wystarczy. To i tak będzie duże szaleństwo jak dla mnie. Chociaż ciekawi mnie, czy dałoby się osiągnąć orgazm z kolczykiem bez dotykania ręką.
– Ja nie potrzebuję kolczyka, żeby wspiąć się na szczyt bez pomocy ręki. Wystarczy, że napnę odpowiednie mięśnie, poocieram udo o udo i jestem w raju.
– O – Lena uniosła Brwi. – A ja nigdy nie próbowałam. Ciekawa jestem, czy dałabym radę.
– No to spróbuj. Ściśnij uda. – Ariana założyła jedną nogę na drugą i ugięła w kolanie. – I teraz napinaj pośladki. – Poinstruowała Lenę, która jak wzorowa uczennica wykonała polecenie.
Dziewczyny przez chwilę wierciły nogami i wypinały pośladki.
– Hmm, jakoś brakuje mi bezpośredniej stymulacji – powiedziała zrezygnowana Lena. – Może tobie łatwiej, bo masz dużą łechtaczkę.
– A poruszaj nogami do przodu i do tyłu. – Ariana starała się pomóc koleżance udoskonalić nowy sposób masturbacji.
– Przyjemnie, ale czy coś by z tego było, to nie wiem. – Odwróciła się na brzuch i próbowała ocierać o materac.
– Muszę przestać. – Zaśmiała się Ariana. – Za przyjemnie mi się robi i jeszcze dojdę.
Rozchyliła lekko nogi, przesunęła palec między wargami i pokazała nam efekt pracy nogami. Wytarła wilgotny palec w pierś, a resztę oblizała.
Zapadła cisza. Lena po raz kolejny nie wiedziała jak zareagować. Wpatrywała się w Arianę z szeroko otwartymi oczami.
– U ciebie nic? – zapytała z troską Ariana.
Lena pokiwała przecząco głową.
– Mój mały przyjaciel jest skuteczniejszy. – Lena błysnęła białymi zębami w nerwowym uśmiechu skrywającym skrępowanie.
Lenie spodobał się swobodny i otwarty sposób bycia nowej koleżanki, więc starała się przełamywać zahamowania.
– Prezent od chłopaka?
– Sama sobie kupiłam – powiedziała z dumą, jakby chciała zaimponować, że jest nowoczesną, wyzwoloną kobietą. – Noszę w torebce, bo nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać. – Zachichotała radośnie.
– To pokaż, co tam masz.
Lena zawahała się przez chwilę, czy powinna pokazać coś tak osobistego i intymnego jak wibrator. Po chwili jednak wstała i poszła do kabiny jachtu. Wróciła z małym, fioletowym wibratorem łechtaczkowym w kształcie jajeczka. Wręczyła Arianie wyraźnie zakłopotana.
– Ładny. – Ariana obracała w palcach masażer. – Miły w dotyku. Dobry materiał.
– O tak, miły. – Przytaknęła porozumiewawczo. – Bardzo miły. – Dodała i wywróciła oczy.
Ariana włączyła wibrator.
– Który jest twój ulubiony tryb wibrowania?
Lena ustawiła odpowiednią wibrację i oddała urządzenie.
– Ten dostarczył mi najwięcej orgazmów – powiedziała cichutko, jakby bała się, że ktoś ją podsłucha i dowie się, że wieczorami zabawia się sama.
Ariana przystawiła wibrator do łechtaczki, a my ponownie zrobiliśmy wielkie oczy.
– Podoba mi się – powiedziała bez skrępowania, jakby mówiła o zwyczajnej rzeczy.
Ariana zmieniła tryb wibracji i ponownie przystawiła do łechtaczki.
– Muszę sobie taki kupić na podróże. Mój jest za duży do torebki.
Zmieniła wibrację na inną. Patrzyłem jak oddycha coraz szybciej.
– O, ta wibracja bardzo przyjemna. – Leżała nieruchomo i delektowała się narastającym podnieceniem. – Lubię szybsze tempo.
Zastanawiałem się, czy przerwie pieszczoty łechtaczki, czy poniesie ją fala rozchodzącej się po ciele rozkoszy. Chciałem zobaczyć jak szczytuje. Miałem nadzieję, że nie przerwie pieszczot i znów zobaczę zniewalający grymas na jej twarzy, gdy orgazm przejdzie przez ciało. Spojrzałem na dół, na mój twardy penis, który miał ochotę na pieszczoty. Ariana sprawiła, że zapragnąłem szczytować razem z nią. Miałem ogromną ochotę na orgazm.
Niestety, przerwała masaż i wyłączyła wibrator.
– Masz fajnego przyjaciela. – Ariana oddała zabawkę właścicielce i mrugnęła okiem.
– I tak jak przyjaciel, nigdy mnie nie zawiódł.
Widziałem wiele razy, jak dobrze spisywał się ten jej przyjaciel. Na początku byłem trochę zazdrosny.
– Muszę wskoczyć do chłodnej wody. – Ariana sapnęła ciężko. – Słońce mnie rozpaliło. – Wstała powoli, zarzuciła włosami, które rozłożyły się na ramionach i złapała za talię.
Też poczułem jak rozpala mnie każdy centymetr mojego ciała, ale to nie była zasługa słońca.
21. Uczennica
Zatrzymałem jacht. Ariana wskoczyła do wody, a ja patrzyłem na jej nagie ciało unoszące się na falach. Lena podeszła do mnie, objęła w pasie chwytając za mój członek i wskazała głową na Arianę.
– Wariatka, co?
– Znów cię podnieciła? – Przesunąłem ręką po jej brzuchu sięgając łona.
Lena podniosła jedną nogę na ławkę, a ja wbiłem palec w jej wnętrze. Syknęła.
– Widzę, że nie tylko mnie podnieciła. – Zacisnęła rękę na moim wyprostowanym penisie.
Ariana weszła po drabince na jacht. Jej złociste ciało, ociekające wodą, błyszczało w słońcu. Mógłbym gapić się na nią godzinami.
Skoczyła ponownie wymachując rękami i wydając z siebie seksowny pisk.
Lena nachylił się do mojego ucha.
– Weź mnie – wyszeptała.
Zbiegliśmy do kabiny. Złapałem Lenę za pośladki i podniosłem na stół. Rozchyliłem nogi i zbliżyłem penis do jej szparki. Spojrzeliśmy sobie w oczy i połączyliśmy nasze ciała. Wbiłem się w nią z dużą łatwością. Ariana wykonała za mnie całą grę wstępną. Wchodziłem w nią przytulając się do jej piersi. Czułem, że miała wielką ochotę na orgazm jak ja. Mogłaby osiągnąć ten orgazm równie dobrze beze mnie z pomocą swojego przyjaciela, ręki, strumienia wody lub najchętniej z Arianą. Byle tylko rozładować nagromadzone napięcie seksualne. Poruszała się coraz szybciej i sapała, jakby nie mogła się doczekać spełnienia. Położyła się na stole i ręką sięgnęła do łechtaczki. Otworzyła szeroko usta i zamknęła oczy.
Spojrzałem w bok na okno i znieruchomiałem. W oknie pojawiła się uśmiechnięta twarz Ariany. Lena otworzyła oczy i spojrzała na mnie pytająco, dlaczego przerwałem przyjemne pchnięcia w głąb jej ciała. Odpowiedziałem uśmiechem i powróciłem do zaspokajania potrzeb seksualnych mojej dziewczyny. Ariana zniknęła w oknie, ale chwilę później pojawiła się w wejściu do kabiny. Zeszła po cichu na dół, z palcem na ustach, i stanęła obok Leny. Przyglądała się jak mój penis wciska się w wąską szparkę i znika w pochwie Leny. Wyszedłem z niej, aby pochwalić się Arianie nabrzmiałym przyrodzeniem i powoli wcisnąłem z powrotem między wilgotne wargi Leny. Ariana patrzyła z wyraźnym zaciekawieniem jak członek znika całkowicie w ciele kobiety.
Lena z zamkniętymi oczami, wciąż nieświadoma obecności Ariany, pieściła łechtaczkę. Napięła mięśnie ud, ścisnęła ręką pierś i już wiedziałem, że leci. Jęknęła kilka razy przy kolejnych skurczach i zatopiła się w błogim stanie zaspokojenia. Otworzyła oczy i zamarła widząc przed sobą Arianę.
– Ładnie wyglądasz podczas orgazmu – rzuciła oryginalny komplement Ariana.
Lena zachichotała nerwowo. Jej wzrok był rozbiegany.
Wciąż w nią wchodziłem i miałem zamiar za chwilę uwolnić się od mojej żądzy. Miałem ochotę wytrysnąć w jej wnętrzu i zaspokoić pragnienie. Było mi tak dobrze w jej ciasnej cipce.
– Jak tak patrzę, jak penis wchodzi do środka, to myślę, że mogłabym polubić seks z facetem. Nie, żeby od razu się zakochać, ale dla samej przyjemności, dla rozrywki.
– Myślę, że na pewno byś polubiła. – Zatroskała się Lena. – Ja uwielbiam jak wypełnia mnie członek.
– Nie mam doświadczenia z członkami. – Zaśmiała się. – Ja to nawet loda nie umiem robić. – Ariana zrobiła smutną, udawaną minę. – Za to w robieniu minetek jestem dobra. – Pochwaliła się.
Lena się rozpromieniła, a mi przyszedł do głowy pewien pomysł.
– O Jezu. – Westchnąłem. – Lena jest mistrzynią seksu oralnego. – Powiedziałem z zachwytem w głosie, żeby sprowokować Arianę. Liczyłem, że zechce stanąć w szranki z Leną i będzie chciała prześcignąć mistrzynię.
– Może pokażesz mi kiedyś kilka sztuczek? – Zwróciła się do Leny.
Lena wysunęła się z mojego penisa i zeszła ze stołu.
Zastanawiałem się co robi. Już prawie byłem u celu. Już byłem gotowy do strzału, gdy wyrwała się z mojego uścisku i wysunęła z członka.
Lena przysiadła przede mną i chwyciła za mój członek.
– Tu jest najważniejszy punkt. – Wskazała Arianie miejsce na główce mojego penisa. – Pod spodem. – Palcami objęła napletek i powoli zaczęła zakrywać nim główkę penisa.
– A tu? – Spytała Ariana przeciągając ręką po moim penisie. – Pośrodku penisa? – Objęła palcami moją męskość wskazując interesujące miejsce.
– Tu nie. Główka. To jest klucz do wytrysku. – Powiedziała jak fachowiec najwyższej klasy do ucznia stażysty. – Jak nie chcesz zamęczyć swoich ust, to skoncentruj się na główce.
– A jak pieścić, żeby nie zamęczyć ust? – Prowokowała Ariana, a Lena pozwalała jej się prowadzić.
– Delikatnie.
– Pokaż.
Lena spojrzała najpierw na mój członek, który stał wyprostowany kilka centymetrów od jej twarzy, a potem na Arianę, która zachęcała ją wyczekującą postawą. Analizowała jak powinna się zachować. Czy dobre wychowanie w katolickiej rodzinie pozwala na ssanie członka przy innej dziewczynie?
Przysunąłem się bliżej, prawie dotykając jej ust, aby zachęcić swoją dziewczynę do nowego doświadczenia w życiu.
Lena rozchyliła usta a ja, nie czekając na jej ruch, wsunąłem powoli penisa do jej buzi. Poczułem jej język, który od spodu przesunął się po główce. Potem poczułem jej usta, które zaczęła przesuwać do przodu i do tyłu. Po chwili wypuściła go z ust.
– No. I tak się robi fellatio – powiedziała, przełykając nagromadzoną ślinę.
Ariana patrzyła na Lenę zadowolona, że udało jej się nakłonić dziewczynę do nowego doświadczenia.
– Dobrze się spisała Lena? – spytała mnie Ariana.
– Bosko, ale Lena potrafi jedną sztuczkę, którą uwielbiam.
Ariana kiwnięciem głowy wskazała Lenie mój członek.
– Lena zbliżyła język do główki i zaczęła lizać delikatnie od spodu.
– O, tak umiem – zawołała tryumfalnie Ariana. – To podobnie jak lizanie łechtaczki.
– Spróbuj. Zobaczymy, czy umiesz. – Zaryzykowałem.
Lena przerwała, ale nie oddała władzy nad penisem. Z jej spojrzenia wyczytałem, że wolałby zostawić zabawę tylko dla siebie.
– To mówisz, Ariana, że jesteś mistrzynią pieszczot łechtaczki? – Spróbowałem innego sposobu złamania oporu Leny. – Może pokażesz mi kiedyś parę technik? Modelkę do pokazu mamy. – Wskazałem na swoją dziewczynę.
Lena zrozumiała, że jeśli chce mieć głowę Ariany między nogami, musi zgodzić się na wymianę. Odsunęła się ode mnie i pozwoliła Arianie na przejęcie kontroli.
Ariana chwycił mój członek i zbliżyła język do główki. Zaczęła poruszać nim wokół główki wywołując jeszcze większe podniecenie. Ustami objęła członek i obracała głowę na boki. Podniosła powieki i nasze spojrzenia się spotkały. Zielone iskry w jej oczach przeszywały mnie na wylot. Byłem bliski orgazmu od samego patrzenia na jej seksowną buzię z moim penisem w ustach. Sam fakt, że pięści mnie oralnie wywoływał nieziemską ekstazę. Pragnąłem wytrysnąć w jej ustach, ale Lenie na pewno by się to nie spodobało. Patrzyła na nas i zastanawiała się pewnie, czy powinna przerwać już naszą zabawę.
– I jak idzie naszej uczennicy? – spytała Lena wyraźnie poruszona.
Wciąż nie mogła się oswoić z widokiem innej dziewczyny z penisem swojego chłopaka w ustach.
– Jeszcze musi trochę poćwiczyć. – Skłamałem, aby Lena nie przerwała.
Szło jej znakomicie i czułem, że wystarczy jeszcze kilka wsunięć, a moja sperma wyląduje w jej gardle.
– Dobrze Ci? – zapytała Lena, która bardzo chciała usłyszeć, że jest lepsza w tej dziedzinie.
– Nie chcę, żeby Arianie było przykro, więc powiem, że dobrze. – Starałem się nie brzmieć zbyt entuzjastycznie, choć w środku rozsadzało mnie podniecenie.
Ariana uśmiechnęła się i włożyła penis głęboko do gardła po samą nasadę. Penis zadrżał i był gotowy do wystrzału. Ariana zmrużyła lekko oczy i wyczytałem z nich, że jest gotowa na mój strzał. A może po prostu chciałem wyczytać to z jej oczu.
– Ale tu gorąco. – Wytarłem ręką pot z czoła i zadyszałem ciężko. – Kochanie, podałabyś mi zimnej coli z lodówki?
Lena odwróciła się, aby zrobić kilka kroków w stronę lodówki, a ja w tym czasie starałem się nie wydać nawet najcichszego dźwięku zdradzającego orgazm. Ariana i ją patrzyliśmy sobie w oczy, podczas gdy jej usta zalewało nasienie. Wciąż trzymała penis głęboko w sobie, aby sperma nie wypłynęła, gdy wróci Lena.
Gdy Lena wróciła z colą, Ariana udawała, że wciąż się uczy. Ja starałem się uspokoić oddech po orgazmie, a Ariana trzymając penis głęboko w ustach zlizywała językiem w środku resztki wypływającej spermy. Chciała, aby mój penis był czysty, gdy wyjmę go z jej ust.
– Dobra, starczy tej nauki. – Lena niecierpliwiła się.
– Ok, chodźmy popływać. – Zaproponowałem.
– A nie chcesz skończyć? – Zdziwiła się Lena.
Faktycznie, będzie to podejrzane jak Lena nie zobaczy mojego orgazmu, ale nie dam rady zregenerować się tak szybko.
– Chcę, ale myślałem, że ty masz już dość.
– Z tobą nigdy nie mam dość.
Mój penis wciąż stał wyprostowany, więc obróciłem Lenę tyłem i wszedłem w nią.
Nie wiedziałem co robić. Jeśli udam orgazm, to Lena zauważy, że nic nie wyciekło z jej pochwy.
Ariana upewniła się, że Lena jej nie widzi i otworzyła usta wyciągając język. Wciąż miała na nim to, co jeszcze przed chwilą miałem w sobie. Mrugnęła porozumiewawczo okiem. Wyszedłem z Leny, podniosłym ją i położyłem na stół. Wbiłem się ponownie, a Ariana usiadła nad jej twarzą przystawiając do jej ust łechtaczkę. Lena od razu zaczęła wciskać język między wargi.
Zacząłem udawać głośne sapanie.
– Chcę zobaczyć jak tryskasz na jej brzuch. – Powiedziała Ariana i uśmiechnęła się w moją stronę.
Wyszedłem z Leny i zacząłem udawać, że kończę orgazmem na brzuchu Leny. Ariana otworzyła usta i wypuściła całą zawartość na brzuch Leny. Chwilę po tym szczytowała Ariana doprowadzona do orgazmu językiem Leny.