Ilustracja: Mark Velasquez

Luna - Rajska wyspa (V)

17 stycznia 2016

Opowiadanie z serii:
Luna - Rajska wyspa

Szacowany czas lektury: 14 min

Kolejny dzień na rajskiej, tropikalnej wyspie. W poprzedniej części kochałem się z Leną o zachodzie słońca, a kolejnego dnia doprowadziłem ją do orgazmu, gdy rozmawiała przez telefon z Arianą. W jaskini spotkaliśmy jadowitego pająka, a wieczorem Lena pokazała Arianie swoje nagie zdjęcia. Podczas huraganu noc była chłodna, więc zaprosiłem Arianę do naszego łóżka, aby ogrzała się ciepłą kołdrą. Ariana, aby się rozgrzać, skorzystała nie tylko z ciepłej kołdry, ale i z ciepłego ciała mojej dziewczyny, Leny.

16. Wspólna kąpiel

Wróciłem do salonu. Za drzwiami łazienki słyszałem donośny śmiech dziewczyn. Złapałem za klamkę i otworzyłem drzwi.

Dziewczyny siedziały w wannie naprzeciw siebie i rozmawiały.

– Przykro mi kochanie, ale trzy osoby w wannie się nie zmieszczą. – Lena złapała za ramiona Ariany i przyciągnęła ją do siebie. – Teraz jest tylko moja.

– A pamiętasz jak się wczoraj podzieliłem z tobą batonem?

– Czyli czas na rewanż i mam ci oddać cześć smakowitego kąska? – Lena spojrzała na piersi Ariany, jakby sama chciała posmakować.

Wskoczyłem obok pod prysznic.

– Przypomniało mi się – wtrąciła się Ariana – jak mnie kiedyś młodszy brat tak zaskoczył wejściem do łazienki. Akurat jak się... No wiecie. Ze sobą...

– Dawaj historię – zaintrygowała się Lena.

– Miałam może z szesnaście lat. Mieszkałam z rodzicami, którzy wyjechali. Mój brat też wyjechał, ale na rower, a ja brałam prysznic. Wychodzę spod prysznica, myję zęby i odwracam się w stronę dużego lustra, które mieliśmy zamontowane w ścianie od podłogi aż po sufit. Patrzę na swoje nagie ciało i zaczynam się podniecać od samego patrzenia na swoje kobiece kształty.

– Też tak czasami mam. – Pokiwała Lena ze zrozumieniem.

– Może dlatego jestem innej orientacji, bo się za dużo napatrzyłam na kobiece ciało. – Zażartowała Ariana.

– To ja też bym była.

– Może jesteś, tylko jeszcze nie wiesz – Ariana przeniosła ręce z wanny na kolana Leny. – No więc, patrzę na siebie w lustrze i ręka sama wędruje niżej. Tak sobie wtedy pomyślałam, że jeszcze nigdy nie patrzyłam w swoje oczy podczas orgazmu. Byłam ciekawa jak wyglądam w ekstazie, więc patrzę na swoje odbicie w lustrze. Jedna ręka na szczoteczce myje zęby, a druga na łechtaczce kopiuje ruchy tej pierwszej. Poczułam pierwszy skurcz, gdy drzwi się otworzyły i stanął w nich mój brat. Wrócił z roweru, bo deszcz zaczął padać. Nogi mi zadrżały. Nie wiem, czy z przerażenia, czy z orgazmu. Nieporadnie próbowałam zasłonić rękoma to, co zwykle zakryte przed obcym spojrzeniem, ale szczoteczka mi z ręki wypadła. Próbowałam ją łapać, drugą ręką zasłaniać. Tragedia. Przez kilka dni unikałam brata, bo za każdym razem widziałam uśmieszek na jego twarzy.

– Ale traumy chłopak nie miał?

– Przeciwnie. Wyglądał na zachwyconego.

– Nie dziwię się. Takie ciało zobaczyć – powiedziała z zachwytem w głosie Lena.

Lena zmoczyła włosy i chciała chwycić szampon, ale Ariana zrobiła to szybciej. Nalała szampon do otwartej dłoni, a ruchem ręki zakręciła w powietrzu kółko, pokazując Lenie, żeby się odwróciła się do niej plecami. Lena posłusznie wykonała polecenie, a Ariana zbliżyła się do jej pleców. Przycisnęła piersi do pleców Leny.

– A Ty nie miałaś podobnej sytuacji? – zapytała Ariana rozprowadzając szampon na włosach Leny.

– Ja grzeczna dziewczynka byłam. Tylko w łóżku, albo w wannie przy zamkniętych drzwiach.

– A w samochodzie na parkingu? – Wtrąciłem się do rozmowy. – Opowiadałaś mi kiedyś.

– A jednak nie taka grzeczna. – Zachichotała. – Opowiadaj.

Lena zawstydziła się, złapała swoje włosy i zaczęła nakręcać na palec.

– Ale mnie nago nikt nie widział.

– Zdążyłaś się ubrać?

Ariana zataczała koliste ruchy palcami na głowie Leny. Szampon zapienił się.

– Nie rozbierałam się.

– I co z tym parkingiem? Tak przy ludziach?

– Nie przy ludziach. – Zaprotestowała szybko Lena. – Zaparkowaliśmy bardzo daleko i było ciemno.

– I co dalej? – Zachęciła Ariana zatapiając palce w jej blond włosach.

– Wracałam z rodzicami z wycieczki i czytałam jakiś romans, siedząc z tyłu samochodu. W książce było sporo scen miłosnych i przyjemne uczucie zaczęło pojawiać się w moim podbrzuszu. Uczepiły się mnie myśli erotyczne, a do domu mieliśmy jeszcze z godzinę drogi.

– Uuu, bidulka. – Ariana szczerze współczuła. Pewnie nie raz była w podobnej sytuacji.

– No właśnie. Ale rodzice postanowili zatrzymać się przy markecie i kupić coś do jedzenia. Zostałam sama w samochodzie. Było ciemno. Ludzi brak. Siedziałam i nudziłam się czekając, aż wrócą. Sceny z książki wciąż odgrywały się na nowo w mojej wyobraźni. Ręka osunęła się niżej, aż wsunęła się pod majtki. Zaczęłam gładzić włoski, ale jak zeszłam niżej i poczułam jak palec, niczym po mokrej zjeżdżalni, zsunął się na sam dół bez oporu, to uznałam, że nie wytrzymam jeszcze godziny jazdy do domu.

– Pewnie też bym nie wytrzymała. – Usprawiedliwiła ją Ariana.

– No właśnie. Masuję szybko z prędkością obrotową robota kuchennego, bo czasu nie ma i kątem oka widzę jak rodzice wychodzą z marketu.

– Niedobrze. – Zmartwiła się Ariana. – Trzeba było zrobić duże zamówienie u rodziców, żeby dłużej kupowali.

– Taaa, teraz wiem.

– Niech zgadnę. Nie przerwałaś, tylko dokończyłaś?

– Tak, ale musiałam pomóc sobie drugą ręką. Zsunęłam biustonosz z piersi i drażniłam sutek. W końcu jest. Uff. Ulga. Upragniony orgazm. Wyciągam szybko ręce. Zdążyłam w ostatnim momencie, bo rodzice już wsiadali do samochodu. Mama odwraca się z pudełkiem truskawek i mówi: „Kupiłam Ci truskawki”. Zdyszana wyciągam rękę, chwytam truskawkę i w tym momencie zauważyłam wzrok mojej mamy na moich wilgotnych palcach. Potem mama spojrzała na koszulkę i zdałam sobie sprawę, że nie założyłam stanika z powrotem na pierś. Nabrzmiały sutek odciskał się na delikatnym materiale, a stanik leżał zwinięty pod piersią. Spojrzała mi w oczy, uśmiechnęła się przyjaźnie i odwróciła.

– He he. Nowoczesna matka. – Ariana wzięła do ręki słuchawkę od prysznica. – Odchyl głowę. Spłuczę szampon.

– Ale mi było potem niezręcznie.

Lena pochyliła się do tyłu. Położyła na Arianie i odchyliła głowę opierając ją o pierś Ariany.

– Masz ładne usta – powiedziała Ariana.

Polewała włosy Leny, wpatrując się w jej dziewczęcą buzię. – Zazdroszczę Ci takich pełnych warg.

– Dzięki. – Lena przygryzła wargi, jakby chciała sprawdzić, czy faktycznie są takie duże.

– O kurczę! Która godzina? Muszę odebrać Nadin ze szpitala.

Ariana wydostała się spod Leny i wyskoczyła z wanny. Woda z jej ciała spłynęła na podłogę.

– Przepraszam – powiedziała wykrzywiając minę.

– Nie szkodzi. Posprzątam. Weź mój ręcznik.

– Pomożesz mi oszacować straty po huraganie? – Zwróciła się do mnie wycierając ręcznikiem.

Wyszedłem spod prysznica i stanąłem przed nią nagi. Patrzyłem jak wypina piersi wycierając ręcznikiem plecy. Włożyła ręcznik między nogi i przeciągnęła go po wargach, które rozchyliły się delikatnie. Spojrzałem na jej gładkie, opalone łono i na tę cudowną szczelinkę, w którą tak bardzo chciałbym wbić swój język i lizać namiętnie. Chciałbym doprowadzić ją do orgazmu. Chciałbym usłyszeć jak jęczy z rozkoszy. Chciałbym zobaczyć jej twarz w ekstazie.

Poczułem jak mój penis nabrzmiewa. Podniosłem wzrok i spojrzałem w jej oczy. Patrzyła na mnie. Kokieteryjnie. Uśmiechała się zalotnie przyciskając ręcznik do piersi.

Wyszliśmy z łazienki. Lena wciąż leżała w wannie wpatrzona w nagą Arianę jak ja.

17. Instynkt

Ariana ubrała sukienkę Leny, którą nosiła na sobie wczoraj i poszliśmy do domku Ariany. W sypialny leżały kawałki szkła. Ubrania były porozrzucane, a w wielu miejscach wciąż było mokro. Ariana podeszła do mnie od tyłu i położyła głowę na moich plecach. Poczułem zapach jej włosów. Objęła mnie ręką i wsunęła dłoń pod koszulkę.

– Pamiętasz, co obiecałam na plaży, jak pływaliśmy na desce?

– Że zrobisz mi loda? Mówiłaś, że żartujesz.

– Mam ochotę na twoją dziewczynę.

– A ja mam ochotę na Ciebie, ale nie można mieć w życiu wszystkiego.

– Ja nie chcę wszystkiego. Chcę Lenę.

– Lena jest moja.

– Ale Ty chcesz mnie. Zróbmy wymianę.

Wsunęła rękę pod moje spodenki. Odwróciłem głowę i spojrzałem w jej nieziemskie zielone oczy. Miała głębokie, zalotne spojrzenie, któremu nie potrafiłem stawić oporu. Rozpięła moje spodenki, uklękła przede mną i włożyła penisa do ust. Podniosła wzrok i patrzyła na mnie, a jej usta przesuwały się po główce mojego penisa. Złapałem ją za ramiona i pociągnąłem do góry, żeby wstała. Podniosła się zdziwiona i rozczarowana. Obróciłem ją tyłem i przycisnąłem do ściany swoim ciałem. Miła na sobie krótką, seksowną sukienkę Leny. Podniosłem sukienkę do góry i zobaczyłem jej cudownie okrągłe, opalone pośladki. Poczułem pierwotny, zwierzęcy instynkt i zrozumiałem, na czym polega przetrwanie gatunku zwierząt. Jakaś siła biologiczna zapisana w genach wysyła impuls, który można streścić w słowach „wejdź w nią”. Ugiąłem nogi, wsunąłem się pod nią, i gdy wyprostowałem się wchodząc w nią głęboko i gwałtownie, usłyszałem jej krzyk. Przycisnąłem ją do ściany jeszcze mocniej i wbijałem się w nią ze zwierzęcym zapałem. Uderzałem w jej pośladki z całych sił tak szybko, jak potrafiłem, nie pozwalając wyrwać się dziewczynie z mojego uścisku. Ariana wykrzykiwała niezrozumiałe słowa. Dopiero teraz sprawdziłem, czy okno jest zamknięte oraz czy stoimy w miejscu, którego nie widać przez okno z naszego domku. Gdy nasyciłem swoje żądze, wyszedłem z niej, aby odpocząć.

– Jeszcze! – krzyknęła. – Chcę jeszcze!

Ponownie wbiłem się głęboko w jej cudowne, seksowne ciało.

– Boże, jakie to przyjemne! – westchnęła z rozkoszy.

Podniecała mnie jej ekspresja, jej głośne krzyki i jęki. Przeżywała seks bardzo intensywnie. Inaczej niż Lena.

– Mocniej – krzyczała.

Wbijałem się w jej wilgotne, rozgrzane wnętrze. Uderzałem o pośladki. Chwytałem za piersi i przyciskałem do siebie jej ciało. Zębami wbiłem się w jej kark liżąc językiem skórę. Wdychałem zapach jej rozgrzanego ciała. Dawno nie czułem tak intensywnego pożądania.

Kochaliśmy się namiętnie przez kilka minut. Wyszedłem z niej, a ona znów klęknęła przede mną. Trysnąłem na jej wyciągnięty język. Patrzyłem jak sperma znika w jej szeroko otwartych ustach. Patrzyłem jak oblizuje mój penis i połyka cała zawartość.

Usiadła zmęczona przy ścianie, a ja obok niej. Zgarnęła wszystko, co wypłynęło z ust i oblizała palec.

– Dwa razy doszłam – powiedziała zdyszana. – Seks z facetem też jest boski.

– Ty wiesz jak działasz na facetów.

Zaśmiała się.

– I na kobiety – odpowiedziała. – Wziąłeś więcej niż się umawialiśmy, więc należy mi się jakiś bonus.

Spojrzałem na nią pytająco.

– Chcę zobaczyć was w akcji.

– W akcji? Ja z Leną?

– Mhm.

Gdy wróciłem do swojego domku, Lena kończyła się onanizować. Przez uchylone drzwi łazienki widziałem, że za chwilę będzie miała orgazm. Nie zauważyła mnie. Nie wszedłem. Bałem się, że będzie chciała się ze mną kochać i odkryje w jakiś sposób, że przed chwilą kochałem się z inną kobietą. Czułem się winny. Wciąż nie mogłem dojść do siebie i zrozumieć mojego napadu żądzy. Pokierował mną pierwotny instynkt, który całkowicie obezwładnił mój umysł. Nigdy wcześniej nie poczułem takiego pragnienia i potrzeby zaspokojenia.

Usiadłem na sofie i starałem się uspokoić emocje. Usłyszałem jak Lena szczytuje. To musiał być intensywny orgazm, bo pojękiwała głośniej niż zwykle. Zapewne Ariana rozpaliła nie tylko mnie, ale i moją dziewczynę. Lena nie poczekała na mnie, bo rozbudzona seksualnie przez Arianę pragnęła zaspokoić się jak najszybciej. Wolała też pewnie w spokoju snuć fantazję jak liże łechtaczkę Ariany, niż rozpraszać się zmianami pozycji z facetem.

Oboje dziś kochaliśmy się namiętnie z Arianą, tylko że ja zrobiłem to w świecie realnym, a ona w swojej fantazji.

18. Sesja zdjęciowa

Zaczęliśmy szykować się do wyjścia na plażę. Stałem gotowy z plecakiem na ramieniu, ale Lena wciąż gorączkowo przewracała zawartość toreb.

– Idziemy? – Niecierpliwiłem się, bo trwało to dłużej niż zwykle.

– Moment. Za chwilę. – Lena wyrzucała z torby swoje ubrania, sprawdzając dokładnie każdą wyjmowaną rzecz.

– Czego szukasz?

– Zaraz idę.

– Ale czego szukasz?

– Czego szukam? – Zawiesiła na chwilę głos. – Olejku do opalania.

– W torbie z ciuchami?

– Gdzieś tu miałam...

– Ja mam w plecaku.

– Ty masz? – zapytała nie przerywając poszukiwań.

– Tak.

Podniosła głowę do góry i zamyśliła się. Na pewno nie szukała olejku do opalania.

– Ale ja szukam olejku z niższym wskaźnikiem ochrony – odpowiedziała spoglądając na obraz po lewej stronie.

– Też mam. Chodźmy.

Lena wrzuciła wymięte ubrania z powrotem do torby i ruszyliśmy w stronę plaży. Umówiliśmy się z dziewczynami, które miały do nas dojść, na samym końcu plaży, gdzie nie ma turystów. Rozebraliśmy się. Lena położyła się w słońcu, a ja wskoczyłem do morza. Gdy wyszedłem w wody zobaczyłem, że Ariana jest już z Leną. Sama. Smarowała olejkiem plecy Leny. Powiedziała, że Nadin wypuszczą dopiero po południu, więc wpadła do nas na obiecaną sesję zdjęciową.

Lena leżała na brzuchu, a Ariana polała olejek na jej uda i pośladki. Dokładnie pokrywała olejkiem każdy fragment jej skóry, skupiając największą uwagę na pośladkach.

– Bielszą cześć ciała trzeba dokładniej wysmarować. – Wytłumaczyła.

Wziąłem aparat do ręki i zrobiłem zdjęcie. Ariana spojrzała zalotnie w stronę obiektywu i objęła dłońmi pośladki Leny czekając na kolejne zdjęcie. Zapowiadała się ciekawa sesja.

– Olejek dobrze wygląda na zdjęciach. – Zauważyłem. – Ciało pięknie błyszczy w słońcu.

– To musimy posmarować olejkiem całą naszą modelkę – powiedziała. – Lena, odwróć się.

Lena odwróciła się na plecy. Ręce położyła nad głowę. Poruszyła się nerwowo, gdy Ariana polała chłodnym olejkiem jej brzuch i piersi. Ariana zrobiła to celowo, abym mógł zrobić zdjęcie jak olejek wypływa z butelki i kapie na piersi Leny. Celowała w sutek i wykazała się dużą skutecznością. Sutek Leny po kontakcie z chłodnym olejkiem wyraźnie się powiększył. Ariana schyliła się nad piersią wysuwając delikatnie język w stronę sutka. Zatrzymała się kilka centymetrów od jej ciała i spojrzała w stronę aparatu. Miałem kolejne zwariowane zdjęcie. Ariana położyła ręce na brzuchu Leny i rozprowadzała olejek po jej nagim ciele. Gdy przesunęła dłoń z olejkiem niżej na jej wygolone łono, Lena naprężyła na chwilę nogi i spojrzała w moją stronę, jakby chciała potwierdzenia, że nie mam nic przeciwko temu, że ktoś inny niż ja dotyka ją w tym miejscu. Uśmiechnąłem się do niej i zrobiłem kolejne zdjęcie, gdy Ariana smarowała jej uda. Ariana wstała, przełożyła nogę na drugą stronę leżącej na plecach Leny i usiadła na niej w miejscu, w którym siada kobieta, gdy chce kochać się z mężczyzną w pozycji na jeźdźca. Lena otworzyła szerzej oczy zdziwiona nagłą zmiana pozycji Ariany. Podniosła na chwilę ręce, ale po chwili znów się odprężyła i pozwoliła Arianie położyć dłonie na swoich piersiach. Ariana kolistymi ruchami pokrywała olejkiem sporych rozmiarów piersi, a ja zmieniłem pozycję szukając lepszego kadru. Zauważyłem, że Ariana nieznacznie się uniosła, utrzymując ciężar ciała na swoich ugiętych nogach, a pośladki delikatnie przesuwała po wzgórku łonowym Leny. Pochyliła się do przodu i dotknęła sutka Leny swoim metalowym kolczykiem. Zawsze się zastanawiałem, czy taki kolczyk w sutku nie przeszkadza i czy to jest bezpieczne. Ariana położyła całe ciało na Lenie, wyprostowała nogi, rozchylając nogi Leny, a ręce położyła na rękach Leny nad głową. Lena zamknęła oczy poddając się jej całkowicie. Stanąłem nad nimi i zachwycałem się jędrnymi i opalonymi pośladkami Ariany. Ariana poruszała się delikatnie w przód i tył napinając pośladki. Drażniła łono Leny swoim ciałem. Godzinę temu byłem w niej i teraz patrząc na jej krągłe, wydatne pośladki znów miałem ochotę rozchylić je swoim penisem i zagłębić się w jej wilgotnym wnętrzu. Ariana wysunęła język i dotknęła nim jędrne usta Leny. Gładziła delikatnie końcem języka jej rozchylone wargi, a potem wsunęła język między jej usta i zabawiła się chwilę z językiem Leny. Zsunęła swoje ciało niżej ześlizgując się po mokrym ciele Leny i językiem wbiła się między jej wargi sromowe. Przesunęła język do góry i zaczęła lizać łechtaczkę. Zbliżyłem aparat na twarz Ariany. Uśmiechała się do mnie z wysuniętym językiem spoczywającym na łechtaczce. Zatrzymała się na chwilę do zdjęcia i odsunęła na bok. Ruchem głowy pokazała, żebym teraz ja przejął łechtaczkę. Przyglądała nam się z boku, jak prowadzę język po wzgórku łonowym swojej dziewczyny.

– Wejdź w nią – powiedziała.

Rozejrzałem się dookoła, czy plaża wciąż była pusta. Na szczęście ludzi nie było i cała plaża była do naszej dyspozycji. Położyłem się na Lenie i wszedłem w nią głęboko. Ariana najpierw przyglądała nam się z boku, a potem położyła się na mnie od góry i pośladkami parła rytmicznie na moje pośladki sprawiając, że wbijałem się w Lenę w rytm jej pchnięć od góry. Wyglądało to, jakby używała mojego penisa do kochania się z Leną. Taki pośrednik z braku własnego penisa. Wyciągnąłem ręce do tyłu i chwyciłem dłońmi za pośladki Ariany przyciskając ją jeszcze bardziej do siebie. Boże, jakie jej pośladki były przyjemne w dotyku. Takie delikatne, miękkie, jedwabiste. Ariana zeszła ze mnie i wstała. Wyszedłem z Leny. Wziąłem aparat i też wstałem. Lena leżała na piasku cała mokra z szeroko rozwartymi nogami, a ja robiłem jej zdjęcia z góry. Piękny widok. Zdyszana, wilgotna, naga dziewczyna, która czeka na orgazm. Ariana położyła się między jej nogami i językiem doprowadziła ją do szczytowania. Lena wiła się na gorącym piasku podczas orgazmu jakby nie mogła przestać. Ariana położyła się obok niej, złapała ją za bok i przekręciła do siebie przytulając się do niej. Następnie przekręciła ją jeszcze raz na siebie, sprawiając, że Ariana była na dole na plecach, a Lena leżała na niej na brzuchu. Położyłem się na Lenie raz jeszcze i wszedłem w nią od tyłu. Wchodząc w Lenę napierałem również na Arianę, która z szeroko rozwartymi nogami przyjmowała moje pchnięcia poprzez Lenę. Ariana spojrzała na mnie oczami pełnymi uniesienia i rozkoszy. Jęknęła głośno, zacisnęła zęby i otworzyła szerzej oczy wciąż wlepiając we mnie swoje namiętne spojrzenie. Jej intensywny orgazm sprawił, że naprężyłem całe ciało i wytrysnąłem we wnętrzu Leny. Ariana i ja wciąż patrzyliśmy na siebie. Miałem wrażenie, że tryskam nie we wnętrzu Leny, tylko we wnętrzu Ariany. Pierwszy raz kochałem się z dwiema dziewczynami. Cudowne uczucie. Chcę jeszcze. Chcę więcej.

Ten tekst odnotował 23,544 odsłon

Jak Ci się podobało?

Średnia: 9.85/10 (55 głosy oddane)

Pobierz w formie ebooka

Z tej samej serii

Komentarze (9)

0
0
Hm. W poprzednich częściach było więcej budowania nastroju, pogoni za kroliczkiem. A teraz trochę jakby lokatą w plecy dać bohaterom opowiadania - no weźcie się do roboty 🙂 Pomio tego czekam na cd
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Łopata 🙂 autokorekta
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Kiedyś trzeba króliczka w końcu złapać przed końcem wakacji, ale zawsze może ponownie uciec. :-) Poza tym jest jeszcze drugi króliczek do złapania, który powróci do nowej rzeczywistości.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Mam pytanie czy jest ciąg dalszy jeśli tak to ile jeszcze części?? a po za tym fajna przygoda i opwiadanie
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
mario350: Ciąg dalszy wakacji na rajskiej wyspie jest, ale jeszcze w budowie :-) Nie wszystko jeszcze spisałem, a część wymaga sporych poprawek. Ariana jeszcze niejedno wymyśli. Cieszę się, że Ci się podoba.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Kiedy będą następne części ? Nie mogę się doczekać 🙂
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Kiedy dalszy ciag?
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Ciąg dalszy 🙁
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Świetne. Kocham to opowiadanie. Mam nadzieje ze beda dlasze czesci.
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.