Kochana ciocia (III)
stif18 lipca 2011
Kochana ciocia
Szacowany czas lektury: 12 min
Teraz gdy miałem już zdjęcie piersi cioci zawsze waliłem konia patrząc na nie. Wrzuciłem je nawet na swojego kompa by móc mieć je większe bym widział każdy szczegół. Po czasie znałem już ich widok na pamięć każdy szczegół tych boskich piersi.
Od mamy dowiedziałem się, że wujek wyjeżdża na jakiś czas zagranice, kontrakt albo coś innego. Pomyślałem jest okazja by pojechać do cioci, tylko jak wytłumaczyć to mamie, ale cóż to gdy nie było mnie w domu mama dostała telefon, że ciocia prosi bym przyjechał jej pomóc, bo kupiła jakiś obrazek i jeszcze coś tam, bym pomógł jej to pozawieszać ponieważ wujka nie będzie tak długo, a sama sobie z tym nie poradzi. Dla mnie to pestka, bo lubię majsterkować.
Gdy jechałem do cioci mój kutas wciąż był podniecony i myślałem tylko czy za tę przysługę dostanę jakąś nagrodę, bo przed oczami wciąż miałem widok jej piersi i tę wspaniałą cipę, którą mi ukradkiem pokazała wtedy gdy byłem tam z mamą.
Znalazłem się przed drzwiami tysiące myśli przelatywały mi przez głowę, czy sam mam ją poprosić o nagrodę w naturze, czy to ona z swojej inicjatywy zrobi coś.
Otworzyła mi drzwi, miała na sobie tę bluzeczkę na guziczki tak jak wtedy, gdy pokazała mi wspaniałe piersi pod spodem koronkowy stanik, który tak wspaniale uwydatniał je i chyba tę sukienkę co ostatnio jak byliśmy z mamą.
Grzecznie się przywitałem ona dała mi buziaka w policzek i znowu seksownie poprawiła piersi jak ostatnio ja tylko się uśmiechnąłem.
Od razu wziąłem się za zawieszanie obrazka i jakiś innych rzeczy, gdy skończyłem usiedliśmy w salonie ona na tapczanie ja na wprost niej w fotelu zapytała czy czegoś się napiję poprosiłem o herbatę ona powiedziała:
- Ty tylko tą herbatę...
- No bo ciociu ty robisz taką wspaniałą i mam z nią tylko miłe wspomnienia
- Aha chyba się domyślam...
Ciocia szybko przygotowała dla siebie kawę dla mnie herbatę, usiedliśmy znowu tak samo gdy ciocia zaczęła.
- No jak porównałeś już moje piersi z innymi?
- Ciociu na żywo jeszcze nie, a te w internecie to trudno mi powiedzieć, bo to fotki, a twoje widziałem na żywo.
- Hmm... a co powiesz o tym co ostatnio ci pokazałam jak byłeś z mamą...
- Sam nie wiem, co powiedzieć byłem trochę zawstydzony przed mamą
- Ale teraz jej nie ma i możesz wszystko powiedzieć przecież po waszym wyjściu zajrzałam do kosza z bielizną i widziałam, że czytałeś tę karteczkę, nawet masturbowałeś się tam co...
- Masz rację...
- Jeżeli się już masturbujesz to może porozmawiamy trochę na ten temat... Co cie podnieca...
- Gdy dostałem twoją fotkę na telefon, to powiem szczerze, że teraz to tylko twoje piersi no i wciąż mam ten widok co mi pokazałaś
- Aha to jednak się przyjrzałeś mojej cipce co...
- No... nie zaprzeczam, że nic nie widziałem
- Długo się masturbujesz i jak często to robisz?
- Chyba tak już od roku... a jak często... tak jak jest to możliwe nawet pary razy na dzień...
- Ach... a czy teraz też jesteś podniecony?
- Powiem jak tylko się dowiedziałem, że mam tu przyjechać sam to od tego czasu wciąż jestem podniecony...
- O... no to może pokażesz mi swojego siusiaka i jak to robisz, bo powiem ci z wujkiem to różnie bywa w tych sprawach i nie zawsze dostaję co chcę, poza tym on nigdy się przede mną nie masturbował, a jestem ciekawa jak to wygląda...
Oniemiałem z wrażenia wstałem fotela rozpiąłem spodnie ściągnąłem do kostek gdy tak stałem w slipkach było już widać mojego małego (18 cm) powoli zacząłem rozbierać je mój huj wyskoczył jak z armaty.
- Oj widzę, że twój siusiak nie jest mały jak u dzieciaka lecz powiem ci to masz wspaniałego kutasa no i te jądra... wujek ma małego w stosunku do ciebie...
Usiadłem wygodnie w fotelu powoli ściągnąłem napletek i zacząłem się masturbować drugą dłonią pocierałem jajka, ciocia widząc to zaczęła szybciej oddychać chyba ją to podnieciło...
- Czy mogłabyś mi pokazać...
- A czy ja też mogłabym się trochę przy tobie masturbować...
- Byłoby wspaniale...
Wstała szybko rozpięła bluzeczkę ściągnęła ją rozebrała stanik, który gdzieś poleciał w bok teraz szybko spódnica znalazła się razem z majtkami na ziemi. Usiadła na tapczanie rozszerzyła nogi, cóż to za piękny widok sam nie wierzyłem. Ja z kutasem na wierzchu masturbuję się razem z ciocią, która głaszcze swoją cipkę i ssie swoje sutki, waliłem coraz szybciej ona tak samo, nie miałem odwagi nic mówić. Patrzyłem na nią, ona na mnie byliśmy okropnie napaleni, bo gdy ja zacząłem strzelać spermą ona też dochodziła do orgazmu, oboje opadliśmy trochę z sił po jakimś czasie chciałem wstać się umyć ze spermy, ciocia tylko powiedziała:
- Umyj się... bo dawno nie miałam czegoś takiego jak teraz...
Byłem opryskany spermą nie wciągając spodni tylko tak jak pingwin poszedłem do łazienki się umyć, tam ubrałem spodnie i gdy wychodziłem ciocia weszła tam po mnie, jakie miała boskie ciało ogromne piersi lekko obwisłe na brzuch z pięknymi dużymi sutkami, ta cipa obrośnięta, że coś wspaniałego z dosyć długimi zakręconymi włosami, biodra dosyć duże, ale jakie seksi coś boskiego.
- Zaraz wrócę tylko się podmyję, bo jestem cała mokra...
Gdy wróciła miała na sobie tylko jedwabną podomkę do kolan, ja znowu usiadłem na fotelu, ona na tapczanie dalej nie miałem odwagi nic mówić zaczęła ciocia.
- Powiem ci, że już dawno się tak wspaniale nie bawiłam. Wujek to od razu mi wkłada kutasa w cipę i wali aż się spuści, a ja tak się użalam nad sobą, a powiedz co ty o tym sadzisz...
- Ciociu co mogę powiedzieć przecież był to mój pierwszy raz gdy widziałem całą kobietę nago...
- No cóż zapomniałam przy tym podnieceniu o tobie wiem, że ty też byłeś podniecony i nie wiem czy w tym wszystkim dla ciebie porostu byłam dobra...
- Ależ ciociu dla mnie jesteś boska może tylko nie wiedziałem co mam robić...
- To może byś chciał coś jeszcze? Bo twój kutas jest wspaniały i jakoś nie umiałam się dokładnie przyjrzeć mu się czy chciałbyś mi go dokładnie pokazać z bliska, ale może teraz cały się rozbierzesz...
Sam nie wiedziałem dalej co się dzieje, ale ona naprawdę chce zobaczyć mojego kutasa... szybko rozebrałem się już stałem nagi i podniecony.
- Oj widzę, że nadal jesteś nienasycony. Chodź tu bliżej niech się przyjrzę mu.
Podszedłem zauważyłem, że jej sutki na mój widok stanęły, co było widać przez podomkę.
Zachrypniętym głosem powiedziałem tylko:
- Ciociu
- Co ty mój mężczyzno?
- Czy ja też mogę trochę podziwiać twoje ciało...?
Wstała też szybko zdjęła podomkę i oboje patrzyliśmy na nasze nagie ciała.
- Jak widzę masz wspaniałego kutasa no i te twoje jądra, takie duże.
- Ciociu ty też masz boskie ciało, mogę się dokładnie zobaczyć twoją pochwę?
- Oczywiście tylko się położę byś lepiej widział to popatrz tu mam wargi sromowe tu łechtaczkę...
- Ciociu, a teraz coś wypływa ci...
- Tak się dzieje jak kobieta jest podniecona, a ja też na twój widok się podnieciłam...
- Mogę się znowu masturbować przy tobie, bo już nie mogę wytrzymać patrząc na twoje ciało ciociu
- Wiesz zrobimy inaczej czy ja mogłabym ci to zrobić, a ty w zamian byś mnie popieścił...
- Nawet o tym nie marzyłem...
Delikatnie zaczęła teraz to ona mnie pieścić rękoma, a ja wodziłem paluszkiem po jej łechtaczce i piersiach, oj co to za wspaniałe uczucie... ona oblizywała wargi i zaczęła mówić.
- Wiesz słyszałam, że niektóre kobiety biorą do ust i piją spermę czy pozwolisz mi na to...
- Oczywiście ciociu, a ja w zamian czy mogę włożyć ci paluszek do cipki...
- Nie ma sprawy...
Ona teraz powoli wzięła mojego kutasa do buzi, najpierw sam czubek potem coraz głębiej i zaczęła go ssać, ja powoli zacząłem wkładać paluszek do cipki jaka ona była śliska, gdy ruszałem tam i z powrotem ona tak samo, szybciej zaczęła wkładać się go coraz to więcej i szybciej .
Gdy miałem wystrzelić zdążyłem tylko westchnąć ona gdy poczuła pierwszy wystrzał chyba się wystraszyła, bo wyjęła go z ust i następne strzały poleciały na jej piersi, ona za krótką chwilę miała orgazm ona teraz paluszkiem zaczęła rozmazywać moją spermę po cyckach jak obłędnie wyglądała zachlapana mą spermą...
- Wiesz takiego seksu to z wujkiem nigdy nie miałam...
- Ja też rano jeszcze nawet nie myślałem, że dziś spotka mnie takie szczęście
Oboje usiedliśmy na tapczanie.
- Wiesz nawet bym nie pomyślała, że twój paluszek da mi orgazm...
- Ciociu w internecie, gdy szperałem widziałem różne pozycje...
- Tak to może mi opiszesz
- No na przykład jak kutasa wkłada się miedzy piersi i kobieta ssie go tak jak ty mi teraz...
- Ale chyba nie wszystkie kobiety to robią bo mają za małe piersi...
- Tak, ale twoje są takie duże, że na pewno można by to zrobić...
- Mam pomysł powiedziała tylko muszę zadzwonić...
Złapała za telefon po chwili usłyszałem jak dzwoni do mojej mamy.
- Wież kochana on dziś zostanie u mnie na noc, bo mamy kupę roboty z tymi moimi pierdołami, a jutro wieczorem odwiozę go sama.
No to teraz mamy całą noc dla siebie co ty na to?
- Nawet o tym nie marzyłem...
- Ok idę wziąć szybko prysznic by się trochę odświeżyć i potem zobaczymy co dalej ty mój mały ogierze...
Poszła do łazienki, a ja nie wiedziałem co mam myśleć jakie pozycje cioci będą się podobać...
Gdy wyszła teraz z łazienki była już nago.
- To co może teraz chciałbyś spróbować włożyć mi kutasa między piersi jak mówiłeś
- Jak było by to wspaniale...
- Dobrze ja usiądę, a ty daj mi go znowu do ust i między piersi...
Usiadła, ale mój kutas trochę opadł ona zaczęła pieścić go języczkiem by znowu stanął... zacząłem napierać na jej piersi ona co chwilę nastawiała swoje usta bym mógł go tam włożyć po chwili wygięła się patrząc na moją twarz powiedziała:
- Daj mi go do cipki, bo znowu mnie podnieciłeś...
Położyła się ja od razu wszedłem bardzo szybko po chwili znowu miałem dochodzić szybko wyjąłem i wszystko wystrzeliłem na jej cipę i brzuch ona też miała orgazm.
- Mój ty malutki twój wujek nigdy nie dał mi tego co ty dziś.
Poleżeliśmy trochę w ciszy.
- Znowu muszę się umyć ty masz niespożyte siły jak widzę... potem zrobię kolację.
Wstała wzięła do ręki szlafrok ja patrząc błagalnym wzrokiem popatrzyłem na nią...
- Ale po co mam go zresztą wkładać chyba że chcesz?
- Nie chciałbym byś jak mogła to dziś chodziła nago i czy ja też bym mógł.
- Oj wujek nigdy mnie o to nie prosi i sam też tego nie robi, ale zrobię to dla ciebie...
Gdy ona brała prysznic ja myślałem jakie to szczęście mnie dziś spotkało, a tu jeszcze cała noc przed nami...
Wyszła z łazienki odświeżona i rześka
- To idę zrobić kolację, bo na pewno jesteś głodny
Poszedłem za nią do kuchni.
- Wiesz wujek jeszcze nigdy tyle razy pod rząd nie dawał mi rozkoszy co ty...
- Ciociu ja sam nie wiedziałem o tym, że kobieta może tak być wspaniała w seksie, bo gdy się masturbowałem to była tylko moja fantazja, a ty dałaś mi dziś tak wiele.
Podchodząc do niej od tyłu delikatnie popieściłem jej pupę.
- Oj może trochę poczekasz, aż zjemy kolację...
- Ciociu, ale ty seksi wyglondaż z tyłu... widziałem też jak panowie wkładają kobietom w tyłek
- Chciałbyś tam wejść?
- Jeżeli byś pozwoliła i nie sprawiło by ci to bólu, bo mnie znowu stoi jak widzisz...
Ona stanęła w rozkroku ręce oparła o blat kuchenny
- No to spróbujmy
Delikatnie kutasem zacząłem szukać jej dziurki gdy już znalazłem powoli wchodząc w nią rękoma pieściłem jej piersi z początku widziałem, że zaciska usta, ale po paru pchnięciach zaczęła szybko oddychać i sama zaczęła masować się cipkę.
- Jakie to wspaniałe nie wiedziałam, że gdy mi tam wkładasz to też takie seksi...
Teraz waliłem na całego ugniatając te wspaniałe cycki ona coraz to mocniej się pochylała i w końcu poczułem jak od dołu ściska moje jaja cóż to był za seks wkładałem jej kutasa do pupy, a ona jeszcze masuje mi jaja i swoją cipę w końcu tylko powiedziałem.
- Czy mogę się spuścić w środku...
- Tak ty mój ogierze!
Znowu doszliśmy razem.
- Wiesz dziś mnie już tak wypieprzyłeś, że sama nie wiem co się dzieje, ale takiej pozycji jak teraz to nawet nie marzyłam...
Dokończyła robić kolacje usiedliśmy w salonie nadzy zjedliśmy trochę popatrzyliśmy na TV po czasie znowu zaczęliśmy gadać.
- Mój ty mały mężczyzno, gdzie się tak nauczyłeś pieprzyć...
- Sam nie wiem trochę z netu i moje fantazje...
- To co jeszcze na dziś wymyślisz, bo trochę już jestem zmęczona, ale i ciekawa co jeszcze wymyślisz?
- Mogę języczkiem wylizać ci cipkę do twojego orgazmu, a ty wyssałaś byś moją spermę to nazywa się 69...
- Oczywiście, że tak zrobimy, ale to już w łóżku będzie nam wygodniej...
Poszliśmy do sypialni najpierw ona położyła się na plecy ja wszedłem nad nią i zaczęliśmy całą zabawę. Ona teraz nabrała już wprawy do ssania mojego kutasa rękoma głaskała mnie po pupie próbowała nawet paluszek włożyć mi w pupę jak to wspaniale wyginałem się cały i waliłem ją w usta, ona tak samo się wiła z rozkoszy gdy lizałem jej łechtaczkę i wargi sromowe. Jaki ten sok z niej był pyszny po czasie razem mieliśmy orgazm. Położyłem się na boku wtulając w jej ciało i zasnąłem.
Gdy się obudziłem było już południe cioci nie było w łóżku nie ubierając się zacząłem ją szukać. Była w kuchni robiła śniadanie też była nago.
- Jak tam mój ty ogierze wczoraj dałeś mi tyle seksu, że wujek nawet przez pół roku by się przy tobie nie wyrobił, a twoja sperma taka wspaniała...
- Przecież to twoja zasługa, że mnie tak podniecałaś...
- Właśnie widzę znowu ci stoi... ale teraz może tak przed śniadaniem dasz mi spermę do ust by lepiej śniadanie smakowało...
Podeszła uklękła przede mną i od razu zaczęła mi ssać kutasa na przemian robiąc to ręką, gdy dochodziłem spiła całą spermę.
- Jaki on jest pyszny tak przed śniadaniem, nawet nie masz pojęcia jak mnie to dobrze robi od razu jestem rześka...
Podczas śniadania ona wciąż tryskała uśmiechem do mnie, ja też to odwzajemniałem. Trochę pogadaliśmy ona czym w końcu powiedziała.
- Wiesz, a co by było gdybyśmy powtórzyli takie sobotnio-niedzielne spotkania do puki wujek nie przyjedzie... bo czuję się teraz taka pełna energii i o wiele młodsza...
- Od razu się zgodziłem tylko jak to wytłumaczyć mamie...
- To już moja w tym głowa żeby to załatwić...
No i teraz jadę do cioci, gdy tylko wujka gdzieś wyjedzie na dłużej.
PS
jak się podobało czekam na komentaże
