Harry i Ginny
12 stycznia 2021
Szacowany czas lektury: 3 min
HEJ! Na początek chciałbym ostrzec was iż jest to moja pierwsza próba pisania opowiadania :)
Harry Potter był (nie)zwykłym chłopakiem, wychowanym przez wuja Vernona i ciotkę Petunię Dursley po śmierci jego rodziców. Uczęszczał do dość nietypowej szkoły jaką z pewnością jest Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Podczas nauki pewnego razu w szóstej klasie Harry korzystał z używanej książki znalezionej w klasie do eliksirów która należała do Księcia Półkrwi dzięki której stał się najlepszym uczniem z eliksirów przez notatki poprzedniego właściciela w której znalazł zaklęcie które okazało się być czarnomagicznym zaklęciem, przez co niemal uśmiercił kolegę z roku.
Po burzliwej dyskusji na temat niebezpieczeństw wynikających z korzystania z innych zaklęć które znajdują się w podręczniku, razem z swoimi przyjaciółmi Hermioną, Ronem i Ginny podjął decyzję o ukryciu książki do eliksirów w sali zwanej Pokojem Życzeń która pokazywała się tylko nielicznym uczniom szkoły w czym pomóc postanowiła rok młodsza siostra jego najlepszego przyjaciela Rona. Ginny która od lat podkochiwała się w Harrym była ładną rudowłosą dziewczyną o piwnych oczach, uważana za jedną z najładniejszych dziewczyn w szkole. Jej nietypowa uroda przykuwała liczne spojrzenia chłopców.
W pokoju życzeń było wszystko czego w danej chwili ów czarodziej potrzebował. Po ukryciu książki do eliksirów przez Ginny, podeszła ona do Harrego i pocałowała go namiętnie w usta, zatopiła się w jego uścisku, to co poczuła było niesamowite, nigdy wcześniej nie czuła takiego dreszczu który przeszył ją całą i sprawił że jej jeszcze dziewicza cipka zrobiła się całkiem wilgotna i ociekająca lśniącym płynem, przez co jej twarz zalała się rumieńcem którego Harry pod wpływem chwili namiętności i podniecenia niezauważył. Harry zamknął oczy i pomyślał że przydałaby im się romantyczna przestrzeń, pokuj życzeń chętnie pomógł w przygotowaniach dlatego gdy Harry otworzył oczy zobaczył w rogu komnaty łoże posypane płatkami białych i czerwonych róż które mieniły się w świetle świec o zapachu lawendy jak intensywnie rude włosy Ginny w które otaczały łożę w pokoju życzeń.
Ginny Weasley złapała Harrego Pottera za rękę i pociągnęła w stronę łóżka zerkając na niego swymi piwnymi oczami które odziedziczyła po matce. Gdy już dotarli do łoża pchnęła go a Harry upadł na miękki materac, i poczuł jak dziewczyna rozpina mu spodnie i powoli je zsuwa z jego nóg odsłaniając twardego kutasa który aż pulsował z podniecenia.
Gdy był już nagi a jego partnerka okazała się być bardzo ponętna w koronkowej bieliźnie, Ginny zaczęła lekko dmuchać w okolicach sterczącego jak zaczarowany kutasa po czym delikatnie polizała czubek gdy Harry westchnął głośno polizała go długim pociągnięciem od nasady po czubek przez co Harry aż wygiął się w łuk z podniecenia. Włożyła go do ust cały czas pomagając sobie językiem i zaczęła ssać co sprawiło jej ogromną satysfakcję. Gdy był już cały wilgotny zdjęła bieliznę i zaczęła pocałunkami wędrować w górę zahaczając o brzuch, prawy sutek, szyję kończąc na ustach w których zatopiła długi pocałunek. Na tym jednak nie zakończyła swojej wędrówki podążyła wyżej do momentu aż jej ociekająca sokiem cipka zetknęła się z ustami Harrego, gdy tylko zaczął ją lizać przeszyło ją wszechogarniające ciepło. Harry namiętnie zataczał kółka językiem wokół jej łechtaczki zlizując to co pociekło, jednocześnie wolnymi rękami masując jej piersi skupiając się na twardych sutkach. Gdy była już blisko ostatecznego dreszczu zaczęła ruszać biodrami po okręgu przez co jego delikatny jednodniowy zarost ocierał się o jej cipkę co sprawiało dodatkowe poczucie błogości. Aż nastało to na co czekała, zalało ją poczucie błogości i mimowolnych skurczy przez co zaczęła cała drgać, po kilku chwilach błogiego stanu upadła na bok uśmiechając się do Harrego. Gdy tylko odzyskała trochę sił postanowiła podziękować Harremu siadając na niego okrakiem i ocierając się o wciąż nabrzmiałego kutasa, Harry czekając na ten moment poczuł jak jego penis zapada się się w miękkiej, ciepłej, idealnie dopasowanej cipce. Ginny gdy Harry Bawił się wciąż twardymi i sterczącymi sutkami zaczęła poruszać coraz intensywniej biodrami raz w przód i w tył gdzie po chwili zmieniła technikę na zataczanie biodrami okręgów czując jeszcze mocniej kutasa wypełniającego jej cipkę. W pewnym momencie zobaczyła jak Harry zagryza wargę z zamkniętymi oczami i poczuła jak wypełnia ją ciepło od środka zadowolona z siebie dziewczyna upadła na niego całując po szyi leżeli tak jeszcze przez długą chwilę podczas gdy z niej wyciekał biały płyn.
Dziękuję za przeczytanie tego krótkiego prostego opowiadania które powstało pod wpływem problemów z zaśnięciem. Mam nadzieję że nie było dużo błędów niemniej liczę na konstruktywną krytykę
Pozdrawiam K.