Ferie
7 września 2012
Szacowany czas lektury: 6 min
Jest to moje pierwsze opowiadanie.
Historia jest częściowo oparta na faktach.
Ufff ostatni dzwonek i nareszcie upragnione ferie, ta myśl przebiegła Marcie przez głowę, kiedy to szkolny dzwon obwieścił koniec semestru i dwutygodniowe wolne od szkoły. Oceny miała dobre więc nie miała się czym przejmować, miała dwa tygodnie na wyluzowanie się i odprężenie przed ostatnim semestrem liceum. Wracając do domu szybko przebierała nogami gdyż styczniowy mróz nieźle dawał się we znaki mieszkańcom miasta. Dziewczyna szybko doszła na przystanek i wsiadła do autobusu jadącego na jej osiedle, po wyjściu z mks-u szybko pomaszerowała do domu. Wchodząc do domu zamknęła drzwi i zrzucając ubranie powiedziała cześć do mamy stojącej w przedpokoju – co tam ciekawego dziś się działo? - zapytała Kinga – a w sumie nic, chłopaki nagadywali się co mają zabrać na ferie do zakopca, nawet mnie namawiali, ale mówiłam, że mam już inne plany – odpowiedziała, mówiąc to zrzuciła resztę ubrania i w samej bieliźnie poszła do łazienki, widok był imponujący długie szczupłe nogi, powyżej idealnie płaski brzuch, całości dopełniała śliczna owalna buzia i kasztanowe włosy rozpuszczone, zwisające za ramiona. Widok był zdumiewający, ale czego się spodziewać, Marta urodę odziedziczyła po matce, która mimo 37 lat również była atrakcyjną i zadbaną kobietą. Dziewczyna będąc w łazience zrzuciła bieliznę i wskoczyła pod prysznic, jej piersi stwardniały a sutki naprężyły od ciepłej wody omywającej je... Poczuła również miłe uczucie w kroczu rozlewające się po całym podbrzuszu. Pozostając przy trzeźwości umysłu zakręciła wodę, wytarła się i owinięta w ręcznik poszła do swojego pokoju, między czasie usłyszała jak mama mówi, że dziś wpadnie Monika, przyjaciółka ze studiów mamy, która często u nich bywa i gadają z mamą całe noce. Obie mieszkały razem w akademiku i dużo czasu spędzały razem na i po studiach. Rodzice po studiach się pobrali a ona do dziś jest z niewiadomych przyczyn panną. Monika była rok młodsza ponieważ mama akurat urodziła córkę i musiała rok sobie odpuścić. Ojciec dziewczyny pojechał w tym tygodniu do Niemiec w delegacje z firmy i wróci za 3 tygodnie dopiero więc Kinga ma sporo czasu dla siebie. Kilka minut przed godziną 18 dziewczyny usłyszały dzwonek do drzwi, to była Monika. Ubrana była bardzo seksownie, jak na 36-latkę, krótka spódniczka buty na wysokim obcasie i czarne pończochy, efekt był oszałamiający. Popołudnie szybko zleciało nastolatce na słuchaniu muzyki i oglądaniu telewizji, miała też czas w końcu posprzątać swój pokój. Marta była w swoim pokoju, było ok godziny 22, poszła do kuchni po coś do picia a tu na stole stały dwie puste butelki po martini - dziewczyny widać sobie nie żałowały - pomyślała. Wracając przechodziła koło pokoju rodziców, gdzie siedziała mama z Moniką. Usłyszała głośną muzykę i pomyślała, że jest już późno pewnie od alkoholu usnęły i zostawiły rozkręcony na ful odtwarzacz, postanowiła wejść i go wyłączyć. Po cichu otworzyła drzwi i zajrzała do środka, to co zobaczyła sprawiło, że zdrętwiała jak posąg i nie mogła się poruszyć, widok przeszedł jej najśmielsze oczekiwania... Mama leżała na łóżku z rozłożonymi nogami a Monika miała głowę miedzy nimi i widać było jakby nią coś mocno lizała... Chciała zamknąć drzwi i wyjść, ale mama ją zauważyła, otworzyła szeroko oczy i spojrzała na nią, córka próbowała coś wyjąkać, ale zaskoczona sytuacją nie mogła nic z siebie wydusić. Wtedy też Monika zorientowała się, że mają gościa. Podniosła się, była tylko w samych pończochach. Nastolatka zobaczyła jej sporych rozmiarów piersi, które były zakończone dużymi brązowymi sutkami z dużą otoczką. Bujały się w rytm kroków stawianych w jej stronę, gdy spojrzała w dół zobaczyła wygolony wzgórek łonowy z wąskim paseczkiem włosków przez środek. Podeszła do Marty, wzięła ją za rękę i poprowadziła w stronę łóżka, na którym leżała mama z rozłożonymi nogami, głaskała się po udach i cipce. Gdy podeszła chciała się tłumaczyć, ale mama położyła jej palec na ustach i powiedziała – wiem, że nieraz zabawiasz się swoją muszelką w wannie - speszyła się gdyż nie myślała, że ktokolwiek o tym wie poza nią samą. - Chcesz doznać prawdziwej przyjemności? – dokończyła, odpowiedziała cichutko - Tak – po chwili dotarło do niej, że sama nie wie co powiedziała, widać to było silniejsze od niej, cały ten widok tak na nią podziałał, że chciała w tym uczestniczyć. Kinga spojrzała na przyjaciółkę i powiedziała – pozwól, że my o to zadbamy, szeroko się uśmiechnęła i położyła dłoń na udzie córki. Nie miałam jeszcze tak zażyłych stosunków z kobietą a i z mężczyzną też nie. Monika spojrzała na Kingę i zapytała – Kinia a może wprowadzimy ja w świat seksu? Uśmiechając się przy tym szelmowsko, w końcu dzieci uczą się od rodziców – Innym razem, dziś same się nią zajmiemy - odpowiedziała i wsunęła palec pod materiał majtek córki. Monika podeszła i zaczęła ściągać jej koszulkę nocną, całowała dziewczynę po szyi i masowała okrężnymi ruchami delikatnie piersi. Marta poczuła ciepło i lekkie mrowienie w podbrzuszu, przyjaciółka mamy nie przestawała miętosić jej piersi, co sprawiało jej przyjemność. Palec mamy, który dostał się pod koronkowe majtki zaczepił łechtaczkę i zataczał okręgi wokół wejścia do szparki, było to niesamowite uczucie. Cała ta zabawa sprawiła ze z dziurki nastolatki zaczęły wypływać intensywnie soki, co również wyczuła mama, zabrała palec i masując dłońmi jej pośladki ściągnęła dziewczynie majteczki rzucając je za łóżko. Monika w tym czasie zmieniła dłonie na usta, lizała i przygryzała sutki, było to bolesne, ale mocno stymulowało dziewczynę aż zaczęła cichutko wzdychać. Kobiety jakby umówione na raz przestały ją pieścić i rzuciły na łóżko, leżała na plecach z rozłożonymi nogami. Teraz mama zaczęła lizać i ssać sutki córki a Monika uklękła na podłodze i jej głowa znalazła się między udami dziewczyny, na co ta czując oddech kochanki na cipce odruchowo zacisnęła nogi, wtedy Monika objęła ustami łechtaczkę i zaczęła ją lekko ssać i masować językiem, na co młoda dziewczyna zareagowała jękiem i lekkimi drgawkami, było to dla niej uczucie, którego nie znała, przyjemność nie do opisania. Nagle poczuła znane uczucie, palec Moniki zataczał okręgi wokół wejścia do szparki i szykował się do wejścia w nią. Gdy tak się stało Marta mocno zacisnęła uda, co sprawiło, że głowa kochanki zajmującej się jej kobiecością na chwile zastygła w bezruchu nie mogąc się poruszyć w mocnym uścisku ud partnerki. Po chwili zwolniła uścisk i pozwoliła partnerce na kontynuacje czynności mimo, że wciąż czuła mocno wdzierające się w jej wnętrze już nie jeden a dwa palce Moniki. W tym czasie Kinga przestała zajmować się piersiami córki, uklękła na łóżku w taki sposób, że swoją cipkę miała na wysokości ust córki, lekko rozsunęła nogi i przywarła nią do ust dziewczyny, ta otwarła usta i nie czekając zaczęła ssać i lizać mokrą od soków dziurkę. Kinga będąc napalona całą tą sytuacją z córką szybko poczuła jak zbliża się orgazm, w momencie, gdy pierwsze spazmy dopadły jej ciało opadła na rękach eksponując w całej okazałości swój tyłek i krocze. Monika zajmująca się cipką nastolatki sprawiła, że jej ciało również zaczęło wyginać się a na palcach poczuła skurcze, co świadczyło, że dopadł ją orgazm. Marcie zakręciło się w głowie, przyjemność, która rozlała się po jej ciele była tak wielka, że nie umiała jak również nie chciała nad tym zapanować. Po chwili jednak jej ciało uspokoiło się i wróciła do rzeczywistości, otworzyła oczy i zobaczyła, że kobiety zabawiają się teraz nawzajem. Wstała z łóżka, zebrała swoje rzeczy i po cichu wyszła z pokoju rodziców. Wróciła do swojego pokoju, było jej dość wrażeń jak na jedną noc, długo leżała i myślała nad tym, że kobieta kobiecie może dać tyle przyjemności. Miała cichą nadzieję, że jeszcze się to kiedyś powtórzy. Będąc zmęczona zasnęła...