Eliza i dawna koleżanka

10 kwietnia 2024

Opowiadanie z serii:
Eliza

Szacowany czas lektury: 11 min

Poniższe opowiadanie znajduje się w poczekalni!

Kolejny zapis fantazji mojej małżonki. Podobnie jak i inne opowiadania o Elizie. Tym razem - wizyta u dawno nie widzianej koleżanki i jej konsekwencje.

Eliza postanowiła się spotkać z dawno niewidzianą przyjaciółką jeszcze z czasów szkoły średniej i studiów. Od kilku lat nie widziały się i trochę jej tego brakowało, a maile i telefony nie wystarczały jej już. Dorota mieszkała 30 kilometrów od Elizy, miała męża i tak jak Eliza parkę dzieci, choć i córka i syn byli starsi od dzieciaków Elizy. Kobiety umówiły się na konkretny termin i zamierzały spędzić ze sobą cały weekend. Było piękne piątkowe popołudnie gdy Eliza podjechała pod dom przyjaciółki. Po długim i miłym powitaniu Dorota przypomniała dzieciom „Ciocię Elizę”. Eliza z przyjemnością oglądała córkę Doroty – piękną osiemnastolatkę Asię i syna – dziewiętnastoletniego Tomka. Mąż Doroty – Zbyszek był jeszcze w pracy. Tomek wziął z bagażnika walizeczkę Elizy i wszyscy poszli do domu. Dorota zaprowadziła Elizę do pokoju gościnnego, który był przygotowany dla niej. Eliza rozpakowała się szybko i poszła do salonu. Dorota krzątała się w kuchni, przygotowując kolację, w salonie siedziała Asia i oglądała TV. Eliza siadła na kanapie i zaczęła rozmawiać z dziewczyną. Na tych pogawędkach miło upłynął czas, aż Zbyszek dotarł do domu. Przywitał się z dobrze mu znaną Elizą i poszedł się przebrać. Po kilku minutach Dorota podała do stołu kolację. Kolacja była pyszna, Dorota zawsze dobrze gotowała. Po kolacji wszyscy siedli w salonie i z kieliszkami wina w dłoniach siedzieli rozmawiając i wspominając dawne lata. Późno w nocy wszyscy poszli spać. Eliza weszła do pokoju, i zamknęła za sobą drzwi, ale nie użyła zamka. Przygotowała łóżko, rozebrała się i położyła. Szybko usnęła.
Rano wstała dopiero około 9. Poszła do łazienki do której mogła wejść bezpośrednio ze swojego pokoju i po chwili wróciła do pokoju i ubrała się. Dorota krzątała się po domu, dzieciaki siedziały przy śniadaniu po którym poszły do swoich pokoi. Zbyszek miał wolne, i po śniadaniu poszedł do ogrodu by jak powiedział „Zrobić trochę porządków”. Eliza i Dorota siadły w salonie i zaczęły rozmawiać by spróbować nadrobić stracone lata. Właściwie cały dzień tak im zszedł. Wieczorem Eliza zwróciła uwagę, że Tomek cały czas świdruje ją wzrokiem. Jak sądziła, chłopakowi po prostu się podobała. Późno już było, gdy kobiety wreszcie się pożegnały. Eliza weszła do swojego pokoju, rozebrała się i poszła do łazienki wziąć prysznic. Po skończonej kąpieli wtarła w ciało balsam i nago wróciła do pokoju. Było ciepło, więc postanowiła, że nie będzie nic zakładała na siebie by balsam lepiej się wchłaniał. Położyła się na łóżku i po krótkiej chwili zasnęła. Obudził ją dotyk na jej ciele i wrażenie, że coś na niej leży. W pokoju było ciemno i niewiele widziała. Czuła jednak wyraźnie nacisk na swoje ciało i dotyk dłoni na jej piersiach. Otwarła usta z zamiarem krzyknięcia, ale jej usta zostały zamknięte namiętnym pocałunkiem. Czuła jak na jej krocze naciska coś twardego i gorącego. Napastnik oderwał się od jej ust i Eliza usłyszała jego głos.

- Ciociu, ja już nie mogłem wytrzymać. Jesteś taka piękna. Wszedłem do twojego pokoju i jak zobaczyłem Cię nagą, to nie mogłem się powstrzymać.
Rozpoznała głos Tomka.
- Tomek, przesadzasz i to bardzo. Wynoś się natychmiast, nie powiem nic twoim rodzicom.
Sądziła, że zapewnienie o tym, że nie naskarży na chłopaka, skłoni go do szybkiego zostawienia jej w spokoju. Nie doceniła jednak jego napalenia. Tomek zaczął jeszcze intensywniej pieścić jej piersi i zaczął poruszać biodrami przesuwając swojego penisa po jej pusi i ocierając się o płatki cipki, która zaczęła jej już delikatnie wilgotnieć. Znów namiętnie całował jej twarz i usta, wpychając w nie swój język. Eliza bezwiednie zaczęła odwzajemniać pocałunki i po chwili całowała się z Tomkiem głęboko i namiętnie. Czuła się coraz bardziej podniecona. Po kilku minutach Tomek oderwał się od jej ust.
- Ciociu kochana, ja muszę… Muszę ci wsadzić… Ja… marzyłem o tym, jak tylko do nas przyjechałaś…
- Tomek, nic z tego. Nie chcę się kochać z chłopakiem w wieku mojego syna, nie pozwolę ci we mnie wejść. Wiesz, że mógłbyś zrobić mi dziecko.
Tak jakby zapomniała już co się działo jakiś czas temu, gdy koledzy jej syna ją zgwałcili.
- Ale ja chcę tylko na chwilę, ruszę się tylko parę razy i wyjdę z cioci. Wiem, po co są i mam gumki.
Tomek wstał z niej i włączył lampkę. W jej świetle Eliza z zaskoczeniem zobaczyła imponującego penisa chłopaka.
- Tomek, ale ty jesteś wielki!
- No tak, wszystkie dziewczyny mi to mówią. I moja Ania i inne, i Aśka…
- Aśka? Robisz to z siostrą?
- No tak… Asia sama mnie poprosiła o to. Mówiła, że nie może sobie znaleźć chłopaka a chciałaby już stracić dziewictwo i spróbować jak to jest…
Eliza słuchała zaskoczona. Asia była pękną dziewczyną i było dla niej zaskoczeniem, że taka laseczka może mieć problemy ze znalezieniem chłopaka. Słowa Tomka o tym, że uprawia seks z siostrą, też ją zaszokowały. Obserwowała dorodnego penisa Tomka. Długi, żylasty i gruby drąg zwisał swobodnie między jego udami. Mimo, że nie był jeszcze w erekcji, to robił na niej wielkie wrażenie. Pomyślała, że w sumie, jeśli faktycznie pozwoli mu wejść w nią i kilka razy poruszyć się w niej, to nic wielkiego się nie stanie. Brała pigułki antykoncepcyjne, więc preejakulat Tomka nie stanowił zagrożenia. A to, co zobaczyła bardzo ją podnieciło.
Przełknęła ślinę, spojrzała jeszcze raz na penisa chłopaka i podjęła decyzję.
- No dobra, możesz go włożyć na chwilę i parę razy mnie ruchnąć, ale masz wyjść, zanim coś się wydarzy.
- Oooch… Super! Dziękuję ciociu.
Tomek szybko wrócił do łóżka i uklęknął pomiędzy jej nogami. Poczuła, jak nawilża jej cipkę śliną i po chwili rozszerza jej wargi i powolutku zaczyna się w nią wciskać. Rzeczywiście był wielki i mocno ją rozpychał. Jej pusia jednak szybko się poddała i przyjęła szturmujący ją pal. Eliza czuła jak masywny penis wnika w nią coraz głębiej. Wreszcie dotarł do końca i Eliza poczuła, jak opiera się o szyjkę macicy. Jęknęła cicho. Chłopak cofnął biodra i zaczął znów zagłębiać się powoli. I tak jeszcze kilka razy, aż w końcu trochę przyspieszył i zaczął robić to szybciej i gwałtowniej.
Eliza uznała, że to już wystarczy.
- Dosyć tego Tomek! Wyjdź ze mnie!
Chłopak z widocznym w oczach żalem zatrzymał się i wyjął z niej swojego drąga.
- Szkoda, było tak miło…
- Tomek, nie mam zamiaru mieć dziecka z synem mojej koleżanki na dodatek dwa razy młodszym ode mnie.
Oczywiście nie wspomniała o swoich pigułkach.
- A jakbym założył gumę?
- Zastanowię się. Pokaż go w ubraniu.
Chłopak zerwał się i z kieszeni spodni leżących na podłodze wyciągnął opakowanie z kondomem. Rozerwał je i zaczął naciągać gumkę na fiuta. Po chwili z dumą prezentował obleczonego w gumę potężnego fiuta, który stał już porządnie i robił jeszcze większe wrażenie na Elizie.
- Naprawdę wielki jesteś. Dziewczyny są pewnie zachwycone.
- Tak! Zawsze są bardzo szczęśliwe po wszystkim.
Eliza podjęła decyzję. No niby młodzieniaszek, syn jej koleżanki, ale… widok wielkiej pały i to, co już poczuła w swojej pusi przekonał ją do tego.
- Dobrze, chodź tu do mnie. I pamiętaj, że nic takiego się nie zdarzyło.
- Jasne! Dziękuję bardzo ciociu!
Chłopak błyskawicznie wrócił do łóżka i bez chwili zwłoki zapakował w nią aż po jaja. Eliza czuła jak wypełnił ją całkowicie i mocno rozpycha jej pusię.
Chłopak zaczął mocno i szybko ją pieprzyć. Eliza zaczęła mocno wzdychać i jęczeć. Starała się nie być zbyt głośna, bo nie chciała by Dorota i inni domownicy usłyszeli co dzieje się w jej pokoju. Tomek rżnął ją ostro i Eliza szybko zdążała do orgazmu. Wreszcie, poczuła jak potężny skurcz wstrząsa nią całą i wprawia ją w ekstatyczne szaleństwo. Niemal płakała, drżąc w potężnym orgazmie. Chłopak pieprzył ją dalej, Eliza była zaskoczona i zachwycona jego wydolnością i umiejętnością powstrzymywania się od wytrysku. Wreszcie poczuła jednak, jak w jej pochwie Tomek wypełnia prezerwatywę. Po chwili wycofał się z niej i klęknął zsuwając z siebie zużytą gumę. Eliza spojrzała na wypełnioną mnóstwem białego płynu gumkę i przełknęła ślinę.
- Nie wyrzucaj jej. Chcę, żebyś wylał swoją spermę na mnie i wmasował ją w moją skórę.
W innych okolicznościach nigdy by tego nie powiedziała, ale widok młodego chłopaka tak obdarzonego i potężny orgazm, który jej dał spowodowały, że zapragnęła dać mu jeszcze więcej satysfakcji. Domyślała się, że mocno podnieci go to, że będzie oblewał jej ciało swoją spermą i rozsmarowywał ją po nim. Tomek był zachwycony. Szybko zaczął wylewać zawartość gumy na Elizę.
- Uważaj tylko żeby nie dostała się do mojej cipki.
- Tak, wiem, wyleję ją tylko na piersi i dekolt.
Jak powiedział, tak zrobił. Po czym zaczął rozprowadzać maź po jej ciele. Eliza skwapliwie przyłączyła się do tych czynności.
- Masz więcej gumek?
- Tak!
- No to nie zwlekaj… Chcę, żebyś znów mnie porządnie wypieprzył.
Chłopak szybko wyjął ze spodni kolejną prezerwatywę i naciągnął ją na fiuta. Po chwili Eliza znów poczuła jak do jej pusi wdziera się potężny penis młodzieńca. Zaczął mocno rżnąć ją i z pasją całował jej usta i twarz. Po kilku chwilach dopadł do jej piersi i zaczął ssać wyprężone sterczące sutki. Eliza zaplotła nogi na jego tyłku mocno przyciągając chłopaka do siebie. Po kilku minutach znów wstrząsnął nią orgazm. Jęcząc, drapała plecy chłopaka i wpychała mu do ust język liżąc i całując go. Tomek nie przestawał aż wreszcie znów ucisk w pochwie Elizy stał się jeszcze większy gdy sperma chłopaka wypełniała prezerwatywę. Tomek wysunął się z niej i tym razem od razu po zdjęciu gumki zaczął wylewać jej zawartość na dekolt i piersi Elizy.
Położył się obok niej. Eliza przekręciła się na bok i zaczęła całować jego tors i ramiona.
- Mam nadzieję, że nie zmęczyłeś się już i to jeszcze nie koniec?
- Muszę chwilę odpocząć. Ale jest jeszcze wcześnie i dużo czasu do rana, a ja mam jeszcze dużo gum.
Eliza uśmiechnęła się.
- To chciałam usłyszeć.
Faktycznie po kilku minutach Tomek znów poszedł do swoich spodni i wyjął kolejną gumę. Zgodnie z sugestią Elizy wyjął wszystkie i położył je na nocnym stoliku obok łóżka. Eliza z zadowoleniem stwierdziła że jest ich co najmniej dziesięć.
Tomek założył kolejną gumkę i zaczął dobierać się do Elizy. Tym razem długo i dokładnie wylizywał jej krocze, pusię i uda. Po kilku minutach oderwał się od niej i powiedział.
- Ciociu, wypnij się dla mnie. Chcę to zrobić od tyłu.
Eliza chętnie klękła i pochyliła się opierając się na rękach i wypięła tyłeczek. Tomek klęknął za nią i bez chwili wahania wszedł w jej pusię. Inny kąt penetracji i inny sposób stymulowania jej pochwy jeszcze szybciej i mocniej podniecał Elizę. Jęczała, i krzyczała aż wreszcie opadła na łóżko i wtuliła twarz w poduszkę, by stłumić swój głos. Tomek rżnął ją długo i mocno. Wreszcie znów poczuła, że wytrysnął. Wysunął się z niej i za moment zaczął wylewać spermę na jej plecy i pupę. Eliza opadła na łóżko ciężko dysząc.
Pieprzyli się długo i intensywnie. Eliza była brana klasycznie, :na pieska”, „na jeźdźca”, na łyżeczkę i w jeszcze innych pozycjach, które wymyślili w trakcie. Wreszcie nad ranem Tomek zużył ostatnią gumkę. Chłopak był nadal napalony i chętny, ale Eliza stanowczo odmówiła mu seksu bez prezerwatywy. Na jego prośbę o możliwość wykorzystania jej pupy też ostro odmówiła chłopakowi. Domyślała się, że jego znajome mogły nie chcieć być rozdziewiczone i pozwalały mu na korzystanie tylko z drugiej dziurki. Ale nie ona. Ona też nie chciała stracić analnego dziewictwa. Jeszcze dwa razy obciągnęła mu i przyjęła jego wytryski do buzi i na tym  postanowiła zakończyć tą szaloną noc. Poszli razem pod prysznic i długo myli się wzajemnie pieszcząc się i nadal zabawiając się ze sobą, Tomek ponownie porządnie ją wylizał i zafundował jej palcówkę, a ona klęcząc  przed chłopakiem w strumieniu wody obciągnęła mu, a wytrysk skierowała na swój dekolt i piersi.
W końcu wrócili do pokoju. Eliza kazała się ubrać Tomkowi i wygoniła go do siebie. Położyła się na łóżku i zasnęła by trochę odpocząć. Rano obudziła się po 9, ubrała się i skontrolowała czy nie są widoczne ślady upojnej nocy, po czym poszła na śniadanie. Na pytanie Doroty czemu tak długo spała wymyśliła sobie, że bolała ją głowa i długo nie mogła zasnąć, a jak usnęła, to obudziła się dopiero kilka minut temu. Tomek i Asia siedzieli przy stole jedząc śniadanie. Eliza patrzyła na rodzeństwo i zaczęła się zastanawiać jak wyglądają ich intymne kontakty. Jak drobna Asia radzi sobie z potężnym fiutem Tomka? Czy chętnie pozwala mu na pieprzenie jej młodej cipki? Czy połyka jego spermę? Chętnie zapytała by rodzeństwo o te sprawy, ale nie było już stosownej okazji by to zrobić. Tego dnia to ona przez cały dzień przy każdej okazji gapiła się na Tomka, tak jak on na nią poprzedniego dnia. I odtwarzała w myślach wydarzenia z nocy. Zdążyła tylko wziąć od Tomka jego numer telefonu. Po południu  pożegnała się z gospodarzami i rodzeństwem, cmokając na pożegnanie wszystkich, wsiadła do samochodu i wróciła do siebie. Zaczęła planować kolejną wizytę u koleżanki za jakiś czas. Musiała tylko pamiętać, że gdy ustali z Dorotą jej termin, musi zadzwonić do Tomka i powiedzieć mu o tym by zapewnił sobie większy zapas prezerwatyw…
 

Ten tekst odnotował 6,458 odsłon

Jak Ci się podobało?

Średnia: 3.31/10 (28 głosy oddane)

Z tej samej serii

Komentarze (3)

+6
-3
Opowiadanie jeszcze bardziej prymitywne niż poprzednie z serii. Wszystkie uwagi co do formy, które zawarłem pod pierwszą Elizą nadal w mocy.
Autor jawi mi się masochistą, skoro robi wszystko, by otrzymywać negatywne komentarze, których części mógłby łatwo uniknąć.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+2
-6
@Tomp
Jak już Ci napisałem. Nie masz żadnego obowiązku by czytać moje (nasze bo to pomysł i inspiracja mojej żony) opowiadania. A o oceny się nie martw. Nie mam ambicji by zbierać same 10...
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Ankieterka była dobra, może powrót do serii?
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.