Swingujemy z mężem jakiś czas. Jednakże zazwyczaj spotykaliśmy się parami i głównie był to seks równoległy, bez zmian wśród partnerów. Tym razem mój mąż zaproponował mi spotkanie tylko z drugim mężczyzną. Trochę mnie to zaskoczyło, po dłuższej rozmowie z mężem zgodziłam się. Mąż przyznał się, że od pół roku wyszukiwał idealnego kandydata. Z kilkoma spotkał się osobiście i wybrał tego jednego. Parę razy się z nim spotkał, aby zacieśnić znajomość. Mąż wynajął pokój w hotelu. Kupił mi bieliznę na wieczór. Spotkaliśmy się z naszym partnerem. Byłam wystraszona i podekscytowana, bo nie widziałam do końca jak wygląda. Gdy się pojawił musiałam przyznać, trafił w moje gusta wizualne, po bliższym zapoznaniu charakter również był w moim typie. Po kilku drinkach przenieśliśmy się do pokoju. Już w drzwiach zaczęliśmy wszyscy się całować. Panowie oswobodzili mnie z ubrania, swojego również się dość szybko pozbyli. Robiliśmy to kilkukrotnie przez całą noc z przerwami na krótki sen. Pierwszy raz było równocześnie we mnie dwóch mężczyzn i mogę stwierdzić, że to najwspanialsze moje seksualne doświadczenie dotychczas. Obcy mężczyzna tej nocy spuścił się we mnie i to kilka razy. Kilka lat temu odbyłam zabieg sterylizacji, więc nie obawiałam się niechcianej ciąży, a odstawienie antykoncepcji hormonalnej obudziło we mnie ogromny apetyt na seks. Noc była niezapomniana, a z naszym przyjacielem spotykamy się do dziś.
Jak Ci się podobało?