Chłopcy nie mają się czego wstydzić... powiedziała mi młodsza siostra... Chodziło o czasy naszego dzieciństwa, gdy babcia kąpała nas... Ja starszy brat nago, a siostra zawsze w majtkach...
Uważałem, że wszyscy chłopcy tak mają i potrafiłem nago chodzić po domu przy mamie i siostrze... Oczywiście potem, gdy byłem już starszy przestałem... Po paru latach wzięło się nam na wspominki i siostra mówi, że mógłbym wrócić do tej tradycji, bo wakcje bez mojego nagiego tyłka już nie są takie fajne... Oczywiście mama zaraz to podchwyciła i zaczęła się z siostrą ze mnie śmiać... W sobotę wieczorem poszedłem się wykąpać... I słyszę głos siostry zza drzwi łazienki... Idź na całość dawaj brat... I się śmieje... tchórz, cienias... chłopcy nie mają się czego wstydzić... Wytarłem włosy uczesałem... Wziąłem oddech i nagi wyszedłem z łazienki... Wow, siostra zaczęła gwizdać i bić oklaski i mama tylko patrzyła... Miałem wtedy z 16 lat... Spytałem tylko... I co? Tchórze? Niee... Za parę dni znów wyszedłem nagi z łazienki... Mama mi mówi żebym nie przesadzał... Odparłem na to... To się zastanówcie czy mogę chodzić nago czy nie? Po rodzinnej rozmowie stanęło na tym że... mogę... I często korzystałem z tego przywileju... Chłopcy nie mają się czego wstydzić... I nie wstydzilem się... potrafiłem cały sobotni ranek chodzić po domu nago... Siostra w tym czasie pomagała mamie w kuchni... Trwało to aż wyprowadziłem się z domu i zamieszkałem z moją dziewczyną...
Uważałem, że wszyscy chłopcy tak mają i potrafiłem nago chodzić po domu przy mamie i siostrze... Oczywiście potem, gdy byłem już starszy przestałem... Po paru latach wzięło się nam na wspominki i siostra mówi, że mógłbym wrócić do tej tradycji, bo wakcje bez mojego nagiego tyłka już nie są takie fajne... Oczywiście mama zaraz to podchwyciła i zaczęła się z siostrą ze mnie śmiać... W sobotę wieczorem poszedłem się wykąpać... I słyszę głos siostry zza drzwi łazienki... Idź na całość dawaj brat... I się śmieje... tchórz, cienias... chłopcy nie mają się czego wstydzić... Wytarłem włosy uczesałem... Wziąłem oddech i nagi wyszedłem z łazienki... Wow, siostra zaczęła gwizdać i bić oklaski i mama tylko patrzyła... Miałem wtedy z 16 lat... Spytałem tylko... I co? Tchórze? Niee... Za parę dni znów wyszedłem nagi z łazienki... Mama mi mówi żebym nie przesadzał... Odparłem na to... To się zastanówcie czy mogę chodzić nago czy nie? Po rodzinnej rozmowie stanęło na tym że... mogę... I często korzystałem z tego przywileju... Chłopcy nie mają się czego wstydzić... I nie wstydzilem się... potrafiłem cały sobotni ranek chodzić po domu nago... Siostra w tym czasie pomagała mamie w kuchni... Trwało to aż wyprowadziłem się z domu i zamieszkałem z moją dziewczyną...
brak komentarzy