Mój pierwszy raz
1 marca 2023
Szacowany czas lektury: 13 min
Miałem wtedy około 17 lat. Byłem dzieckiem epoki komputerów czyli każdy wolny dzień i chwilę spędzałem przy komputerze. Myślałem o dziewczynach zawsze była jakaś która mi się podobała ale zawsze też mi brakowało odwagi żeby je zagadać, wcześniej czy później kończyło się to tak że zanim trafiła się okazja lub nazbierałem w sobie wystarczająco dużo odwagi żeby ją zagadać okazywało się ma już chłopaka. Coraz więcej czasu spędzałem więc w domu i jeszcze więcej przed komputerem, oczywiście jak każdy nastolatek miałem również swoje potrzeby seksualne. Dzisiaj brzmi to bardzo poważnie ale wtedy tak naprawdę chodziło o rozładowanie napięcia seksualnego, a do tego wystarczyła szybka masturbacja do następnego pobudzenia. No właśnie co mnie pobudzało, dzisiaj już dobrze nie pamiętam czy najpierw myślałem o dziewczynach i szukałem czegoś w internecie czy może oglądałem półnagie laski w necie i nakręcałem się w ten sposób?; niezależnie od tego jaki był początek kończyło się zawsze ta samo: długi prysznic i wytrysk na ścianę.
Z czasem ten scenariusz zaczął mnie nudzić, a może nawet nie nudzić tylko w naturalny sposób zacząłem szukać nowych atrakcji, myślenie o laskach z netu przestawało być atrakcyjne i pobudzające, niby miałem je na wyciągniecie ręki na ekranie monitora, a jednocześnie tak daleko, nie znałem ich, nie widziałem w realu. Obrazy koleżanek ze szkoły też coraz bardziej się zacierały, głównie dlatego że rozpoczęły się wakacje i przestałem chodzić do szkoły. W poszukiwaniu nowych atrakcji zacząłem się rozglądać wokół siebie, nie zgadniecie ale na mój celownik trafiła moja matka, pierwszy raz zwróciłem na nią uwagę gdy któregoś dnia leżała na leżaku i opalała się. Jak na czterdziestolatkę trzymała się bardzo dobrze, na pewno nie miała figury supermodelki, ale ja chyba należę właśnie do tych dla których atrakcyjna kobieta musi mieć coś z przodu i z tyłu, nie była to też Jenifer Lopez ale jak wtedy zauważyłem wpisywała i całkiem nieźle w mój ideał kobiety. Całkiem spore piersi, ale i równie fajne pośladki, co zaskakujące zarówno jedno i drugie przy tej wielkości (chociaż nie przesadnie wielkiej) i w tym wieku powinno raczej wisieć u niej jednak zachowywało całkiem niezłą jędrność co łatwo było poznać po ciągle okrągłych kształtach.
Do dzisiaj pamiętam ten pierwszy raz, kiedy z góry obserwując leżącą w ogrodzie matkę, analizując jej figurę zacząłem czuć ciepło w podbrzuszu, które po chwili przeniosło się na mój penis, który zaczął rosnąc. Jak pewnie się domyślacie skończyło się to po krótkiej chwili pod prysznicem kolejnym wytryskiem na ścianę, muszę jednak dodać że już dawno nie czułem takiej przyjemności z tego faktu jak właśnie wtedy. Dalszy ciąg był taki że jeszcze tego samego dnia miałem ponowny orgazm spowodowany fantazjami o mojej matce. Oczywiście zaraz po pierwszych orgazmach ogarniało mnie uczucie swego rodzaju obrzydzenia do samego siebie, niesmaku i rozważań czy jestem normalny, przecież normalny człowiek nie może rozmyślać o seksie z matką, bardzo szybko jednak sam siebie usprawiedliwiłem, że przecież nie myślę o tym jak o seksie z matką tylko z atrakcyjną kobietą. Kolejne masturbacje nie przynosiły mi już takich wątpliwości i rozterek.
Stopniowo każdego dnia przypominałem sobie obrazy z poprzednich miesięcy i lat, muszę powiedzieć że utrwalało to tylko atrakcyjny wizerunek mojej matki, a do tego uświadomiło jak wiele straciłem, co straciłem? Okazje których nie wykorzystywałem żeby sobie popatrzyć na piękną kobietę, kobietę którą miałem na wyciągnięcie ręki, na wyciągnięcie ręki bo oczywiście wystarczyło ją wyciągnąć żeby ją dotknąć. Teraz sobie uświadomiłem że moja matka często nie skrępowana przechodziła z pokoju do łazienki w samej tylko bieliźnie, równie często można było ją widzieć ubierającą się w sypialni przy otwartych drzwiach, nigdy oczywiście nie była naga, ale wiemy że sama bielizna (szczególnie dla nastolatka) i wyobraźnia o tym co skrywa to obraz wystarczający do maksymalnego podniecenia. Ilu z Was miało półnagą laskę na wyciągnięcie ręki ?
Pierwszy miesiąc wakacji minął zupełnie nie zauważony od czasu kiedy moje myśli zaczęły krążyć wokół mojej matki czas leciał jak szalony a ja „brałem prysznic” dwa a nawet trzy razy dziennie. Lato było gorące toteż ilość noszonej odzieży, była raczej skąpa, częste kąpiele słoneczne oczywiście bardzo mi sprzyjały. Gdzieś tak w połowie wakacji moi rodzice wybierali się na imprezę (nie wspomniałem do tej pory o ojcu jako że od około dwóch lat pracował w delegacji i w domu był tylko w weekendy), impreza była w jakiejś ekskluzywnej restauracji, rodzice więc stosownie do tego dostosowali swój strój. Matka nakładała już sukienkę a ojciec jako że był spóźniony dopiero wskoczył pod prysznic. Ja oczywiście na tym etapie nie traciłem okazji i ciągle wyszukiwałem pretekstów żeby kręcić się po korytarzu i wykorzystywać każdą taką okazję do oglądania matki, a okazje były bo jak zwykle nawet na kilkadziesiąt minut przed wyjściem ciągle nie była zdecydowana w czym pójdzie i mierzyła różne sukienki. Ułatwiała mi zadanie jako że ojciec ciągle był w łazience to mnie wołała żebym jej zapinał kolejne sukienki i oceniał jak wygląda. Do pewnego momentu było to spełnienie moich marzeń, ale jak rozpinałem czerwoną mini sukienkę z rozporkiem sięgającym do połowy pośladków i rozpiąłem zamek do samego końca widząc te piękne pośladki wychylające się z pod stringów i poczułem ciepło w podbrzuszu musiałem szybko się ewakuować, łazienka była zajęta ale na szczęście mieliśmy drugą na dole. Gdy tam praktycznie zabiegłem na twarzy byłem cały czerwony i wystarczyło wyjąć penisa z majtek żeby sperma wylała się z mojego prącia. Miałem duże obawy czy matka zorientowała się co się dzieje, ze względu na upał miałem na sobie tylko bokserki i w miarę rozwoju sytuacji na pewno można było zauważyć jakieś ruchy w moich majtkach zanim jeszcze uciekłem z sypialni. Nie minęła chwila a zaczęła mnie wołać i pośpieszać żebym przyszedł dalej jej pomóc, odczekałem jeszcze chwilę i poszedłem znowu jej pomóc. Tym razem nałożyła jakąś nową sukienkę równie krótką jak poprzednio a do tego z bardzo dużym wycięciem na plecach odsłaniającym ich większą część, tym razem zamek był z boku ale również mnie poprosiła o zapięcie, kiedy do tej sukienki nałożyła długie szpilki pomyślałem sobie że z taką dziewczyną nie wstydziłbym się wyjść na ulicę i nikt szczególnie z tyłu nie wiedziałby że jest dwa razy ode mnie starsza.
Okazało się, że to jest idealny strój, jako że przymiarki się skończyły poszedłem więc do swojego pokoju, gdzie cały wieczór rozmyślałem o mojej matce jako oczywiście atrakcyjnej kobiecie, która gdzieś po drodze stała się po prostu obiektem mojego pożądania, do tego sytuacja z wieczoru nakręcała moją wyobraźnię, zacząłem sobie wyobrażać że moja matka świadoma swojego wyglądu i mojej sytuacji (siedzącego w domu nastolatka) specjalnie zachowywała się w ten sposób aby takie pożądanie we mnie wzbudzić.
Oczywiście sam w zatracałem się w tych rozważaniach z jednej strony rozpamiętując wszystkie sytuacje jakie się zdarzały i oceniając je jako celowe działanie ze strony mojej matki, mające na celu wzbudzenie we mnie podniecenia z drugiej zaś traktując jako pracę mojej wyobraźni która w nic nie znaczących sytuacjach, słowach czy gestach widziała już pożądanie mojej osoby ze strony matki. Rozważania te nie mogły skończyć się inaczej jak w łazience.
Rodzice wrócili około 3, oboje nieźle wstawieni, chociaż ojciec chyba nawet bardziej, jak sięgałem pamięcią rzadko po nim było widać że jest wypity (muszę tutaj wspomnieć że jak tylko usłyszałem taksówkę wyłączyłem światło w swoim pokoju i udawałem że śpię) matka chociaż minęło kilka godzin imprezowania i picia wyglądała równie atrakcyjnie jak przed wyjściem. Po chwili rodzice znaleźli się już w sypialni, nie wiem na ile ze względu na wypity alkohol, na ile ze względu na to że myśleli że śpię, ale nie zamknęli drzwi od sypialni, widać było że matka ma ochotę na seks bo ojciec zrzucił garnitur, położył się na łóżku w zasadzie gotowy do snu a matka nawet się nie rozebrała z sukienki (podciągnęła tylko dół do góry), zdjęła majtki i usiadła na ojcu i zaczęła kręcić pobudzająco swoim tyłkiem po majtkach ojca. Można było zauważyć że pomimo wypitego alkoholu działa to na niego i jego członek rośnie. Oczywiście matka też zorientowała się, że jej zabiegi przynoszą skutek, ściągnęła ojcu majtki i wsiadła na jego przyrodzenie, w zasadzie to ona była stroną pracującą, ojciec w tej sytuacji był dość mało aktywny. Ogarnęło mnie wielkie zaskoczenie, gdy po krótkiej chwili z jego strony było już po wszystkim, zawsze myślałem że wraz z wiekiem, a tym bardziej wypitym w tej ilości alkoholu czas seksu znacznie się wydłuża, jak się okazało może być inaczej. Uciekłem szybko do siebie, ale i tak słyszałem że matka nie była z tego zadowolona, próbowała go pobudzić jeszcze raz ale gdy po chwili rozległo się chrapanie i wiadomo było, że to już nic z tego, ojciec spał.
Drzwi do łazienki były naprzeciw mojego pokoju za chwilę miałem więc okazję zobaczyć moją matkę z podciągniętą sukienką i gołymi pośladkami wchodzącą do łazienki. Pewnie to był wpływ alkoholu ale nie domknęła drzwi, jak tylko usłyszałem że wchodzi do wanny w sekundzie byłem pod drzwiami, wanna co prawda była za drzwiami ale szpara powstała przez niezamknięte drzwi pozwoliła mi i tak całkiem sporo widzieć. Matka ciągle była w podciągniętej sukience, siedziała przykucnięta w wannie i wypłukiwała spermę po stosunku z ojcem, widać było że przy okazji sprawia sobie tym trochę przyjemności, a świadczył o tym dość długi czas mycia i bardzo cichutkie postękiwanie. W chwili gdy wychodziła z wanny ja znowu uciekłem do łóżka, po chwili zobaczyłem matkę w drzwiach łazienki, nie wiem na ile zawahała się na ile zachwiała ale po sekundzie skierowała się do mojego pokoju. Ja oczywiście twardo udawałem że śpię, gdy usiadła na brzegu łóżka sparaliżował mnie strach i oczekiwanie na to co będzie dalej, tymczasem położyła rękę na moim brzuchu, poruszyła nią wymawiając moje imię, ale na tyle cicho że wyglądało to że raczej nie chce mnie zbudzić. Powtórzyła to dwa może trzy razy widząc kompletny brak mojej reakcji zsunęła rękę niżej na moje majtki a tym samym znalazła się na moim członku, myślałem że oszaleję do dzisiaj nie wiem czy trwało to kilka sekund czy kilka minut, ale co było oczywiste po chwili mój członek zaczął rosnąć, ona oczywiście to poczuła i zabrała rękę jakby zaczął ją parzyć. Zamarła bez ruchu, a ja chyba przestałem ną tą chwilę oddychać, pewnie coś rozważała ale już po chwili ponownie położyła rękę na mój brzuch i tym razem gwałtowniejszymi ruchami i głośniejszym wołaniem mojego imienia zaczęła mnie budzić. Nie mogłem dalej udawać że się więc wkładając wszystkie siły w grę aktorską udawałem, że się przebudzam i kompletnie zaspany nie wiem o co chodzi, bełkotałem:
- Co chcesz mamo, śpię, daj mi spokój,
Na co ona wstawionym głosem odpowiedzała:
- Synku, ojciec śpi musisz mi pomóc rozpiąć sukienkę,
Dalej udając zaspanego powiedziałem, że ok, wtedy matka wstała i stanęła do mnie bokiem, podniosła rękę do góry, tak żeby miał lepszy dostęp do znajdującego się z boku zamka. Ponieważ paliło się tylko światło w korytarzu (matka nie zapaliła wchodząc do mnie) w pokoju cały czas panował lekki półmrok, nie przeszkadzało mi to zupełnie ilość światła była wystarczająca żeby widzieć wszystkie szczegóły jej ciała, jednak z premedytacją wykorzystywałem ten fakt jako utrudnienie w znalezieniu zamka i jego rozpinaniu, chciałem zyskać w ten sposób jak najwięcej czasu, przedłużyć tą chwilę w nieskończoność. Fakt też, że matka mi to ułatwiała, głównie dlatego, że wypity alkohol dawał się we znaki i lekko się kołysała, zresztą nie komentowała tego w zasadzie się nie odzywała. Miałem tysiąc myśli na sekundę, zastanawiałem się co dalej, jak to się potoczy, czy jutro będzie pamiętać dzisiejszy wieczór, ale byłem zbyt wielkim tchórzem żeby wykonać jakiś ruch, bałem się oburzenia, krytycznej reakcji gdybym zrobił coś niewłaściwego, więc z tysiącem emocji wewnątrz rozpinałem jak najwolniej potrafiłem zamek. Zacząłem się zastanawiać czy po myciu matka opuściła tylko sukienkę czy założyła również z powrotem majtki. Po chwili zamek niestety się skończył i nie zostało mi nic innego jak powiedzieć „-już”, w tym momencie matka opuściła rękę i sukienka w niespodziewany nawet dla niej sposób pod swoim ciężarem obsunęła się na dół i to na samą ziemię. Nie wyobrażacie sobie mojej wewnętrznej radości i podniecenia, o to miałem przed sobą na wyciągnięcie ręki zupełnie gołą matkę, sytuacja zaskoczyła również mnie z moich ust wydobyło się jakieś zaskoczone „-ojej”.
Nie było to raczej zaplanowane ale również nie wywołało jakiejś reakcji wstydu czy zakłopotania po jej stronie, po prostu powiedziała żebym podał jej sukienkę bo za mocno kręci się jej w głowie jednocześnie całkiem odwracając się w moją stronę. Stała tuż przede mną jej piersi były jak dwa jabłka, które czekają na schrupanie gdy z pewnym pietyzmem i powolnością schylałem się po sukienkę po chwili na wysokości oczu miałem łono, byłem tak blisko aż poczułem jej zapach, chyba na chwilę się zatrzymałem, trwało to pewnie ułamki sekund ale wystarczyło żeby stało się czymś niezapomnianym. Podniosłem sukienkę podałem jej i powiedziałem proszę mamo, wtedy ona pocałowała mnie w usta i powiedziała dziękuję, niestety nie był to namiętny pocałunek kobiety tylko taki jak całuje matka czy znajoma, powoli się odwróciła i poszła do łazienki, ja w tym czasie wskoczyłem już pod kołdrę aby ukryć to co się działo w moich majtkach w wyniku tej sytuacji. Myślałem, że to już koniec, jednak ta noc jeszcze się nie kończyła, matka zabawiła kilka chwil w łazience i wyszła ubrana w szlafrok. Niestety rzuciła tylko śpij dobrze i poszła na dół, włączyła TV, i sądząc po odgłosach zrobiła sobie drinka. Było słychać jak zmienia ciągle kanały, po kilkunastu minutach przy okazji nalewania kolejnego drinka zawołała z dołu czy śpię, uznałem że lepiej będzie udawać że tak i się nie odezwałem, po kolejnych kilku minutach „latania po kanałach” znalazła jakiś film erotyczny i ewidentnie zaczęła go oglądać, to oczywiście wywołało we mnie reakcję i za chwilę znalazłem się na dole skradając się i chowając za ścianą próbując podglądać co się dzieje.
Po kilku minutach oglądania filmu matka czy to odruchowo czy w sposób zamierzony zaczęła się masować po rękach, wypity alkohol, film nie dokończony seks z ojcem pewnie wywołał w niej narastające podniecenie ponieważ po jakimś czasie zaczęła wkładać rękę pod szlafrok i ewidentnie masować pierś, w raz z tymi ruchami szlafrok rozchylał się coraz bardziej, widziałem już brzuch i część piersi. Kolejne chwile doprowadziły do tego że zmieniła pozycję wcześnie miała nogi na kanapie teraz je spuściła na ziemię i usiadła w lekkim rozkroku, to spowodowało że nie przewiązany już szlafrok rozchylił się na boki ukazując jej brzuch, piersi i łono. Od razu oczami swojej wyobraźni jakbym poczuł zapach jej cipki, ten który poczułem wcześniej w pokoju, wywołało to falę takiego podniecenia że spuściłem się w majtki, ale stałem tam dalej jak zaklęty czekając na o co za chwilę musiało się wydarzyć i wydarzyło. Położyła rękę na swoim łonie i delikatnie palcem wskazującym zaczęła je masować, najpierw pobudzała łechtaczkę, to były dosłownie muśnięcia, potem zaczęła przesuwać palec dookoła otworu masując wargi sromowe, w końcu włożyła najpierw nieśmiało, potem coraz głębiej jeden palec, z czasem jej ruchy stawały się coraz szybsze, z czasem używała już dwóch a nawet trzech palców. Chwilę wcześniej miałem wytrysk, ale znowu czułem, że mój penis sztywnieje. Zaczynała wykonywać już tak energiczne ruchy, że w zasadzie pracowała całym ciałem, od kilku chwil nie potrafiła też już zachować ciszy, z jej ust wydobywały się ciche ale głębokie pojękiwania, widać było że ta chwila zbliża się z każdą sekundą rosło tempo jej ruchów a jęczenie było w zasadzie już nieprzerywane i znacznie głośniejsze niż na początku. Mogę chyba powiedzieć, że doszliśmy w tym samy momencie kiedy ja miałem kolejny wytrysk nie dotykając nawet swojego członka, przez nią przeszedł spazm rozkoszy i w tym momencie wydarzyło się coś niesamowitego, w jęk orgazmu zawołała: „Karol” a to było moje imię. Przerażony uciekłem najciszej i najszybciej jak potrafiłem przed wskoczeniem do łóżka zmieniłem jeszcze majtki, spojrzałem na zegarek była piąta rano, te wszystkie emocje wyczerpały mnie tak bardzo, że nie wiem nawet czy zdążyłem przyłożyć głowę do poduszki i już spałem.