Czat (I)

28 września 2015

Szacowany czas lektury: 7 min

Na faktach.

Z dedykacją dla Michała/Dawida. Kochany mój... Tak bardzo odmieniłeś moje życie... Oby Te Chwile utkwiły nam w pamięci na zawsze...

[…]

Ona: [Zniknęła na chwilę z czatu] jestem, myłam się

On: Zatem umyta i...

Ona: Jeszcze nie spakowana do szkoły hehe

Wyobrażałam sobie ciebie... Że moje ręce to twoje ręce...

On: To dobry pomysł... I...? Bo też tak sobie zacząłem wyobrażać...

Ona: Byłam cała naga... Zajmowałam się swoimi piersiami, tak je podtrzymywałam, drażniłam sutki

On: I...?

Ona: Dłonie odbyły kilka razy kurs po żebrach do krocza... Muskałam delikatnie płatki i pachwiny, trochę mnie to łaskotało...

On: I...? Czuję jak się unosi...

Ona: Wyobrażałam sobie, jak stoisz za mną, całujesz mnie po karku i ramionach, wsunęłam na chwilę w siebie palec by go zwilżyć, po tym zaczęłam pocierać sobie perełkę (łechtaczkę, jak wolisz)...

On: Wyobrażam sobie ciepło Twojego ciała przylegającego do mnie... On gorący i nabrzmiały, unosi coraz cięższe amfory z sokami

Dłoń pieści piersi i wędruję do podbrzusza... Druga na Twojej dłoni wędruję między Twoje uda

Ona: Wyobrażałam sobie, że czuję twojego przyjaciela na pośladkach i to, że troszkę tracisz nad sobą panowanie, jesteś jakby niecierpliwy, nie możesz się doczekać TEJ chwili... ale nie, ja polubiłam się z tobą droczyć, zaczęłam ocierać się o niego tyłkiem...

On: Jest między Twoimi pośladkami jak buława na aksamitnej poduszce

Ona: Chcę cię potrzymać trochę w tym stanie, pragnę twoich pieszczot, czuję twoje dłonie na piersiach, twoje palce je obejmują, ściskają delikatnie sutek, podczas gdy drugą dłonią ponownie zjeżdżasz w dół…

On: Pieszczę Twój wzgórek, delikatnie wsuwam dłoń między uda, gdzie palcami dotykam wilgotnych ust

Wtulony w Twoje pośladki kołysze się wraz z delikatnymi ruchami Twoich bioder

Ona: tak bardzo cię chcę […], byś mnie otulił jak zimowy płaszczyk

On: Krople Twojej wilgoci na opuszkach palców szybko uniesione do ust

Słodycz...

Pragnę Cię... Pragnę Cię pieścić, pragnę przytulać, całować, unieść, wznieść... Szaleć spazmami... Całować

Ona: Ujmuję twoją dłoń, biorę kolejno palce do ust, ssę je delikatnie... (podobno faceci to lubią)

Całuj, najdroższy…

On: Tak lubią… Lecz lubię i Twoją dłoń przytulić, ucałować... Delikatnie ssać palce

Ona: Całuj, wpij się w moje usta, pokaż mi czym jest namiętność...

On: Usta ust Twoich stęsknione, gorące z pragnienia, wilgotne z pożądania...

Ona: Przykładam twoją dłoń do policzka, wtulam się w nią, tak jak reszta mojego ciała do twojego

On: Lekko z początku, potem coraz śmielej język między Twoimi wargami gładkość Twoich zębów odkrywa i chce wniknąć w wilgoć podniebienia... Drżysz... Lekko biodra spazmami, podbrzusze uniesione

Nie pocałunek to, ust, niemal duszy zespolenie...

Ona: Dotknij mnie, teraz... Niech twoje palce dosięgną mojej duszy, ja, językiem dosięgnę twojej... Duszy mędrca, erudyty, człowieka podobnego do mnie...

On: Dłońmi twarz głaszczę... Walkę obie toczą, która pieścić policzki, która piersi uniesione, ku wyzwaniom gładkości Twego ciała. I uda i perła, i otchłań wilgotna Twej jaskini rozkoszy, której to palce zdobywcami...

Ona: Badam twoją twarz, uczę się jej na pamięć, uczę się kształtu twoich ust, odcienia oczu, twoich reakcji na delikatne pocałunki jak matka całująca syna

On: Pozwól się unieść lekko, rozchyl uda, ukaż Pragnieniu na skrzydłach pożądania Tę Bramę do Ogrodów jakich świat nie widział, nawet Edenowi nijak się równać…

Ona: Pozwolę ci, ale pieść mnie, pieść... Zamknij mnie w sobie, zamknij mnie w klatce twych palców...

On: Całuj, całuj jak wspaniała Kochanka, jak Bogini, której ołtarze na wzgórzach rozpalać będę. Niech świecą jaśniej niż najjaśniejsze gwiazdy i lampy oliwne Iskry Namiętności

Ona: Całować cię będę, ramiona, tors nagi, całego ciebie...

On: Twoje ciało tak blisko, dłonie zdają się błądzić, a jednak instynktem wiedzione, drogę znajdują. Zdawać się by mogło, że po zakamarkach, a tymczasem po najwspanialej stworzonej doskonałości

Ona: Pozwól mi wniknąć w ciebie, pozwolę ci wniknąć w siebie, pozwól mi poznać twoje myśli...

On: Twe biodra kusząco w kołysaniu uniesione dłoniom ukazują wzgórza pośladków, ud

Ona: Szepcz mi do ucha, chcę by na przyszłość dotyk kojarzył mi się z tobą... proszę, teraz to zrób...

On: Wejdź, stoję przed Tobą całym sobą. Bierz, pij, unieś, wchłoń całego

Całego mnie!!!!

Ona: Wchłonę cię, nie zostawię ani kropli, wezmę cię dla siebie jak najdroższy brylant, choć się z nimi nie równasz... Nie są tak idealne, gładkie i miękkie w dotyku jak twoją skóra. Tak jak wyszedłeś z łona matki, wrócisz, wejdziesz we mnie...

On: Nie, nie drocz się nie znam gładszej gładkości, miękkości delikatniejszej niż chmury nad Olimpem, piękne, delikatne, pachnące zapachem, który tylko mój, wniknie i zostanie

Ona: Chcę pachnieć tobą, chcę czuć zawsze zapach twojej skóry... Michale, Aniele, Dawidzie, Królu, jakie jest twoje imię prawdziwe? Och proszę, zdradź mi je na uszko, wykrzyczę je później...

On: Daję Tobie, daję wszystko. Wydaje się niemożliwym, a jednak tylko Tobie dam wszystko... Czego nikt inny, żadna istota nie miała

[podaje imię]

Ona: Bądź moim ojcem, synem, przewodnikiem, opiekuj się mną, ja będę opiekować się tobą, brylantowy człowieku...

On: Będę. Chcę. Pragnę.

Ona: Pragnij mnie jak wody na pustyni, jak biedak chleba, jak kot czułości... Bądź moim kotem...

On: Pragnij mnie, ufaj mi, niech przepełni Cię Radość gdy będziemy Razem. Niech Tęsknota będzie Twoją towarzyszką, gdy nie będzie mnie tuż

Ona: Bądź moją ostoją czułości, portem miłości, przystankiem rozkoszy... Będę cię pragnąć, będę ci ufać, trwajmy razem...

On: Pragnę jak tułacz na pustyni, i nomada pragnie przestrzeni, gdy na kraju oazy... Wtulę się, wypełnię sobą każdą Część Ciebie

Ona: Przyjmę cię jak gospodyni przyjmuje biedaka, przyjmę cię, tułaczu, gospodyni też tułaczka...

On: Nie ma ja bez ty. Nie ma ty bez ja. Lecz niech ty i ja będzie - My

Ona: Przytrzymaj mnie dłońmi, gdy będę odlatywać...

On: Trzymam, trzymam, tulę...

Ona: Na koniec poproszę twój szczery uśmiech, uśmiechaj się jak ojciec, gdy córka osiąga sukcesy, jak matka gdy syn niesie jej zakupy... Uśmiechaj się, chcę patrzeć w twoje radosne oczy, zapamiętać tę chwilę... zatrzymać czas, sfotografować cię, fotografię schować w sercu...

On: Jestem w Tobie… Ty we mnie. W pamięci. W duszy. W ciele... Zespoleni

Ona: Tak długo czekałam... Czekałeś ty dłużej na mnie, jednak dla takiej chwili chyba warto... Oddychałam 18 lat by zaciągnąć twój zapach do płuc, moje serce biło 18 lat by zaczęło bić twoim rytmem... Jesteś moją małą tajemnicą, nikt o nas nie wie, ale my wiemy o sobie wszystko...

On: Patrycjo... Jestem i Będę

Ona: Jesteś, czuję cię, ogarniasz mnie całą...

On: Przytul się ufnie

Ona: Przytulam się więc, ogrzewam się przy tobie, jak przy ognisku... soki ze mnie płyną jak z kiełbaski na grillu...

Bądź moim talerzykiem, pozwól mi się położyć na tobie...

On: I zostań... I bądź. Ugaś Twoje i moje pragnienie

Ona: Zostanę, nie ugaszę pragnienia... Niech trwa za każdym razem...

On: Będę wszystkim czym chcesz. Chcę pragnąć nieustannie Ciebie… I nigdy się nie nasycić by pragnąć

Ona: Bądź moją szufladką, schowam się w tobie, na samym dnie...

On: Ty - ogrodem, Ty...

Ona: Ty ogrodem, ty ziemią, ja różą, co z tej ziemi wyrasta...

On: Trwać będę. Bo wiem, po co. Kiedy wiemy "po co" damy sobie radę z każdym "jak". To istota sensu

Ona: Zespoleni w jedność, niech nasze ciała zastygną w tym momencie...

On: Jedno bez drugiego nie istnieje... Jakże warto było wędrować... Ziemia Obiecana... Najpiękniejsze zwieńczenie wędrówki

Ona: Los mi cię zesłał, ty mój pierwszy, ja twoja ostatnia...

On: Jestem Twój

Ona: Bądź na zawsze...

On: Będę. I... Taką mam właściwość. Dotrzymuję obietnic. Tej szczególnie chcę...

Ona: Czym jest książka bez liter, tym ja jestem bez ciebie, wypisz mnie, wypełnij mnie...

On: Będę w Tobie

Ona: Będę wokół ciebie… Otulać szczelnie jak szalik bladą szyję...

On: Zdałoby się, że oddech już równy, a ciało temu przeczy

Ona: Nikt inny tobie nie jest równy, kochany mój, a jednocześnie jesteś wszystkimi naraz...

Zrobię z ciebie bożka, wyrzeźbię i na biurku postawię...

On: Patrycjo - Ty Moja

Ona: [Jego imię] Ty mój...

Słów mi brak, tchu mi brak, sił mi brak... Moje słowa to ty, moim tchem jesteś ty, siłami jesteś moimi, dlatego bądź i trwaj

On: Patrycjo, chociaż tak chciałbym, jednak któreś musi... Przytulam Cię mocnej, całuję w usta... I zanucę kołysankę... Jestem we wszystkim co Ciebie otacza, co Ciebie wypełnia

Ona: Usnę w twych ramionach, umrę z miłości... Nuć, chcę słyszeć twój głos gdy będę opuszczać ten świat...

On: Nie umrzesz, bo nie dam. Lecz na chwilę - uśnij. Wtul się cała we mnie, ustami przy ustach, biodrami przy biodrach... Śpij moje książątko śpij, jak w bajce czarownej śnij...

Patrycjo...

Oczęta swe małe zmruż, jestem przy Tobie tuż...

Ona: Godzina późna, oczy się kleją, lecz wiem, że to wszystko nie jest tylko nadzieją...

On: Dobrze wiesz Patrycjo. Wszystko się spełni. Zostałaś Posłana by mnie spotkać. I ja zostałem Posłany, by spotkać Ciebie. To nie sen.

Ona: Tak było nam pisane, wiem.

On: Ale teraz pora już na sen. Patrycjo. Całuję Cię, Śpij...

Ona: Spać będę, obiecuję... Pa, kochany

On: Pa

Ten tekst odnotował 18,011 odsłon

Jak Ci się podobało?

Średnia: 1.19/10 (46 głosy oddane)

Pobierz w formie ebooka

Komentarze (31)

0
0
Po "amforach z sokami" i "buławie na aksamitnej poduszce" przestałam czytać tę grafomanię.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
nie mam w zwyczaju pisać o ostrym rżnięciu, więc nie wiem, czego się spodziewałaś.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@allyson szacun. Ja odpadłem dopiero przy

"Dłońmi twarz głaszczę... Walkę obie toczą, która pieścić policzki, która piersi uniesione, ku wyzwaniom gładkości Twego ciała. I uda i perła, i otchłań wilgotna Twej jaskini rozkoszy, której to palce zdobywcami..." ;]
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
co wy, poezji nie czytaliście nigdy?
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Tak, czytaliśmy. W szczególności w wykonaniu nastolatków uprawiających cyberseks 🙂
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
On nie jest nastolatkiem.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+2
0
To nie portal z poezją, lecz opowiadaniami erotycznymi dla zwykłych śmiertelników. Utwór Twój jest według mnie zbytnio cukierkowy i te Homerowskie zabiegi wydają się przerostem formy nad treścią, ot co. Tekst nudzi przesadą.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
-1
Mi sie bardzo podobal tekst bo trzyma az do konca w zaciekawieniu co bedzie dalej
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+1
0
"Patrycjo...
Oczęta swe małe zmruż, jestem przy Tobie tuż..."

i to by było na tyle w temacie "poezji" ;]

A przy okazji - znalazłem nowych faworytów jeśli chodzi o najlepszy fragment z całego tekstu:

"Pragnij mnie jak wody na pustyni, jak biedak chleba, jak kot czułości... Bądź moim kotem..."

" Nie ma ja bez ty. Nie ma ty bez ja. Lecz niech ty i ja będzie - My"

"Trwać będę. Bo wiem, po co. Kiedy wiemy "po co" damy sobie radę z każdym "jak". To istota sensu"

"Czym jest książka bez liter, tym ja jestem bez ciebie, wypisz mnie, wypełnij mnie..."

"Będę wokół ciebie… Otulać szczelnie jak szalik bladą szyję..."

i na koniec the best of!

"Nikt inny tobie nie jest równy, kochany mój, a jednocześnie jesteś wszystkimi naraz...
Zrobię z ciebie bożka, wyrzeźbię i na biurku postawię..."


jak znajdę więcej takich perełek to się nimi podzielę w kolejnym komentarzu 😉

A tymczasem pozdrawiam i gratuluję udanego tekstu - rozbawił mnie do łez! ;D
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+1
0
Znałam kiedyś chłopaka, który mówił do mnie w podobny sposób. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek przed nim i po nim czuła się tak doceniona, tak kobieca, tak ważna. Dużo wspomnień w głowie.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+1
0
Patrycjo. Całuję Cię, Śpij... 1/10
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Trzeba napisać naprawdę kiepski tekst, aby ktoś zwrócił uwagę na niego.
Chyba sam spróbuję swoich sił.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@Rosie czy to oznacza, że trzeba do Ciebie mówić "bądź moim kotem" lub coś w tym stylu, byś poczuła się kobieco? ;]
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
ja to pisałam do niego. gdyby było na odwrót, oczywistym chyba jest, że użyłabym żeńskiej formy... "kotką" w tym przypadku
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Nieistotne, kto to pisał - niezależnie od nadawcy ten tekst i tak brzmi tak samo źle ;]
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@GreatLover Z pewnością nazywanie mnie kotem nie jest szczytem moich fantazji, zresztą określanie człowieka nazwą jakiegokolwiek innego stworzenia (począwszy od misia, kończąc na żuczku) jest moim zdaniem dosyć zabawne. 🙂 Nie chodzi o samo nazewnictwo, chodzi o sposób i o kontekst, w jakim wypowiada się słowa. Tekst jest patetyczny, chwilami do przesady, ale podczas czytania dało się odczuć, że dla rozmówców seks nie jest tylko doznaniem fizycznym, ale również emocjonalnym. A to już jak najbardziej mi się podoba. 😉
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
jedyna normalna...
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
paty_128 - pisałabyś lepiej, gdybyś zauważyła, że nie wszystkim podoba się to, co Tobie, bo nie wszystkim podoba się to samo.
Mnie się kompletnie nie podobało. Ani ich "historia" mnie nie wciągnęła, ani żadnej erotycznej ekscytacji nie poczułam, a od strony literackiej to jest po prostu bardzo zły utwór. Potrafisz o wiele lepiej.
Rozumiem, że jako autor miałaś jakiś zamysł, ale czytelnicy dokonali swojej interpretacji. Jeśli są jakieś rozbieżności, to znaczy, że coś poszło Ci nie tak i musisz jeszcze sporo popracować.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+1
-1
@Rosie Jeśli chodzi o moje odczucia po lekturze tej części to mogę stwierdzić jedynie przerost formy nad treścią 🙂 Ten dialog nie brzmi jak rozmowa osób, dla których "seks nie jest tylko doznaniem fizycznym, ale również emocjonalnym" tylko jak bełkot nastolatków, którzy przedawkowali pozalekcyjne zajęcia z "poezji" która wręcz wylewa się z tekstu w postaci prostszych i bardziej zawiłych "metafor" ;]

Mam nadzieję, że kolejne części będą utrzymane w podobnym klimacie, chociaż nie ukrywam, że czekam na kolejne "poetyckie" zwroty ;]
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+4
-1
"Bądź moim kotem." Sraj gdzie popadnie.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
No fakt, jest to grafomania czystej wody.
Totalny przerost formy nad treścią, kicz i parę jeszcze innych rzeczy.
Ale przypomina mi się inna noc, bardzo bardzo dawno temu, kiedy Ciocia Mary była jeszcze piękna i młoda, i siedziała pół nocy przy komputerze zawzięcie się masturbując i jednocześnie wypisując podobne górnolotne grafomańskie bzdury.... Szczerze mówiąc, żałuje że już nie mam tych zapisów czatów, nie przetrwały kolejnych przeprowadzek na nowe komputery, gdzieś zaginęły w pomroce dziejów 😉 Nie odważyłabym się ich opublikować, absolutnie, literacko to podobne zupełnie do niczego.

Powinnam cię zjechać od góry do dołu za tą grafomanię, a tym czasem sobie z rozrzewnieniem przypominam własną młodość i ... jakoś tak nie potrafię.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
uff, upiekło mi się 😀
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@MarySue fakt, że każdy z nas był kiedyś jurny i durny nie powinien być usprawiedliwieniem dla szerzenia grafomanii 🙂
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Great Lover, fakt, nie usprawiedliwia. Ale i tak, przez sentyment do takiej właśnie grafomani uprawianej prawie dwie dekady temu ( ciebie, Paty jeszcze na świecie nie było, jak Ciotka Mary odkrywała cyberseks 😀 ) nie zjadę autorki.
Wiem, że pisząc i publikując opowiadania erotyczne łatwo jest przekroczyć granicę własnej intymności, wiele osób wręcz opisuje własne przeżycia w tej materii. Dla mnie ten tekst nie powinien się ukazać, dlatego właśnie, że jest wyjątkowo osobisty. W kontaktach między dwoma osobami często pojawiają się zwroty i sformułowania, które dla osoby postronnej są tandetne, kiczowate lub obsceniczne. Jednak dla tych osób coś znaczą, i w danej chwili są właściwe.
Przy innej formule tego tekstu, gdyby nie był on samym dialogiem, lecz był uzupełniony o opisy faktycznych działań i odczuć bohaterów, byc może ta grafomania byłaby bardziej strawna. Albo i nie.

Paty chciałabym zasugerować może trochę większy dystans. To co ciebie porusza, ze względu na twoje własne przeżycia, osobom z boku wcale nie musi się podobać.

Jeszcze jedno - ja zapisów swoich seks-czatów ze wczesnej młodości nie opublikowałabym, nie tylko dlatego, że była to kiczowata, a niekiedy i obsceniczna grafomania, ale też dlatego że było to dla mnie coś szalenie osobistego. Może mogłabym wykorzystać ten motyw w opowiadaniu, nawet cos delikatnie zacytować czy sparafrazować, jednak cały zapis wolałabym zatrzymać dla siebie. Paty widać ma naturę bardziej ekshibicjonistyczną, a może to cecha młodości 😉

Ciężko mi ją jednak za ta grafomanię opieprzyć, bo jestem sentymentalnym babskiem, i czasami ta część mojej nattury dochodzi do głosu 😉
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
czyli co, mam usunąć?
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Paty, decyzja należy tylko do Ciebie. Jeśli Tobie i twojemu rozmówcy nie przeszkadza dość liczna "publiczność", to zostaw. Chociaż za parę lat, jak trochę dojrzejesz literacko możesz się rumienić, trafiwszy w archiwach na ten tekst. Ja absolutnie nie chcę nic sugerować.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
On wyraził zgodę...
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@MarySue zgadzam się, że niektóre sprawy powinny zostać prywatnymi. Zwłaszcza teraz, gdy w dobie "social media" sprzedajemy swoją intymność za bezcen.

A co do argumentu, że między parą mogą paść sformułowania, które dla postronnych osób mogą wydać się tandetne, kiczowate itd, ale dla zainteresowanych mogą mieć "głębszy sens"... taaa... nie wiem, co musi być w głowach ludzi, którzy uważają, że toczą "głęboką rozmowę" przy użyciu takich niezwykłych "metafor" jakie zostały wymienione w pierwszych komentarzach 🙂

@paty_128 To Twój tekst, Twoja decyzja. Wesołych wspomnień związanych z odbiorem tego opowiadania nikt mi nie odbierze l]
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@starski daj spokój, na pewno nie było aż tak źle l]
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Ja tez myslalem, ze to jaja z grafomanii,a tu okazuje sie w komentarzach, ze ktos naprawde wypisuje takie rzeczy w dobrej wierze, na powaznie, z seksowno-milosna intencja.
wow
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+1
-1
Ponieważ opublikowaliśmy tekst o cyberromansie (pod tytułem: "Dziennik pokładowy" - w poczekalni) więc dokonaliśmy przeglądu wszystkich innych opowiadań oznaczonych tagiem: cyberromans. W portalu są jedynie trzy takie opowiadania. Pierwsze opublikowała paty_128 w roku 2015. Nam się ten tekst podoba! Natomiast z zainteresowaniem przeczytaliśmy komentarze. Autorka zmaga się z niezwykle krytycznymi uwagami. Na przykład odpowiada komuś słowami: "Nie mam w zwyczaju pisać o ostrym rżnięciu, więc nie wiem, czego się spodziewałaś".

Jest to zadziwiające, bo dialog jest ciekawy i sympatyczny. paty_128 nie potrzebuje teraz obrony, gdyż opublikowała później wiele opowiadań ocenianych bardzo dobrze. Podziwiamy jej talent literacki.

Natomiast uważamy, że tematyka cyberromansu jest na tym portalu niedoceniana. Jest to dziwne, gdyż przecież cyberromans został brawurowo opisany przez Janusza L. Wiśniewskiego w jego bestsellerze (przed laty) pod tytułem "Samotność w sieci", powieści, którą przeczytały tysiące czytelników, zaznajamiając się wtedy wręcz z istotą Internetu.
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.