Basenik (II) - wersja alternatywna

29 kwietnia 2009

Szacowany czas lektury: 9 min

Zainspirowana fantazją Pauli, nie mogąc się doczekać dalszego jej ciągu, spróbuję dokończyć jej opowiadanie.

Gdy rytmicznie poruszałam rączkami nagle nad jacuzzi pojawiła się Ania:

- Hej. Widzę, że mamy towarzystwo - i uśmiechnęła się tak, jak to potrafią tylko niegrzeczne dziewczynki...

- Daj nam jeszcze kilka minut - powiedziałam i dalej masowałam te wielkie pały.

- Ok! - powiedziała Ania i kręcąc pupą powoli odeszła.

W tej samej chwili poczułam, że nie tylko ich członki są długie i grube, ale również ręce i palce u dłoni. Poczułam, bowiem jedną dłoń na moim brzuszku zsuwającą się w dół i wnikającą pod gumkę majteczek i jednocześnie drugą, już pod majteczkami, lekko masującą i ściskającą mój pośladek. Ta pierwsza pogładziła moje wygolone łono i poczułam jak jeden palec ocierając się o łechtaczkę, rozsuwa moje wargi i wnika powoli w cipkę. Rozszerzyłam lekko nogi, aby Chrisowi było wygodniej. Tymczasem Eddy pogłaskał moje oba pośladki i zaczął masować wejście do anala delikatnie zagłębiając w nim swój gruby palec. Zrobiło mi się tak błogo, że ugięły się pode mną nogi, na chwilkę puściłam ich fujary i zsunęłam majtki, tak, że miałam je tylko na jednej nodze żeby nie odpłynęły. Stanęłam w jeszcze większym rozkroku, oparłam się o ścianę, chwyciłam ich sztywne członki i znowu zaczęłam im walić konia. Ich ręce znowu rozpoczęły zwiedzanie moich dziurek. Chris wsuwał i wysuwał palec z pochwy, dobijając do szyjki, muskał jednocześnie mój nabrzmiały guziczek, Eddy już na dobre "zadomowił" się w mojej pupie - jego długi i gruby palec cały wchodził w odbyt (nawet mnie to nie bolało). Było mi super! I wtedy znowu podeszła Anka:

- No i co?! - zapytała.

- Nic. Wskocz do nas! Zanurkuj i zobacz, co się dzieje pod wodą - powiedziałam - w dalszym ciągu masując im pały i mając w obu dziurkach ich palce.

- Dobra - Ania wskoczyła, zanurzyła się naprzeciwko nas i po dłuższej chwili wynurzyła.

Wytarła jedną ręką wodę z twarzy i zobaczyłam jej wielkie, przestraszone oczy. - Czy Ty wiesz jakie wielkie są te ich kutasy!? - zapytała - nigdy jeszcze tak wielkich nie widziałam. Pięknie cię masują. Jest Ci dobrze?

- I pewno długo nie zobaczysz - pomyślałam. Byłam przy tym trochę zdziwiona, bowiem słowo "kutas" bardzo rzadko wymykało się z ust Ani. Zwykle używała delikatniejszych określeń. Widać była bardzo zaskoczona.

- Nie widziałam ich, ale je czuję - powiedziałam - Jest super!!! Chodź tu i zastąp mnie, bo za chwilę "odpłynę". Poza tym chcę zobaczyć te ich wielkie fujary.

Ania bez namysłu podeszła do mnie schyliła się, zdjęła majteczki, pomachała nimi Chrisowi i Eddyemu przed nosem i zajęła moje miejsce. Chłopcy trochę się zdziwili widząc jak ja odchodzę, ale zaraz wzięli się do "roboty". "Do roboty" wzięła się chyba i Ania, bo zobaczyłam ich rozanielone twarze. Odpoczęłam trochę i postanowiłam zobaczyć co tam ciekawego dzieje się pod wodą. Zanurzyłam się i ...oniemiałam. Ich kutasy rzeczywiście były ogromne. Mogłam się tego domyśleć jak im robiłam dobrze, ale to co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Ania, podobnie jak ja waliła im konia, ale robiła to zdecydowanie szybciej i chyba brutalniej. Im się to jednak bardzo podobało. Ich ręce penetrowały dziury Ani tak jak moje, z tym, że to teraz Chris "zajął się" pupą Ani, a Eddy posuwał jej cipkę. Wyraz twarzy Anki wskazywał, że była w "siódmym niebie". Dodatkowo robiła delikatne przysiady i ruszała biodrami, aby lepiej i głębiej czuć palce w pochwie i odbycie. Stałam i obserwowałam ich. I znowu było mi dobrze. W pewnym momencie Anka chyba "doszła", bo nogi się pod nią tak ugięły, że pół twarzy miała pod wodą, ale nadziana na palce obu chłopaków nie zanurzyła się całkiem. Widać było po niej, że już miała dość. Odsunęła się od nich, przez chwilkę pooddychała głęboko i podeszła do Chrisa coś do niego mówiąc. Po chwili oboje wyszli z jaccuzi (Chris wcześniej założył oczywiście spodenki, ale i tak było widać, ze ma pokaźnych rozmiarów członka) i poszli w kierunku sauny. Eddy patrzył na mnie wyczekująco. Zbliżyłam się do niego i chociaż go nie dotykałam ciałem czułam na swoim brzuszku jego jeszcze sztywnego penisa, a właściwie jego "główkę".

- Co robimy? - zapytałam.

- Może pójdziemy za nimi do sauny? - odparł Eddy - może być całkiem sympatycznie.

- Dobrze, ale ja jeszcze muszę coś zrobić, OK? - powiedziałam.

- Jasne - powiedział Eddy, niczego się nie spodziewając.

Nabrałam dużo powietrza, zanurzyłam się, złapałam tę wielką fujarę i wsadziłam sobie do ust. Ledwo ją zmieściłam, taka była gruba. A o wsadzeniu do końca w ogóle nie mogło być mowy. Poruszałam parę razy głową, czując jak żołądź dobija mi do gardła, a i tak jeszcze spory kawał zostawał mi w dłoni. Wynurzyłam się, spojrzałam na Eddyego i zapytałam:

- Dobrze było? - Tak, tak - odpowiedział - tylko szkoda, że tak krótko.

- Chodźmy do tej sauny - powiedziałam i wyszłam na zewnątrz jaccuzi.

Doszliśmy do sauny trzymając się za ręce. A w saunie na ławach leżała już rozebrana Ania przykryta ręcznikiem i Chris w spodenkach. Po naszym wejściu Chris wstał i swoim ręcznikiem zasłonił małe okienko w drewnianych drzwiach i zdjął spodenki. To samo zrobił Eddy i zobaczyliśmy "naszych" Murzynków w całej okazałości. Dech mi zaparło. Anka odrzuciła ręcznik i nagusieńka stanęła przy nich. Cóż ja mogłam zrobić. Powoli zaczęłam zdejmować majteczki i gdy się schyliłam, żeby je zdjąć z nóg poczułam dwie ręce na pośladkach i palce, które "przeciągnęły się" po mojej szparce i analu. Potem rozpięłam staniczek i pozwoliłam, aby sam opadł na podłogę. Sutki miałam już tak nabrzmiałe, że sama się zdziwiłam, że mogą być takie duże. Obserwując chłopców zauważyłam, że moje piersi zrobiły na nich piorunujące wrażenie. Ich członki momentalnie się usztywniły i stały się nienaturalnie wielkie.

- Ale im pokazałaś! Patrz, jak im stanęły pały jak zobaczyli twoje cycki - powiedziała Ania - na mnie tak Chris nie zareagował - zmartwiła się.

- Nie martw się, jesteś super zgrabna. Wypnij mu przed twarzą pupę to sama zobaczysz jak zareaguje - pocieszyłam koleżankę.

Chris siedział na dolnej ławie i patrzył na Ankę, a ta, tak jak jej poradziłam wykonała skłon do przodu wypinając pupę przed twarzą Chrisa. Nie zastanawiał się długo i zaczął ją lizać. Najpierw po pośladkach, potem zaczął lizać jej rowek między pośladkami i cipeczkę od tyłu. W tej pozycji Anka nie wytrzymała długo, więc odwróciła się i pozwoliła na lizanie z przodu. Patrząc na to wzięłam w dłoń członka Eddyego i powoli, ale mocno zaczęłam go walić. Naciągałam skórkę tak mocno jak się tylko dało - od końca do końca. Jęknął, ale nie zrobił nic abym przestała. Wykonałam kilka takich ruchów, po czym klęknęłam przed nim, ujęłam go w dwie dłonie, pocałowałam w czubek i objęłam wargami. Widziałam jak Anka z zaciekawieniem patrzy czy zdołam go wsadzić całego w usta. Oczywiście nie dałam rady. Widząc to Anka odsunęła się od Chrisa, klęknęła przed nim i pokazała, żeby stanął w lekkim rozkroku. Zaczęła od lizania jego jąder. Trzeba tu dodać, że obaj mieli jaja, podobnie jak kutasy, takie, że nie mogłyśmy ich ująć w całości w dwie nasze drobne dłonie. Kątem oka widziałam jak kutas Chrisa drga oparty na głowie Anki, podczas gdy ona lizała jego jaja i chyba (tak mi się zdawało) anal. Obciągałam Eddyemu i w pewnym momencie wsadziłam mu palec w pupę. Wzdrygnął się, a jego penis jakby się jeszcze bardziej usztywnił. Posuwałam go tym palcem i zauważyłam jak na to spogląda Anka. Z niedowierzaniem! Kutas Eddyego zaczął niebezpiecznie pulsować, więc przerwałam obciąganie i rozłożyłam się na ławie. Eddy jakby tylko na to czekał. Zaczął mnie lizać. Ale jak! Nigdy czegoś takiego nie przeżyłam! Jego język wchodził do pochwy i tam wykonywał takie ruchy, że momentalnie zaczęłam spływać śluzem. Potem zajął się równie znakomicie moją łechtaczką i jednocześnie posuwał mnie palcem w pochwie i pupie. Coś wspaniałego! Ale to, co zobaczyłam u Anki mnie zaszokowało. Ona w końcu zajęła się fujarą Chrisa i robiła to z taką werwą, że chyba zapomniała, jaki rozmiar ma w ustach. Ona go prawie całego zmieściła w nich. W pewnej chwili się zdławiła - chyba doszedł jej do przełyku. Po kilku oddechach zaczęła znowu, ale Chris chyba zaczynał dochodzić, bo wyjął jej członka z ust i zaczął całować jej piersi. Ja już znowu dochodziłam. Moja pochwa zaczęła się obkurczać rytmicznie na palcu Eddyego. Czując to Eddy usiadł na ławie, dał mi znać żebym go zaczęła znowu obciągać. Schyliłam się, wzięłam kutasa do ust i zaczęłam pracować. W pewnej chwili poczułam jak od tyłu próbuje się we mnie wbić kutas Chrisa. Oczywiście, udało mu się, ale długo mnie nie posuwał. Polizał moją drugą dziurkę, wysmarował ją i swojego członka moim śluzem i zaczął wchodzić we mnie w pupę. Trochę bolało, bo grubość członka była znaczna, ale mu się w końcu udało. Zaczął mnie powoli rżnąć w pupę. Gdy już się rozluźniłam całkowicie, przyspieszył, ale nie próbował wsadzać całego kutasa. Trochę przy tym zaniedbałam Eddyego, który ujął moją głowę w swoje dłonie i zaczął nią całą ruszać. Przejęłam inicjatywę i w ten sposób robiłam laskę Eddyemu, a Chris mnie posuwał w pupę. Anka widząc to, uklękła pod jajami i kutasem Chrisa i zaczęła lizać raz jego jaja i kutasa, a raz moją myszkę. Niesamowite! Czułam się wspaniale. Ale Ance też coś się należało, więc zarządziłam zmianę - Anka obciąga Chrisowi, Eddy rżnie Ankę raz w jedną dziurę, raz w drugą, a ja zajmuje się "oddolnie" jajami i kutasem Eddyego i cipką Anki. Było super!!! Postanowiłyśmy do końca zadowolić naszych chłopców. Kazałyśmy im usiąść i postanowiłyśmy im obciągnąć do końca. Z wytryskiem w usta i na twarz. Ja to już raz przeżyłam, ale Anka jeszcze nigdy nie miała spermy w ustach. Trwało to kilka minut. Eddy spuścił mi się na twarz i w usta, a Chris w usta Anki. Ta połknęła wszystko (o dziwo!) i widząc moją twarz zaczęła zlizywać z niej spermę Edyego. Gdy już wszystko zlizała pocałowała mnie wpychając mi jej trochę w usta. Byłam tak rozjarana, że zaczęłam posuwać palcem cipkę Anki, a ona wsadziła mi palec w pupę. Ale musiałyśmy już iść do domu. Umówiłyśmy się z Murzynkami przed basenem, aby ustalić, co robimy dalej i umówić się na przyszłość. W szatni Anka powiedziała, że czegoś takiego jeszcze nigdy nie przeżyła i długo nie przeżyje. Ja miałam podobne odczucia. Umówiłyśmy się, że nikomu o naszej przygodzie nie wspomnimy i będziemy czasem razem wspominać te wspaniałe chwile.

Cdn. (może)

PS. Jest to mój debiut i mam nadzieję, że się to spodobało. Liczę na komentarze i ewentualnie na maile: xymena28@op.pl

Ten tekst odnotował 24,102 odsłon

Jak Ci się podobało?

Średnia: 6.31/10 (15 głosy oddane)

Pobierz w formie ebooka

Komentarze (2)

0
0
Chętny na jeszcze opowiadań z tymi bohaterami
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
To jest opowiadanie skrojone na możliwości odbioru autorów komentarzy jak powyżej.
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.