Nagość mnie odprężała... Gdy byłem sam w domu zawsze byłem nagi... A mieszkałem z mamą i siostrą młodszą o rok... Miałem 16 lat... gdy pojechaliśmy na wakacje nad morze... Na plaży tłok i disco polo... Coś czego nie cierpię... Padł pomysł żeby jechać na dziką plażę, to nie będzie takiego ścisku... Na dzikiej plaży słońce, cisza, fala... Ubrałem takie luźne spodenki... W wodzie je zdjąłem... i udałem, że mi je fala zerwała... Pomocy, majtki zgubiłem... Wychodzę z wody zakrywam ptaka rękami... Krzyczę do siostry... Pomóż mi szukać... Razem biegniemy do wody... Już się nie zasłaniam... Siostra i mama widzą mnie nagiego... Na szczęście Bałtyk jest zimny i mi nie stoi... Do końca dnia byłem nago... Jak mi stawał szliśmy z siostrą pływać... Mama marudziła... Ktoś cię zobaczy! I co z tego? Do końca pobytu chodziliśmy na tą plażę i pływałem nago... Nawet jacyś turyści mnie widzieli... Miałem to w d... Po prostu goły koleś i dwie babki w bikini...
Jak Ci się podobało?