Wróciła od niego. Zmęczona, rozanielona. Całą noc była w jego łóżku. A on był w każdej jej słodkiej dziurce. Wróciła ze śladami spermy na ciele i ubraniu. Rżnęła się całą noc, bez zahamowań, jak najlepsza dzięki w mieście. Rżnęła się z młodym bykiem. A teraz wróciła, pachnącą serem, supermanem, obcym facetem. Wsunęła się pod kołdrę w sypialni, przytuliła i szepnęła - jestem już, Kochanie. Do następnego piątku znów będzie przykładną żoną, tak jak od 30 lat.
Jak Ci się podobało?