Sytuacja, którą chciałbym opisać miała miejsce jakieś 6 lat temu w wakacje. Razem z moją ówczesną narzeczoną (obecnie żoną), i jej kuzynką pojechaliśmy do Trójmiasta. Moja żona to niewysoka (157cm) kobieta, o blond włosach do ramion, niebieskich oczach, troszkę pulchniejsze, z biustem D/DD. Jej kuzynka ma czarne, długie włosy, zielone oczy, 168cm, biust b, bardzo zgrabne nogi i pośladki (dużo ćwiczy). W trakcie naszego pobytu pierwsze 2-3 dni skupiliśmy się na poznawaniu uroków głównie Gdyni. Czwartek dnia podczas wizyty w Sopocie dowiedzieliśmy się, że w okolicy u rodziny przebywają nasi znajomi. Umówiliśmy się na wieczorne wyjście do klubu całą 5. Wróciliśmy do hotelu, dziewczyny ubrały sukienki oczywiście tak, żeby podkreślić swoje atuty. Moja narzeczona pomarańczową sukienkę i rajstopy, a jej kuzynka czarną bardzo obcisłą i krótką sukienkę, przez którą bardzo wyraźnie było widać zarys stringów, które miała na sobie i do tego pończochy. Przed wyjściem wypiliśmy po drinku i ruszyliśmy do klubu koło 19. W środku spotkaliśmy znajomych, trochę potańczyliśmy i poszliśmy do baru na chwilę przerwy. Niestety, ale dla mojej narzeczonej wieczór skończył się po 2 drinkach. W związku z tym razem z jej kuzynką przeprosiliśmy znajomych i pojechaliśmy do hotelu. Ogarnięcie mojej panny zabrało nam z dobre 0,5h. W momencie kiedy zasnęła jej kuzynka zapytała czy mam ochotę pograć w bilard i wypić do tego piwko albo dwa. Oczywiście, że się zgodziłem. Zapytałem czy idzie się przebrać. Powiedziała, że nie. Poszliśmy więc do portierni poprosić o kluczyk do sali. Recepcjonistka wydała go nam, ale powiedziała, że możemy grać maksymalnie 1,5h bo już jest późno. Poszliśmy więc do sali z bilardem i szybko rozpoczęliśmy rozgrywkę. Kuzynka mojej żony zawsze wydawała mi się bardzo atrakcyjną kobietą, ale kiedy zobaczyłem jak w tej sukience wypina się na stole, żeby zagrać myślałem, że mój kutas eksploduje z wrażenia. Cały czas prowadziliśmy bardzo luźną rozmowę. W pewnym momencie trochę się ociągała z ruchem, więc postanowiłem zaryzykować, kiedy się kładła na stole dałem jej delikatnego klapsa i powiedziałem, że może by się wreszcie ruszyła. Odwróciła się w moją stronę i zapytała co to miało być, lekko się zestresowałem, ale kontynuowałem improwizację. Powiedziałem, że nie wymyśliłem lepszego sposobu na pospiesznie jej. Chwilę na mnie patrzyła, wiedziałem że zastanawia się co odpowiedzieć, aż w końcu powiedziała, żebym więcej tak nie robił. Spytałem czemu, na co ona odpowiedziała że to ją rozprasza i zaśmiała się niepewnie. Od tego czasu nasze odzywki przybrały lekko erotyczny charakter. Po pierwszej partyjce, która skończyła się dosyć szybko. Powiedziała, że następną gramy tylko jeżeli się założymy o wygraną. Zapytałem co by ona chciała. Na chwilę się zacięła, a potem- lekko czerwona- powiedziała, że kilkukrotnie mogą narzeczona wspominała, że mam dużego, więc jeżeli ona wygra to chce go zobaczyć, a jeżeli ja wygram to będę mógł pomacać ją. Zgodziłem się. Tym razem przegrałem. Od razu po wbiciu czarnej bili powiedziała, że mam ściągać spodnie i go pokazać. Nie stawiałem oporów. Podeszła do mnie. Był w stanie lekkiego wzwodu. Dotknęła go i wykonała kilka ruchów nadgarstkiem. Stanął mi. Popatrzyła chwilę na niego. Potem zrobiła się czerwona i zapytała co myślę, czy może go poczuć w sobie. Popatrzyłem na nią i po chwili namysłu powiedziałem, żeby zostało to między nami ale też od dawna mam na nią ochotę. Uśmiechnęła się i powiedziała, że idziemy do jej pokoju. Na miejscu od razu padła na kolana i wzięła go do ust. To był chyba najlepszy lodzik, jakiego w życiu miałem- jakby chciała wyssać duszę przez kutasa. Po chwili odwróciła się, ściągnęła stringi i lekko pochyliła opierając ręce o ścianę. Nie musiała długo czekać, aż mój kutas wszedł w jej ciasną i wilgotną cipkę. Jęknęła. Zacząłem ją posuwać, a ona cały czas jęczała raz ciszej, raz głośniej. Potem odwróciłem ją twarzą do siebie, opuściłem sukienkę tak, żeby zobaczyć jej cycki. Oparła się plecami o ścianę, a nogami oplotła mnie w pasie, podczas gdy ja trzymałem ja za pośladki. Czułem, jak głęboko w nią wchodziłem. Kiedy wiedziałem już, że dochodzę, wtedy grzecznie wzięła wszystko do ust i połknęła. Położyła się na łóżku, a ja dokończyłem robiąc jej krótką minetkę. Po wszystkim powiedziała, że już wierzę że mam dużego, a to był jej chyba najlepszy seks.
Po około 15 minutach poszedłem do siebie. Następnego dnia uśmiechaliśmy się do siebie. Ta historia została między nami. Nigdy więcej nie doszło między nami do zbliżenia, ale oboje często wracamy myślami do tej chwili.
Po około 15 minutach poszedłem do siebie. Następnego dnia uśmiechaliśmy się do siebie. Ta historia została między nami. Nigdy więcej nie doszło między nami do zbliżenia, ale oboje często wracamy myślami do tej chwili.
brak komentarzy