Moja pierwsza dziewczyna była dwa lata starsza ode mnie. Kochałem ją na zabój, jednak mieliśmy przeciwstawne temperamenty, co często bardzo utrudniało nam związek i doprowadzało do wielu kłótni. Jedna z nich poszła trochę za daleko, trzasnąłem drzwiami i nie odzywaliśmy się przez bardzo długi czas — wiele tygodni. Ja studiowałem, ale ona pracowała jako tłumaczka dla straży granicznej, jeździła regularnie i tłumaczyła szkolenia prawnicze, kiedy mieliśmy tą wymuszoną kłótnią przerwę wypadły jej dwa wyjazdy. Po miesiącu moja duma zaczęła ustępować, a tęsknota za nią wzbierała coraz bardziej, postanowiłem przełamać dumę i zadzwoniłem do niej. Poprosiłem ją o rozmowę, żebym mógł ją przeprosić — tylko po to, żeby z nią znowu mógł być tak jak wcześniej. Kiedy przyjechałem do jej mieszkania, nastrój był jakiś dziwny, w pewnym momencie rozpłakała się i wyznała, że w międzyczasie coś się stało — poznała faceta na szkoleniu — oficera straży granicznej, z którym spędzała dużo czasu, rozmawiała i w pewnym momencie doszło do pocałunku, ale wtedy nic więcej, gdyż bardzo bała się skandalu. Facet przyjechał do niej w następny weekend, był od niej starszy o 12 lat i był żonaty, oczywiście uprawiali seks i spędzili ze sobą dwie noce. Jej kochanek przed wyjazdem w domu powiedział, że jedzie na szkolenie do stolicy. Kiedy opowiadała mi to wszystko we łzach. Myślała, że to już koniec między nami, ale było inaczej — nie byłem w stanie się przyznać przed nią, ale ta sytuacja mnie niesamowicie podnieciła. Próbując ukryć to, powiedziałem, że to nie ma dla mnie znaczenia i chciałbym po prostu być z nią. Po chwili zastanowienia odpowiedziała mi, że nie chce kończyć tamtej znajomości, ja jej z kolei zaproponowałem, żebyśmy do siebie wrócili i żeby potraktowała to jako okres próbny dla mnie, a ja nie będę miał żadnych obiekcji, żeby się spotykała z nim. Wtedy na jej twarzy pojawiła się ulga, wybaczyliśmy sobie wszystko, zaczęliśmy się całować, a ja podniecony, natychmiast zabrałem ją do sypialni, rozebrałem ją i kiedy wyczułem, że jest niesamowicie mokra. Natychmiast w nią wszedłem. Ten seks zapamiętam do końca życia — nigdy potem tak nie byłem podniecony podczas seksu, jak wtedy kiedy byłem w mojej dziewczynie, mając świadomość, że uprawiała niedawno seks z innym facetem. Podczas seksu poprosiłem ją, żeby mi opowiedziała, co się działo, kiedy on do niej przyjechał jak uprawiali seks itd. odpowiedziała mi, że zaczęło się bardzo intensywnie, szybko wylądowali w łóżku, ściągnął jej spodenki, a stringi rozerwał, była niesamowicie podniecona faktem, że facet jest starszy, ale bardzo przystojny i umięśniony bardzo szybko w nią wszedł. Uprawiali seks wielu pozycjach i na koniec nie pytając się ją nawet o zabezpieczenie, doszedł w niej (regularnie zużywała pigułki). W ciągu kolejnych dwóch weekendów otworzyli seksualnie na siebie, opowiedzieli swoje fantazje. Jego ciało bardzo ją podniecało, ich znajomość ewidentnie opierała się na seksie, facet był niesamowicie szczęśliwy, że udało mu się zaciągnąć do łóżka taką młodą piękną dziewczynę i uprawiać z nią seks i to jeszcze bez prezerwatywy. Był dominujący, lubił wydawać rozkazy, a ona przy nim odkryła swoją uległą stronę i między innymi dlatego strasznie chciała w ramach eksperymentu pociągnąć tę znajomość przez jakiś czas. Po więcej szczegółów już się nie pytałem, ponieważ moje pytania zaczęły ją irytować, nie rozumiała, że mnie to podniecało i jakie motywy mną kierują, kiedy zadawałem te wszystkie pytania. Kolejne tygodnie polegały na tym, że ja się z nią spotykałem w tygodniu, a weekend należał do niego, oczywiście za każdym razem miał wyjazd służbowy, nocował u niej regularnie, uprawiali seks, a ja przez weekend siedziałem u siebie dumając, co oni akurat teraz robią. Podniecało mnie to niesamowicie aż do granicy wytrzymałości, jednak nie dotykałem się, ponieważ chciałem zachować podniecenie na spotkanie z nią. Kiedy uprawiałem z nią seks, nie widziałem w niej dawnej dziewczyny, a jedynie kochankę innego mężczyzny, co mnie oczywiście bardzo podniecało. W pościeli czułem jeszcze jego zapach i ciągle wyobrażałem sobie, że w niej jest jeszcze cały czas jego sperma, którą tak ochoczo w nią zawsze na finiszu pompował. On wiedział o mnie — że ja jestem i wróciłem do jej życia, ale widocznie nie robiło to żadnej różnicy. Ta cała sytuacja wydobyła ze mnie najgłębiej skrywane fetysze, o których chyba sam nie zdawałem sobie sprawy. To, że starsze ode mnie facet regularnie pieprzy moją dziewczynę, było dla mnie wtedy najbardziej podniecającą rzeczą, jaka mogła tylko być. Po kilkunastu tygodniach regularnych odwiedzin znajomość się skończyła. Nie dowiedziałem się nigdy dlaczego — czy żona jej kochanka zaczęła robić jakieś problemy, czy moja dziewczyna sama zdecydowała, że czas już to zakończyć w każdym razie na żadne pytania nie chciała mi już odpowiadać, temat został zakończony. Po kilku latach rozstaliśmy się, ale te kilka tygodni niesamowitego podniecenia będę pamiętał do końca życia.
Jak Ci się podobało?