Mam na imię Ewelina i chcę wyznać o moimim pierwszym kontakcie lesbijskim. Pracuję w przedszkolu jako nauczycielka i pewnego dnia miałam zebranie z rodzicami. Na końcu została mama Asi i poprosiła o rozmowę o córce i jej postępach. W pewnym momencie zaczęła mi płakać nad swoim nieudanym małżeństwem i odruchowo przytuliłam ją do moich dużych piersi. Może to dziwne, ale zaczęłam się podniecać tą sytuacją. Pewnie dlatego, że nie miałam faceta od roku i było mi w tym momencie dobrze. Czule ją przytuliłam, a ona dała mi buziaka w czoło i pogładziła moje włosy i zaczęła mnie całować. Byłam w szoku i w strachu, a jednocześnie bardzo pobudzona i podniecona do granic. Nagle jej ręka wdarła się pod moja sukienkę i dotykała mojej cipki przez majtki. Szeptem powiedziałam by mi je zdjęła i wylizała mnie. Zrobiła to czule, a ja jęczałam jak oszalała i tak się bałam, że ktoś wejdzie. Cała sala pachniała moimi sokami, a ona była mokra. Nagle przerwała i uciekła…
Jak Ci się podobało?