Zabawy z siostrą

21 grudnia 2018

Szacowany czas lektury: 13 min

Poniższe opowiadanie znajduje się w poczekalni!

Moje pierwsze opowiadanie. Życzę przyjemnego czytania.

Wreszcie nadeszło lato. Perspektywa długich dwóch miesięcy błogiego lenistwa, po jeszcze dłuższych, dziesięciu spędzonych z nosem w książkach cieszyła niemiłosiernie. Tak w ogóle to mam na imię Natalia. Jestem nie za wysoką, szesnastoletnią dziewczyną, o długich blond włosach, niebieskich oczach i średniego rozmiaru piersiach.

W pierwszą sobotę wakacji obudziłam się dość wcześnie. Pomimo, że nie nastawiałam budzika, mój zegar biologiczny, przyzwyczajony do codziennych pobudek o określonych godzinach, stwierdził, że snu mi wystarczy i o godzinie siódmej byłam już na nogach. Korzystając z tego, że rodzice wyjechali na wakacje, a moja starsza siostra Julia jeszcze spała, zamknęłam się w łazience i urządziłam sobie długi prysznic. Kiedy wyszłam, moja siostra już piła w kuchni kawę, a ja zaczęłam przygotowywać sobie owocową sałatkę na śniadanie.

- Masz ochotę na opalanie? - Zapytała Julia,. - Jest bezchmurne niebo, można by rozłożyć leżaki zanim słońce będzie prażyć w pełnej mocy.

- W sumie czemu nie?. - ale przed południem chowam się do domu. - W tym roku postanowiłam po trochu dawkować promienie słoneczne. - We wrześniu muszę mieć idealną opaleniznę.

- Nie ma sprawy, jedz szybko tą sałatkę, a ja idę się umyć.

Sałatka zniknęła po pięciu minutach, wrzuciłam naczynia do zmywarki i poszłam przebrać się w struj kąpielowy.

Chwile później rozległ się głos Julki.

- Będę w ogrodzie, pospiesz się!

Trzasnęły drzwi domyśliłam się, że już jej nie ma. Szybko się przebrałam, chwyciłam zakupiony kilka dni wcześniej balsam z filtrem i pobiegłam do siostry.

Muszę przyznać, że moja siostra ma tępo. Leżaki były już rozłożone, ale nie to w tej chwili mnie zdziwiło. Większym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że moja siostra była naga. Nie spodziewałam się tego i na prawdę mnie zamurowało. Moją siostrę natomiast musiał zdziwić fakt, że ja przyszłam w stroju kąpielowym, bo w chwili, kiedy moje myśli kłębiły się w mózgu, powoli układając się w jakiś komentarz, ona zachichotała i powiedziała:

- No nie mów, że masz zamiar się w tym opalać?

- A dlaczego nie? Zawsze tak robię.

- Mówiłaś, że masz zamiar mieć idealną opaleniznę?

- no tak

- a jak masz zamiar w tym opalić sobie cycki i tyłek?

- No wiesz? Zawsze chodzę w staniku i majtkach, nie będzie widać.

- A opalasz się dla kogoś, czy dla siebie?

- No dla siebie.

- Więc chcesz mieć idealną opaleniznę, z bledziutkim biustem i tyłkiem?

- Kurde, Julka... - No wiesz, wstydzę się trochę. -Zaskoczyłaś mnie tym pomysłem.

- Rób jak chcesz Natalia, ale ja bym posłuchała rad starszej siostry. - Powiedziała, poczym wzięła ode mnie balsam i zaczęła się kremować.

Przyglądałam się temu z niemałym zainteresowaniem, z jednej strony wstydziłam się trochę oglądać siostrę w takiej sytuacji, a z drugiej po raz pierwszy oglądałam inną kobietę na go. Zauważyłam, że ma wydepilowane nie tylko nogi, ale także swoją cipkę, co jeszcze bardziej mnie zawstydziło, bo ja swojej jeszcze nigdy nie goliłam. W końcu trochę z ciekawości, a trochę z próby wybrnięcia z sytuacji powiedziałam:

- dobra, ale dzisiaj ściągam tylko stanik.

- No to ściągaj i choć tutaj, nasmaruj mi plecy.

W końcu się przełamałam i stanik wylądował na poręczy leżaka. Wzięłam od Julii buteleczkę z balsamem i nasmarowałam plecy siostrze, następnie ona nasmarowała moje. Ja dokończyłam smarować siebie i położyłyśmy się na swoich miejscach.

Moje myśli szybko zaczęły krążyć wokół jednego tematu. Postanowiłam, że przed następną kąpielą słoneczną będę musiała ogolić sobie cipkę i zastanawiałam się jak to zrobić. Wiedziałam, że będę musiała zajrzeć do Internetu, ale bałam się robić to przy siostrze, żeby przypadkiem nie podpatrzyła czego szukam. Nieświadoma tego, cały czas spoglądałam na krocze Julki.

- Natalia? Natalia?!

Drgnęłam, zdezorientowana spojrzałam na Julkę.

- Yyy mówiłaś coś?

- Tak, mówiłam, że seksownie wyglądasz smarując swoje piersi kremem.

Poczułam, że się czerwienię.

- Nie no, spoko, żartuję przecież. Znaczy, nic takiego nie mówiłam. Pytałam co masz ochotę zjeść na obiad, ale mam wrażenie, że ciebie nie obiad dzisiaj interesuje. Widziałam gdzie sie patrzysz.

- Tak? Hmm, No bo wiesz Julka, ja bym w sumie chętnie rozebrała się do naga, ale wiesz, ja jeszcze nigdy się tam nie goliłam.

Julka wyglądała na zaskoczoną, ale nie skomentowała tego w żaden sposób tylko powiedziała:

- Dobra siostra, w sumie, to i tak miałyśmy zwijać się przed południem. Pewnie nie zauważyłaś, ale jest już w pół do dwunastej, więc wracajmy do domu, a ja ci wszystko pokaże.

W domu Julka od razu przeszła do działań.

- Moim zdaniem na obiad jest trochę za wcześnie, więc proponuję zająć się teraz twoją cipką, a zjemy później. - I nie czekając na moją reakcję, jakby przeczuwała, że znów będę się wahać, złapała mnie za rękę i zaciągnęła do łazienki. - Rozbieraj się i wskakuj pod prysznic, - powiedziała zamykając drzwi i wyciągnęła czystą jednorazówkę z szafki. - No! Nie bój się. Zobaczysz, że mi podziękujesz.

- No, ale tak przy tobie mam się golić? - zapytałam. - Myślałam, że powiesz mi co i jak, a nie że będziesz chciała mi się przyglądać.

- Pierwszą depilację zrobię ci ja, po co masz się pokaleczyć, skorzystaj z doświadczenia starszej siostry i ciesz się, że nie musisz uczyć się na błędach.

- No dobrze.

Nie pewnie ściągnęłam majtki, pytająco spojrzałam na siostrę. Nic nie powiedziała, tylko delikatnie popchnęła mnie w stronę wejścia do prysznica, a gdy się tam znalazłam weszła za mną i zasunęła szybę. Podała mi słuchawkę prysznica, kazała ustawić optymalną temperaturę i zabrała się do pracy. Nie wiem czy to zasługa samej depilacji, czy fakt, że wykonywała mi ją moja siostra, ale wraz z tym jak kolejne włoski znikały w odpływie prysznica, poczułam narastające ciepło w okolicach mojej cipki i mimo wolnie zaczęłam dokładniej przyglądać się kształtom siostry. Po raz pierwszy w moim życiu pojawiła się w mojej głowie myśl o seksie z kobietą.

- Ukucnij usłyszałam głos Julki, która zabrała się do golenia ud. Chwilę później, Julka wstała oznajmiając, że skończyła. Włożyła rękę między moje nogi i przejechała nią w górę.

- Idealnie gładziutka, - powiedziała. teraz już nie masz czego się wstydzić.

Złapałam ją za rękę, przytrzymując ją między moimi nogami, i przyciągnęłam ją do siebie.

- Rób tak dalej, proszę. powiedziałam. - to bardzo przyjemne.

Odłożyła golarkę na półeczkę, słuchawkę prysznica na haczyk. Oparła się ręką o ścianę, jej twarz przybliżyła się do mojej. Druga jej ręka dalej masowała moją cipkę. Jedyna rzecz, o której myślałam w tej chwili to żeby nie przestawała. Masturbowałam się wiele razy w życiu, ale to uczucie było nowe, całkiem inne, lepsze. W ogóle nie przeszkadzał mi fakt, że to moja własna siostra daje mi te chwile radości. Objęłam ją rękami przyciągając do siebie. Nasze usta się spotkały. Zaczęłam wpychać jej język do gardła, a ona pozwoliła mi na to bez wahania. Nasze języki zaczęły swój własny taniec, oddechy przyspieszały. Czułam jak powoli miękną mi kolana, traciłam panowanie nad własnymi nogami. W ostatniej chwili jedną ręką złapałam się za baterię prysznicową, dzięki czemu prawdopodobnie obie nie poleciałyśmy na szybę od prysznica. Zrozumiałam, że wielkimi krokami nadchodzi mój pierwszy w życiu orgazm, do którego nie doprowadziłam się samodzielnie. Do Julki też chyba to dotarło, bo przyspieszyła swoje ruchy. Nie umiałam dużej się powstrzymać, jęknęłam przeciągle, a potem jeszcze raz i jeszcze. Julka nie przestawała. dotarłam na szczyt, mój orgazm trwał i trwał.

- Juulaa... Juuulaaa... Kocham cię siostra. Błaaagam... O taaak!

Po jakimś czasie zaczęłam wracać do rzeczywistości, mój orgazm słabł. Przed oczami znów zobaczyłam Julkę. Musiała się zmęczyć, bo jej ruchy zauważalnie osłabły, ale uśmiechała się ze satysfakcją.

- Dzięki siostra, dobra, koniec, wystarczy mi. Choć tu bliżej.

Ponownie ją objęłam przytulając mocno. Znów zaczęłyśmy się całować.

- Dziękuje ci siostrzyczko, było na prawdę super. Sama nigdy nie osiągnęłam tak dobrego orgazmu.

- No to bardzo się cieszę, będziesz musiała się zrewanżować. Masz tutaj balsam po goleniu, żeby ci się podrażnienia nie porobiły. Opłucz się i posmaruj balsamem. - powiedziała. Dała mi buziaka w usta i wyszła z kabiny.

Zanim i ja opuściłam łazienkę, pojawiły się w mojej głowie wyrzuty sumienia. Z jednej strony bardzo mi się to podobało i chciałam to powtórzyć, a przede wszystkim spróbować stanąć po tej czynnej stronie i zrewanżować się Julce, a z drugiej podświadomość szeptała mi, że to przecież moja siostra i że to chore. Oczywiste było dla mnie, że kazirodztwo nie bez przyczyny jest zakazane, przecież każdy wie o mutacjach genetycznych o zespole downa itd., ale z drugiej strony byłyśmy kobietami, u nas nie było tego ryzyka, a kościół jak i wiele innych środowisk też jest przeciwny związkom homoseksualnym. Postanowiłam, że nie będę podporządkowywała się jakimś niezrozumiałym ideologiom. Stwierdziłam, że koniec końców, nic złego nie zrobiłam, że każdy ma prawo żyć jak chce i, że ważniejsze od norm społecznych są dla mnie dobre relacje z siostrą, a coś mi mówiło, że gdyby Julka chciała powtarzać to regularnie to nasze relacje mogą tylko na tym zyskać. Dlatego obiecałam sobie, że postaram się, aby po moim rewanżu był kolejny raz a potem następny. Wyszłam spod prysznica, wytarłam się i nałożyłam balsam. rozejrzałam się za ubraniami, ale po sekundzie przypomniałam sobie, że przyszłam tu w samych majtkach, więc owinęłam się ręcznikiem i wyszłam z łazienki.

Julka stała przy kuchennym stole i obierała truskawki z szypułek. Zdążyła się już ubrać i teraz miała na sobie niebieską sukienkę do kolan.

- Robię makaron z truskawkami na obiad. - powiedziała. Będziesz jadła?

- Świetny pomysł, chętnie. To ja wstawię wodę na makaron i pomogę ci je obierać.

Dwadzieścia minut później obiad był gotowy, zjadłyśmy go w milczeniu i poszłyśmy do siebie. Julka umówiła się z koleżankami na zakupy, a ja zostałam sama w domu, aby nadrobić zaległości w ulubionym serialu. Dwa odcinki przeleciały niewiadomo kiedy, a ja Postanowiłam spróbować opalania na golasa. Nie chodzi o to, że wstydziłam się tego i że korzystałam z okazji kiedy byłam sama. Po prostu, odkąd Julka opalała się tak przy mnie i odkąd ogoliła mi cipkę, stało się to dla mnie bardzo ważne. Byłam tak bardzo ciekawa jak to jest, że nie chciałam zwlekać. Wzięłam telefon, nastawiłam ulubione radio i pobiegłam do ogrodu. Nie minęło dziesięć minut, a wiedziałam już, że dobrze robię. Pragnienie idealnej opalenizny to jedno, ale uczucie delikatnego wiaterku omiatającego zazwyczaj osłonięte części ciała było bardzo przyjemne.

Około osiemnastej wróciłam do domu. Włączyłam telewizor w salonie i zaczęłam szukać czegoś ładnego do ubrania. Padło na ciemnoczerwoną, krótką sukienkę, którą kupiłam sobie dwa tygodnie temu i jeszcze nie miałam okazji jej założyć. Pomimo, że spodobało mi się chodzenie bez bielizny, założyłam pod nią swój ulubiony stanik i stringi. Później zadzwoniłam do pobliskiej pizzerii i zamówiłam naszą ulubioną capriciosę. wróciłam do salonu i podeszłam do barku rodziców. Wyjęłam butelkę półsłodkiego wina i otworzyłam ją, aby pooddychało.

Pizza została dostarczona dokładnie w momencie powrotu Julki. Otworzyłam karton i wyłożyłam nam pierwsze kawałki na talerze. Julia zauważyła otwarte wino i rozlała je do kieliszków. Godzinę później większość pizzy była zjedzona, a butelka wina opróżniona. Wstałam od stołu i podeszłam od tyłu do Julii. Swoje przedramiona położyłam na jej barkach, tak że dłonie znalazły się na piersiach. Nachyliłam się nad nią. Jedną dłoń na chwilę zdjęłam z piersi, unosząc jej głowę do góry, aby dosięgnąć ustami jej ust. nasze języki po raz kolejny tego dnia zaczęły swój taniec. Julia uniosła swoje ręce zaplatając je na mojej szyi. Poczułam jak powoli rodzi się we mnie pożądanie. Podniosłam Julkę z krzesła i obróciłam ją do siebie. Nie przerywając pocałunku zaczęłam prowadzić ją do mojego pokoju. Jedną ręką cały czas masowałam jej pierś, a drugą zaczęłam rozpinać zamek jej sukienki. Po chwili sukienka Julki została na podłodze, a ja pchnęłam moją siostrę na łóżko. Szybko zdjęłam też swoją sukienkę i usiadłam okrakiem na jej kolanach. Julka położyła się na plecach, w taki sposób, że jej stopy cały czas spoczywały na podłodze. Przyciągnęła mnie do siebie, Moje piersi wylądowały na jej piersiach, wsunęłam dłonie pod jej ramiona i ponownie przywarłam ustami do jej ust. Poczułam, że Julka rozpina mi stanik i zrobiłam to samo z jej biustonoszem, który chwilę później wylądował obok mojego na podłodze. Julia zarzuciła nogi na łóżko wciągając za nimi i moje. Zaczęłam schodzić w dół z pocałunkami, kilka na szyi, na dekolcie, w końcu zatrzymałam się na piersiach. Pomimo, że sutki jej sterczały zachęcająco, skrupulatnie je omijałam, żeby jeszcze bardziej ją nakręcić. Julka w tym czasie jedną ręką bawiła się moimi włosami, drugą miętosiła lewy pośladek. Ja natomiast powoli schodziłam w dół. Miałam swój cel i konsekwentnie do niego zmierzałam. Po piersiach przyszedł czas na jej wysportowany brzuszek. Chwileczkę zatrzymałam się przy pępku i już byłam przy majteczkach. Julka nie mogąc dosięgnąć już do moich pośladków zaczęła bawić się swoimi piersiami. Zdecydowanym ruchem ściągnęłam z niej majteczki i już miałam przed oczami mokrą cipkę mojej siostry. Rozchyliłam rękami uda Julki i przyssałam się do jej cipki. Najpierw gwałtownie i niezdarnie, jak spragniony człowiek pije wodę, a później coraz bardziej subtelnie zaczęłam językiem lizać jej skarby tak jak ja bym chciała być lizana. Mój języczek raz zataczał kółeczka, raz wodził prosto od samiutkiego dołu ku górze. Lewą rękę włożyłam jej pod pupę, prawą położyłam na łonie, kciukiem masując nabrzmiałą łechtaczkę. Julka zaczęła się wiercić. Mój języczek pracował coraz śmielej. Zaczęłam wsuwać jej go do środka. Poczułam ręce Julki na swojej głowie. Dociskała ją do swojej cipki.

- Proszę Natalia, rób tak dalej. - O jak dobrze. - O tak. O jak przyjemnie.

Jej nogi oplotły moje, uda ścisnęły moją głowę, ciało się wyprężyło, usłyszałam jej przeciągłe jęki. Miałam wrażenie, że celowo robi to jak najgłośniej.

- Natalia, o tak, błagam, o jak dobrze, o tak, super, Natalia, dobrze sis.

Mój język od jakiegoś czasu domagał się przerwy. Nie doświadczenie w robieniu minetki spowodowało moje szybkie zmęczenie. Wyswobodziłam się z uścisku Julki i z ciekawością patrzyłam jak Julka powoli dochodzi do siebie. Oczy miała przymknięte usta rozchylone. Oddychała głęboko.

Po kilku minutach otworzyła oczy. Nadal oddychała głęboko, ale uśmiechnęła się i powiedziała:

- Kurcze, Natalia, jesteś zajebistą siostrą. Ten twój język. Gdzie ty się tego nauczyłaś?

- Prawdę mówiąc, to moja pierwsza mineta w życiu.

- Serio? - zapytała. Jejku, kurde, aż się boję myśleć, co będzie jak się wprawisz. Dobra kładź się, teraz moja kolej. - Powiedziała odsuwając się z poduszek.

Położyłam się na plecach. dłonie zaplotłam pod głową. Julka pociągnęła moje majtki w dół, a kiedy przeszły przez kostki, podwinęłam nogi w kolanach.

- mm ale mokre, - powiedziała Julka podsuwając sobie moje stringi pod nos. Zaciągnęła się ich zapachem, a później kawałek wsadziła sobie do ust. - mm Pycha. - Odłożyła majtki w dole łóżka i przysunęła się do mnie. Spojrzała mi w oczy i przysunęła twarz do cipki. Nie przerywając spojrzenia pocałowała mnie tam. Wszystkie nerwy w moim organizmie zareagowały równocześnie. Czułam jak z miejsca pocałunku wystrzeliwuje setki impulsów i leci do mózgu, a następnie stamtąd do każdej komórki ciała, a później z powrotem do głowy i do cipki. To było niesamowite. Nie wiem jak ona to robiła, ale umiała dawkować rozkosz. Kiedy już myślałam, że dojdę, zwalniała. Wydawało mi się, że trwa to całą wieczność. Moje masturbacje sprowadzały się do tego, żeby jak najszybciej dojść. Kiedy czułam tylko nadchodzący orgazm przyspieszałam i kończyłam usatysfakcjonowana. To co robiła Julka to było coś świetnego i gdy w końcu pozwoliła mi dojść, naprawdę poczułam wielkie szczęście i radość z posiadania takiej siostry. Wierciłam się na łóżku dobre kilka minut, zanim w końcu odzyskałam panowanie nad organizmem i tak na dobre uświadomiłam sobie co właśnie się stało. Przywołałam Julkę ruchem ręki. Przesunęłam się do ściany robiąc jej miejsce.

- Śpij dzisiaj u mnie. - powiedziałam Przytulając ją do siebie.

- Jak sobie życzysz siostrzyczko. odpowiedziała, całując mnie namiętnie.

Zamknęłam oczy. Poczułam jej dłoń na swojej piersi. Zaplotłyśmy razem nogi i zasnęłyśmy.

Ten tekst odnotował 45,959 odsłon

Jak Ci się podobało?

Średnia: 7.52/10 (58 głosy oddane)

Komentarze (6)

+5
-1
Błędy ort! Rażą.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+5
-1
polecam zaczekać z pisaniem przynajmniej do końca szkoły podstawowej aby nie robić tylę błędów ort.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+2
-1
straszne! Styl okropny a błędy koszmarne! Nie da się czytać
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+2
-1
Styl przeciętny, dozowanie emocji niezłe, ale błędy ortograficzne wszystko rozwalają.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+3
-1
Ortografia!!! „struj”??? Tak, strułem się 🤢🤮
I choć treść i sama akcja dobrze pomyślana, to ubogi słownik i koszmarna ortografia zamordowały Ci to opowiadanie.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
-1
Jest kilka błędów, ale ogólnie opowiadanie jest bardzo interesujące. Rzadko się zdarza by ktoś zainteresował mnie swoim pierwszym opowiadaniem, Tobie się to udało.
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.