Ten trzeci

20 października 2012

Szacowany czas lektury: 8 min

Leżeliśmy na boku, ona wtulona plecami we mnie, on frontem do nas, było ciepło, świeczki podgrzewały nie tylko powietrze w pokoju. Wypity szampan już dawno rozluźniał więzy i tak rozluźnione od ostatniego spotkania z nim i jego żoną.

- Jesteś kusząca - szepnął - podobałaś mi się wtedy.

- Wiem, widziałem - wtrąciłem się - zamiast patrzeć na tyłek żonki patrzyłeś na moją.

- I kto to mówi - zripostował z przekąsem - gapiłeś się na cycki mojej Ewki jak zaczarowany.

Dalsza rozmowa w podobnym tonie tylko zagęściła atmosferę.

Głaskałem ją po brzuchu. A właściwie to zachęcałem jej skórę do większej ilości dotyku wędrując palcami od wzgórka łonowego aż po spód piersi, przedzierając się po drodze przez spodenki, stringi i porozpinaną koszulę. Jeszcze guzik i rozpiąłem ją do końca odkrywając jej piersi.

- Ejjj... - zamruczała niby z pretensją

Nie przejmując się głaskałem jej pierś. Okrężnym ruchem u dołu a potem zakrywając całą swoją dłonią. Patrzył na to pożądliwie. Był tak blisko, chciał dotknąć. Wahał się.

- Możesz pomóc - zaproponowałem trzymając jej pierś tak by sutek sterczał w jego kierunku.

Przysunął się bez słów i polizał sutka, potem go wessał do ust i chwilę drażnił językiem.

- Ejjj... - znowu mruczała.

Zostawiłem biust całkowicie dla niego, jego ręka znalazła się na nim bez ociągania, ja zająłem głaskaniem jej brzucha. Odchyliła głowę do mnie, pocałowałem ją w policzek, za uchem i przeniosłem się na szyję. Pochyliła głowę. Jej broda dotknęła jego czoła a ja pieściłem jej kark.

- Hm... - mruknęła - fajnie.

- Tak? - zapytaliśmy obaj.

Nie odpowiadała tylko wypinała tyłek w moim kierunku. Ściągnąłem z niej spodenki, szybko i sprawnie, z jego pomocą. Położyła na nim swoją nogę a ja zacząłem masować jej tyłek. Potem plecy. Zobaczyłem wtedy jego rękę sunącą po jej udzie do góry na biodro. Oderwał się od jej sutków i pomknął językiem w górę. Ja złapałem ją wtedy za cycka a jego palce wpiły się w jej pośladek. Gdy całowałem jej szyję... Ona rozchyliła usta a jego język znalazł się błyskawicznie koło jej języka.

W sercu mi załomotało a w majtkach wzrosło ciśnienie. Dreszcz przechodził po plecach gdy przez krótki moment ich usta były razem.

Oderwali się od siebie. Poczułem jej dłoń na swoim policzku. Odwróciła głowę w moim kierunku i zaczęliśmy się całować. Jej pierś masowałem mocno, ściskając i ugniatając tak jak lubi. Tak samo on macał jej tyłek nie pozwalając mi zbliżyć się do niej. Pocałowałem ją w policzek i odsunąłem się. Zobaczyć co się stanie. Wtedy on się do niej przysunął i zaczął znowu całować. Już nie tak jak wtedy. Całowali się namiętnie. Ściągnąłem wtedy jej majtki gdy on zajmował się jej cyckiem. Ona nieporadnie próbowała zsunąć moje więc jej pomogłem. Całując się z nim nieprzerwanie wypinała tyłek w moim kierunku. Kręciła nim i ocierała się o mój stojący konar. Naprowadziłem go między jej nóżki. Była taka rozgrzana i mokra że wszedłem bez oporów. Złapałem ją za biodro i naprowadziłem lepiej. Podniecenie aż wibrowało we mnie... i w niej. Poruszałem biodrami penetrując ją powoli. Przerwali na chwilę całowanie. Odchyliła głowę po moje usta. Pocałowałem ją. Wargi też miała mokre. Wessałem się w nie jakbym pierwszy raz się z nią całował. Dziko. Jej język wił się wokół mojego. Była napalona. Napierała swoim tyłkiem na mnie bym wchodził w nią mocniej. Szybciej. On całował jej sutki.

A ona waliła mu konia.

Jego pała naprężona wystawała ze spodenek a ona rytmicznie i mocno gmerała mu w tych spodenkach.

- Suczko - wyszeptałem jej do ucha

W odpowiedzi tylko westchnięcia i jęknięcia

- Dobra suczka - powiedział wkładając jej palca do ust. Jak zaczęła go ssać i przygryzać to sam się zdziwił jak to może być przyjemne.

Potem zaczęli się znów całować. Przywarliśmy do siebie mocno. Wszyscy. Ja nieco przystopowałem. Ona złapała go za głowę i przycisnęła do siebie, ich usta w dzikich objęciach ocierały się o siebie. Taniec ich języków mogłem sobie tylko wyobrazić. Patrząc na to całowałem jej kark, ucho i ramiona. On objął mnie za plecy i przycisnął mocno do niej. Gdy zabrakło jej tchu odessała się od niego. Westchnęła.

- Ach... - nieśmiało jęknęła gdy delikatnie poruszałem się w jej środku. A na każdy mój ruch jej reakcja była nieporównywalnie większa. Cała drżała między nami. Zatrzymałem swoją pałkę w jej środku. Mimo to dreszcze w niej narastały

- Aaach... - wyjęczała nam swój orgazm do uszu wbijając palce w jego pośladki. Konsumowaliśmy tę scenę przez ułamek chwili. On zastygł wpatrując się w jej rozchylone usta. Wtuliłem się w jej włosy. Sięgnęła teraz ręką do mnie. Pociągnęła do swoich ust. Pocałowała krótko, uśmiechnęła się od ucha od ucha.

- To nie koniec moja mała - powiedziałem szybko wchodząc głębiej w jej cipkę.

- Hmm... no ja myślę - mruknęła.

Popchnęła go na plecy, odsunęła ode mnie i usiadła na nim okrakiem.

Byłem zaskoczony...

"Czyżby...?"

Łokciami wsparła się wokół niego a tyłek wypięła do góry.

"Ach to tak kocico"

Zachęcony klęknąłem za nią i z powrotem zapełniłem od tyłu.

Włosami przykryła jego twarz, Nie widziałem co robią ale chyba intensywnie się całowali.

"Jak możesz... mnie tak podniecać?"

Jego łapska objęły jej tyłek. Posuwałem ją mocniej. Wypięte pośladki falowały w rytm uderzeń.

Gdzieś tam czułem jego pałę. Nabrzmiałą i ocierającą się o nas.

Zabrał na chwilę rękę. Potem wrócił i poślinionym palcem drażnił jej drugi otworek. Chyba mu nie przeszkadzało to że co chwila obijałem się o jego dłoń. Naciskał na jej otworek, krążył wokół niego. Zbierał jej soki z mojej pałki i delikatnie wciskał palca do jej środka. Patrząc na to jak oczarowany wepchnąłem się w nią głęboko. Wytrysk poczułem chyba całymi lędźwiami. Było cudownie. Chyba coś powiedziałem jeszcze, ale to nie miało znaczenia.

Oprzytomniałem. Wysuwałem się z niej powoli. Pomalutku. Moja ptaszyna jeszcze stała. Jego ręki nie było.

- I jak? - zapytała zupełnie niepotrzebnie.

Opadłem, a potem położyłem obok nich. Popatrzyłem na jej śliczną buzię, całą w rumieńcach, jej oczy się świeciły. Patrzyła na mnie... Jakoś inaczej.

- Eeej... coś mi cieknie po jajkach - zagadnął wciąż trzymając ją za biodra

- Hmmm... już nie - powiedziała

Coś mlasnęło gdy poruszyła biodrami.

Serce mi chyba stanęło na chwilę. Dreszcz przeszedł od kolan aż po ramiona.

Poruszyła znowu biodrami napierając na niego.

- Jjjejj - jęknął

Zanim zdążyłem coś powiedzieć, zareagować. Złapała mnie za włosy, szarpnęła do siebie zakrywając usta swoimi ustami.

Jego pała była w jej środku.

Jego dłonie łapczywie objęły jej cycki gniotąc i ściskając. Zasłonił je całe.

- Ty sssuko - powiedziałem odrywając się od niej. - Suczko! Ruchhhhaj go.

Wymierzyłem niezłego klapsa w pośladek. Włosy jeżyły mi się na głowie gdy zaczęła go dziko ujeżdżać. Jej biodra falowały. Pośladki wypinały się i podkulały. W oczach miała ognie. Potargane włosy szalały koło czerwonych policzków. Jego pała co rusz wsuwała się w nią do końca a moja sperma wypływała gdy się z niej wysuwał.

- Ach, ach - on jęczał nieskrępowany. Cały drżał.

Patrzyłem na nich jak się pieprzą. Nie mogłem się poruszyć choć podniecenie wezbrało na nowo w mojej różdżce.

- Nie. Jeszcze nie - mruknął coś do siebie - złapał ją w talii i zsunął ze swojej pały.

- Kładź się na boku - rozkazał.

Spełniła jego rozkaz kładąc się przodem do mnie. Wypięła pospiesznie tyłek w jego kierunku. Niezwłocznie wbił się w nią z powrotem. Nogi spletliśmy razem gdy on posuwał ją trzymając za biodro. Głowę pochyliła w moim kierunku przytulając ją do mojego ramienia. Poczochrana, rozpalona, uśmiechnięta. Przytuliłem swoją dłoń do jej policzka i odgarnąłem włosy. Starłem też jakąś łezkę. A może to był pot.

Bujał nią strasznie. Po chwili jednak wyszedł z niej z powrotem.

- Połóż się na plecy, piękności - zarządził drapieżnie.

Nie wiem czemu ale oparłem się plecami o ścianę, rozłożyłem nogi na bok. Ona położyła się plecami na mnie. Głowę oparła na mojej piersi szeroko rozchylając uda i wypinając swoją cipkę w jego kierunku.

Wszystko widziałem... Jak jego nabrzmiały i mokry kutas wbija się w jej cipkę. Wszedł w nią z mlaśnięciem. Pochylił i oparł się rękami obok moich nóg. Poruszał sprawnie swoim tyłkiem rżnąc ją ja opętały. Jej piersi kołysały się do przodu i do tyłu. Nie mogłem się oprzeć pokusie i zacząłem je miętosić. Dyszał i jęczał mi tuż koło głowy. Patrząc w jej oczy. A ona zerkała to na niego to na mnie tymi swoimi pięknymi zielonymi oczami. Szeroko rozwartymi. Łapczywie pożerała nasz widok. Nagle a jej twarzy pojawił się TEN grymas, obróciła głowę na bok. Mocniej ugniatałem jej biust a on nie przerywał swojego.

- Patrz jak to się robi - odchylił się, wyprostował, załapał za stopy i wbił mocno swoją dzidę w jej środek

- Ooooooch... - bezdźwięczny jęk i spazmy rozkoszy.

Nie zatrzymywał się. Posuwał ją tak dalej. Złączył jej nogi razem i przerzucił sobie na jedno ramię. Miał ją jak na widelcu. Nadziewał ostro na rożen. Miała zaciśnięte oczy, Nieco rozmazany makijaż. Trzymał ją jedną ręką za kolana a drugą za biodro i ruchał z całej siły.

Jęknął nagle grubym głosem.

"Jak to... .doszedł? w jej środku?"

"*#$*&#$$!!!"

Spuszczał się w niej chyba kilka minut. Minę miał jakby konał. Jęczał przy tym coraz ciszej.

Skończył. Wyszedł z niej już zwiędły. Zaczął ssać jej palce u nóg a potem położył obok nas. Czas zastygł na moment.

- Czy wy... się tego... - zapytał skołowany.

- Tak - odpowiedziała

Potem cisza...

- Było świetnie - powiedziałem.

Oj było...

Ten tekst odnotował 33,459 odsłon

Jak Ci się podobało?

Średnia: 9.52/10 (44 głosy oddane)

Pobierz w formie ebooka

Komentarze (3)

0
0
Mój ulubiony tekst.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Fajne opowiadanie. Z klimatem.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+1
0
Napisane trochę kulawo ale fajne. Sceny wyraźne ich uczucia dobrze opisane. Mi się podobało.
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.