Pamiętnik - dziwne uczucie
15 stycznia 2017
Szacowany czas lektury: 4 min
Publikuję niektóre wpisy z pamiętników z dawnych lat... Życie jest pełne niespodzianek.
Wpis...
...
Tak więc mieszkamy na wsi. Jakiś czas temu przeprowadziliśmy się w ciche miejsce do zmarłych już rodziców mamy. Dookoła lasy, a najbliższy dom sąsiada leży kilkadziesiąt metrów od naszego. Jest tu naprawdę niesamowicie.
Jest zima dlatego mniej biegam za to potrafię godzinami chodzić po lasach. Uwielbiam zimę pod tym względem. Nie ma robaków, pająków i pajęczyn. Mogę wejść wszędzie, dosłownie wszędzie! Nie spotkałem jeszcze żadnego człowieka podczas długich spacerów. Tutejsi ludzie pewnie mają po uszy hasanie po lasach jak sarny. A no właśnie, często spotykam zwierzęta, głównie sarny. Liczę, że w końcu spotkam dziki choć z drugiej strony boję się jak diabli. Nie wiem czego się spodziewać po takiej dzikiej świni. Niekiedy napotykałem wieże obserwacyjne, stare, ale zawsze można wejść i przyczaić się lub po prostu skryć się bezpiecznie przed stadem świń. Zabawne...
Właściwie to głównie ostatnio spędzam czas na Diablo II: LoD. Świetny klimat pasujący do miejsca. Dziwnie się czuję, jak w jakiejś mrocznej dziurze. To wszystko dokoła...
Ostatnio dzieją się dziwne rzeczy. Na tyle dziwne bym mógł je zapisać tylko w dzienniku. Dom jest dość duży ma dwa piętra. Ja mam pokój u góry, niedaleko mnie ma swój pokój moja siostra Amelia. Rodzice siedzą na dole. Za to na samej górze jest ogromny strych na rupiecie. Mamy różne pozostałości po dziadkach i babciach.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale siostra ciągle mnie nachodzi. Zaczęła przesiadywać u mnie w pokoju, dziwnie się zachowując. Czułem, że zbliża się z czasem coraz bardziej, że pozwala sobie na więcej i więcej. W końcu mnie pocałowała i to jak kobieta! Po prostu siedzieliśmy, a całe zdarzenie miało być zwykłą próbą. To dziwne... Czuję się dziwnie, jakby przesiąknięty jakąś mroczną aurą. Co za głupota... Szmata! Wykorzystuje mnie, bawi się mną! Przecież to nieprzyzwoite.
Wszedłem do łazienki, gdy naszła mnie Amelia. Zamknęła drzwi na zamek. Miała rozpuszczone swoje blond włosy, białą bluzkę, czarną spódniczkę i czarne pończochy. Stała tak wpatrując się we mnie, podeszła i przycisnęła do umywalki. Lekkie światło zachodzącego słońca wpadało wprost na nas przez wysokie, ale wąskie okno, które znajdowało się dokładnie z lewej strony.
Całowała mnie, gdy nagle weszła do góry mama wołając nas na dół. Odezwała się siostra, że jest w łazience. Przestraszyłem się. Co by pomyślała mama gdyby wiedziała, że jestem w środku. Siostra kazała jej wejść, dobrze wiedziałem, że drzwi są zamknięte i nikt nie wejdzie do środka. Zastanawiałem się jednak w co ona gra. Dziwnie się zachowuje. Stała ciągle blisko mnie, przyklejona. Ze strachu mój członek zaczął opadać, ale gdy mama nacisnęła klamkę siostra złapała go przez spodnie. Jakie to chore... i przyjemne.
Mamka spytała o mnie, siostra zaczęła coś odpowiadać kontynuując rozmowę z mamą. Nic nie rozumiałem z rozmowy bo moje spodnie właśnie zostały przez nią ściągnięte. Mówiąc zagłuszała dźwięki z ubikacji.
Zaczęła się rozbierać a właściwie zsunęła z siebie tylko spódniczkę. Wzięła mnie za rękę podeszliśmy bliżej drzwi, zastanawiałem się co ona wyprawia! Odwróciła się tyłem do mnie, ściągnęła majtki pomagając sobie nogą, wypięła się mocno i kazała mi się przysunąć. Ciągle rozmawiając z mamą chwyciła mojego gorącego kutasa i lekko ściągnęła skórkę. Cichym głosem kazała mi masturbować się nad jej tyłkiem, sama wszystko oglądała w dużym lustrze tuż obok nas. Coś mówiła do mamy, a ja waliłem przez krótką chwilę nad jej niesamowitym tyłkiem aż wylałem z siebie spermę tak obfitą, że zalałem nie tylko jej tyłek, ale także uda wraz z pończochami.
Było mi tak przyjemnie, że przywarłem do niej łapiąc ją za piersi. Złapałem kutasa i nakierowałem na jej cipkę. Włożyłem go do samego końca szybko i zdecydowanie. Amelia nie spodziewała się tego, przestraszona jęknęła. Trzymałem go w jej cipce głęboko nie wychodząc. Każdy ruch poprzedzony byłby jękiem z naszej strony. Kazałem jej spławić mamę. Drżąc zrobiła to, a po chwili rżnąłem siostrę jak dzikus. Jęczała głośno, nie mogła złapać tchu. Jej blond włosy nie mogły znaleźć sobie miejsca, rozlatywały się w rożne strony. Złapałem ją za tyłek i mocno posuwałem oglądając jej napięte i schowane pod pończochami uda. Była tak bardzo seksowna... Dłużej nie wytrzymałem i skończyłem w niej. Gdy z niej wyszedłem stanęła w bezruchu a z jej wnętrza wylewała się moja sperma, ociekała po jej udzie. Chciałem ją wziąć ponownie, jak szmatę, wycisnąć z niej ostatnie krople. Tego przecież chciała, ciągle do tego dążyła! Nie zrobiłem jednak tego. Amelia stała szlochając. Nie rozumiałem, przecież tego chciała!
Ciągle powtarzała, że to nie miało tak wyglądać! To nie miało tak wyglądać? A więc jak?!...
Rżnąłem ją! To nie moja wina...
Gdy się ubrała stanęła przede mną lekko jeszcze szlochając. Miałem do niej pretensje o to co się wydarzyło. Przecież to nie moja wina. Uwiodła mnie siostra, ok. Wziąłem ją, może za ostro, nie wiem. Nie panowałem nad sobą. Pierwszy raz dotykałem kobietę. Może za szybko skończyłem i była niezadowolona. Nie wiem i najwyraźniej na razie się nie dowiem. Później z nią pogadam...
To wszystko jest bardzo dziwne. Idę pograć w Diablo II: LoD.