Nowe życie

24 stycznia 2024

Szacowany czas lektury: 4 min

Poniższe opowiadanie znajduje się w poczekalni!

W wolnej chwili przerobiłem opowiadanie, które napisałem kiedyś do przysłowiowej szuflady. Zbieżność imion oraz wydarzeń przypadkowa. Przedstawiona treść jest fikcją literacką.

Zaślubiny

Był ciepły, czerwcowy wieczór. Na plaży znajdowało się kilkanaście osób. Blondynka, ubrana jedynie w czerwoną szarfę trzymała tacę z obrączkami oraz czymś, czego używa się do przypilnowania mężczyzny we wstrzemięźliwości. Naprzeciwko niej klęczała para: szczupła szatynka o małych piersiach i zielonych oczach oraz przeciętnej budowy mężczyzna. Klaudia miała zawieszony naszyjnik z kluczem. Obok nich stał wysoki mężczyzna o włosach blond i niebieskich oczach. Trzy pary przyglądały się im z zaciekawieniem i podnieceniem. Wszyscy byli nadzy. Brali udział w czymś, co wyglądało na ceremonię zaślubin.

– Zebraliśmy się tutaj – rozpoczęła prowadząca ceremonię – aby połączyć węzłem małżeńskim tych troje. Podajcie sobie prawe dłonie – zwróciła się do klęczących Klaudii i Adriana – i wygłoście swoje przysięgi.

– Klaudio, kocham twój uśmiech, twoje cudowne oczy. Twój charakter, sposób bycia, to, że nikomu nie odmawiasz pomocy, zawsze szukasz rozwiązania problemu i to, że jesteś optymistką. Wiem, że w sypialni nie mogę ci dać tyle, na ile zasługujesz, dlatego przekazuję prawo do kochania się z tobą Filipowi – klęczący mężczyzna spojrzał na wysokiego blondyna.

Dziewczyna wpatrywała się w swojego ukochanego. Wzruszył ją  do tego stopnia, że popłynęły  jej łzy z oczu.

– Dziękuję. Kocham cię – wyszeptała, całując namiętnie Adriana. Ze wzruszenia nie zdołała wydusić z siebie więcej.

– Czy zatem – wtrąciła Monika, czyli kobieta prowadząca ceremonii – przyrzekasz kochać swoją żonę bezgranicznie? Czy oddajesz jej łono oraz usta innemu? Czy zgadzasz się, aby tylko Filip miał prawo penetrować twoją żonę bez prezerwatyw? Czy akceptujesz seks ze swoją żoną tylko w zabezpieczeniu, przy czym, dotyczy to również seksu oralnego? Czy zobowiązujesz się do noszenia pasa cnoty na stałe a zdejmować go będziesz tylko za pozwoleniem jej kochanka? Czy przyjmujesz do wiadomości, że tryskać nasieniem będziesz tylko w prezerwatywę?

– Tak – odpowiedział klęczący Adrian, patrząc w oczy ukochanej.

– Ogłaszam was zatem hotką, rogaczem i bullem – uśmiechnęła się kobieta – załóżcie sobie obrączki; możesz po raz ostatni pocałować członka swojego męża.

Klaudia nałożyła obrączkę Adrianowi, następnie on jej. Następnie dziewczyna wzięła do jednej ręki pas cnoty, a drugą objęła penisa swojego małżonka. Pocałowała napletek i założyła mu na przyrodzenie nową obrączkę. Odkąd pewnego dnia obcy mężczyzna włożył do jej łona swojego ogromnego kutasa, seks z ukochanym przestał jej wystarczać. Cztery centymetry różnicy w długości robiły swoje.

Filip złapał kochankę za dłoń i pomógł jej wstać. Zaczęli się namiętnie całować. Goście ceremonii klaskali młodej ,,trójparze’’. Adrian natomiast całował wargi sromowe swojej żony, która lekko pojękiwała.

– Połóż ją na plecach i przygotuj dla mnie – Filip odciągnął rogacza od Klaudii, wskazując na koc.

Adrian wziął ukochaną na ręce i zaprowadził na wyznaczone miejsce. Położył ją na kocu i rozchylił nogi, przywierając ustami do jej łona. Lizał ją raz to delikatnie, to ostrzej. Jego żona jęczała, cała dysząc z podniecenia. Po chwili przerwał zaspokajanie jej i gestem ręki zaprosił kochanka. Bull klęknął nad rozchylonymi nogami dziewczyny. Adrian wziął jego dużego i twardego penisa w ręce, powoli wprowadzając do cipki. Klaudia jęknęła, łapiąc męża za rękę i przyciągając do siebie. Całowali się, szepcząc do siebie: ,,Kocham cię’’. Tymczasem, Filip pieprzył kochankę coraz szybciej i mocniej, potęgując jej rozkosz. Równocześnie lizał palce stóp, korzystając z wysoko uniesionych nóg kochanki. Po kilku minutach zwolnił tempo, czując zbliżający się wytrysk. Doszedł we wnętrzu hotki. Nie wyjął kutasa z jej łona, obserwując targający nią orgazm. Po chwili wpatrywania w całujących się wciąż małżonków poszedł w kierunku morza, marząc o kąpieli.

– Dziękuję – wyszeptała Klaudia do męża. – Wyliżesz mnie?

Adrian w odpowiedzi pocałował dłoń żony, po czym przywarł ustami do jej łona. Pachniała nasieniem innego mężczyzny. Lizał jej cipkę, wpychając głęboko język. Czuł nasienie Filipa. Po chwili Klaudią wstrząsnął kolejny orgazm. Położyli się obok siebie, trzymając się za ręce. Bardzo podniecił się faktem, że przed chwilą ktoś doszedł w cipce jego żony. Mimo klatki czuł, jak jego członek próbuje zrobić się twardy.

– Kochanie, nie mogę się doczekać, aż wejdziesz we mnie. Po nim, oczywiście – uśmiechnęła się do niego ukochana.

Pozostali uczestnicy tego wydarzenia do tej pory obserwowali, co robią główni bohaterowie. Monika podała wszystkim po kieliszku szampana.

– Zdrowie młodych! – zawołała Mistrzyni Ceremonii.

– Zdrowie! – krzyknęli goście.

Tymczasem Filip wrócił z krótkiej kąpieli w morzu. Objął kochankę, szepcząc jej coś do ucha. Klaudia uśmiechnęła się i klęknęła przed mężczyzną.

– Zapraszam na pokaz  najlepszego seksu oralnego na świecie! W wykonaniu mojej żony! – krzyknął do wszystkich Adrian, klękając obok ukochanej.

Klaudia wzięła do ręki kutasa kochanka. Delikatnie pieściła jego jądra, całując i liżąc żołądź. Mąż głaskał ją po włosach. Kiedy penis Filipa nabrał większych rozmiarów, włożyła go całego do buzi. Obciągała mu coraz szybciej, by po chwili zwolnić tempo. Filip przycisnął członka do jej gardła, aż zaczęła się krztusić. Podnieciło ją to. Zamarzyła o tym, by ktoś natychmiast wszedł w jej cipkę. Kochanek po chwili puścił jej głowę i mogła wrócić do obciągania swoim tempem. Lizała jego penisa, pieszcząc jądra dłonią. Filip był u kresu wytrzymałości, kiedy ponownie włożyła kutasa do ust. Trysnął, zalewając gardło Klaudii. Resztki spermy wytarł o policzki żony Adriana. Państwo młodzi przywarli do siebie, całując się. Mężczyzna czuł na języku małżonki spermę kochanka, nie zaprzestał jednak pocałunków.

– Nowe małżeństwo skonsumowane przez kochanka, wesele czas zacząć – zawołał Filip do widowni.

Ten tekst odnotował 8,923 odsłon

Jak Ci się podobało?

Średnia: 2.21/10 (17 głosy oddane)

Komentarze (8)

0
0
Taka sobie miniaturka.
W zakresie językowym jest kilka błędów, np:

Młodej ,,Trój-parze’


Na pewno "młodej". Reszta to neologizm, ale jak już to "trójpara", jak dwupak, a nie dwu-pak. I bez wielkich liter.

Lizał ją raz to delikatnie, raz to ostrzej.


Albo "raz delikatniej, raz ostrzej", albo "to delikatniej, to ostrzej".

Kiedy ten klęknął nad rozchylonymi nogami dziewczyny, jej mąż wziął jego dużego i twardego penisa w ręce, powoli wprowadzając do jej cipki.


Cztery zaimki w jednym zdaniu.

Prawo pierwszej nocy odebrane


Odebrać prawo, znaczy pozbawić kogoś prawa do czegoś.

prawo pierwszej nocy zostało skonsumowane


Prawa się nie konsumuje.
Są i inne drobiazgi.
Są też dziwności:

wyszeptała, całując namiętnie Adriana.


Dotąd nie wiemy, kto nosi to imię.

obijając swoim kutasem ścianki pochwy


To tam luz był i przeciągi latały 😉
Co do meritum, to zapytam, bo po prostu nie wiem: po co to krępowanie męża i zakaz ejakulacji bez prezerwatywy? Do czego ten kluczyk, ergo jak wygląda klatka na penisa?
Język opowiadania dość toporny, rażą powtórzenia. Warto używać synonimów (np. penisa) bo bywa, że w trzech linijkach znajdujemy trzy te same rzeczowniki.
Co do edycji, to wcięcia są (!!!), ale dywizy należy zastąpić półpauzami.
Reasumując: opowiadanie warto dopracować.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Cóż, błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi. Przeczytałem to dwa razy, pewnie niektóre rzeczy mi umknęły.
Co do fabuły, po co ten kluczyk itp.? Taki rodzaj fantazji, fabuły, są ludzie, których to kręci, więc to tematyka przeznaczona dla tej grupki osób.
Jeśli chodzi o edycję tekstu, to musisz wybaczyć, ale jestem z tego pokolenia, które wypracowania itp. pisało ręcznie (co niestety zanika) i tak mi zostało do dziś. Nie ogarniam tych wszystkich myślników, zawsze coś wychodzi nie tak.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
-1
Ah, pamiętam te słodkie czasy, kiedy co drugie opowiadanie porno zaczynało się od "Nazywam się Maciek, mam 15 lat i 20 cm w wzwodzie. Historia, którą wam opowiem, może wydawać się nieprawdopodobna, ale wydarzyła się naprawdę" a potem jak to nasz Maciek bawił się w Edypa.
Teraz na wstępie trzeba pisać "opowiadanie jest dziełem fikcji", bo jeszcze ktoś w to uwierzy.

Fabularnie tartak, który nie udaje cukierni – to całkiem odświeżające po tym, co ostatnio przynosi większość narybku w poczekalni. Sam zaś pomysł na ceremoniał zaślubin poligamicznego związku (Ménage à trois) z uległym, biseksualnym mężem interesujący… tylko kuleje jego realizacja, nawet uwzględniając poprzedni argument.
Tak jak już to zaznaczył @Tomp, głównie toporny język całości nie pozwala się jakkolwiek poczuć tę treść. Zamiast przejażdżki po wyheblowanych deskach, mamy mnóstwo zadziorów i drzazg, które boleśnie sie wbijają w skórę. Jeśli autor zdecyduje się je zeszlifować w najbliższej przyszłości, ma moją piątkę za pomysł i liczę, że kolejne jego dzieła będą równie ambitne, ale lepiej realizowane.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Czy "trójpara" przypadkiem to nie jest po prostu "trójca"?
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@MrHyde Pewnie byłoby zwyczajniej, a nie wiadomo, czy o zwyczajność autorowi chodzi. Poza tym "trójca" ma specyficzne konotacje i (kolejne) pytanie, czy autor chciałby je tu przywoływać.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+3
0

po co ten kluczyk itp.? Taki rodzaj fantazji, fabuły, są ludzie, których to kręci,


Jak ma kogoś coś kręcić, skoro nie można sobie tego wyobrazić. Wyobraźnia czytelnika jest kluczowa, a autora rozlicza się z umiejętności panowania nad nią. Wygląda na to, że Ty nie wiesz sam, o czym piszesz, i stąd ten unik. Jak sam sobie nie radzisz z własną wyobraźnią, trudno oczekiwać, by gremium czytelników odrobiło tę lekcję za Ciebie.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
To chyba jakieś fatum! Co kogo pochwalę za wcięcia, to on wcięcia likwiduje!
Mam nadzieję, że to przypadek powstały przy poprawianiu dywizów na półpauzy (chwalę, a Ty tego już nie likwiduj! 😉 ).
Wcięcia dorobisz w edytorze pokatne kliknięciem (jednym!) w przycisk trzeci od prawej.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Brawo Autor!!
Widzę, że zależy Ci na jakości swojego dzieła i wchodzisz w interakcję z recenzentami. Świetnie! Wprawdzie chropawego języka żadna zewnętrzna siła nie wygładzi, ale jeśli zechcesz, to pomogę w korekcie oczywistych błędów, których jeszcze sporo się w Nowym życiu ostało.
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.