Moje pierwsze

To co wydarzyło się tamtego wieczoru było tak nieprawdopodobne, że właściwie do dzisiaj nie mogę w to uwierzyć.

Pokrótce nakreślę swoją sytuację. Mam żonę, ale mam też kochankę. Życie erotyczne w moim małżeństwie niestety od dłuższego czasu nie układało się najlepiej. Żona wracała późno z pracy, zmęczona kładła się szybko spać, na poranne igraszki raczej nie miała ochoty. Czasami tylko zmęczona moim ocieraniem się o jej ciało robiła mi loda, albo pozwalała spuścić się między piersi. I tak gdzieś po drodze znalazłem sobie kochankę.

I co? No właśnie, tamtego wieczoru moja kochanka wpadła do naszego mieszkania... w końcu była, może niezbyt dobrą, ale jednak znajomą mojej żony.

Siedzimy sobie, opowiadając jakieś pierdołki, Magda, moja żona, jest trochę zdenerwowana, ale stara się to ukryć, Kasia, moja kochanka jest wyluzowana i puszcza do mnie raz po raz oko.

I tak siedząc sobie w sumie w całkiem sympatycznym towarzystwie moja żona ni stąd ni zowąd oświadcza mi, że wie że mam romans. No to koniec pomyślałem.

- Wiem, że od dłuższego czasu między nami się nie układało i chciałabym to zmienić – mówi. Dlatego zaprosiłam Kasię...

- Od dawna wiesz – wydusiłem z siebie.

- Z jakiś tydzień. I wiesz co, na początku zdrowo się wściekłam... ale później, porozmawiałyśmy sobie z Kasią i ona namówiła mnie żeby zrobić coś, co może uratuje nasze małżeństwo.

- To znaczy?

- Poczekaj, zobaczysz.

To mówiąc moja żona i moja kochanka zniknęły w łazience.

Dziewczyny wyszły po kilku minutach, a ja na ich widok myślałem, że eksploduję. Moja żona była wyższa od Kasi, o dobre 15 cm, była bardziej pulchna, miała ładne kształtne piersi, krągłe uda. Teraz stała boso, w czerwonych koronkowych majteczkach i staniczku, który odkrywał większą część jej piersi. Kasia, szczuplutka o małych krągłych piersiach, miała na sobie granatową koszulkę do pół uda przez którą widać było ciemne, duże, sterczące sutki. Włosy zaczesała w koński ogon. Podeszły powoli do mnie, moja żona pochyliła się i wyszeptała: obie jesteśmy twoje, zrobimy dla ciebie wszystko...

Na początku pomimo wszystko postanowiłem się uszczypnąć. Moja żona, w takiej bieliźnie, z drugą kobietą? Ona, która na samą myśl, że mogę ją dotknąć w drugą dziurkę robiła się sztywna niczym kawał drewna? Ale jednak to była prawda... Pocałowałem najpierw Magdę, a następnie przyciągnąłem do siebie Kasię i pocałowałem ją równie mocno.

- Pocałujcie się - wychrypiałem. Dziewczyny powoli zbliżyły się do siebie, widziałem lekkie zawahanie u mojej żony, po czym ich usta połączyły się. Po chwili zobaczyłem jak język Kasi powoli wnika w usta mojej żony. Mój kutas roznosił moje spodnie. Kasia powoli oderwała się od ust Magdy, choć wyraźnie widziałem, że Magda nie miała ochoty wypuścić jej języka. Jej piersi coraz szybciej unosiły się i opadały. Kasia usiadał na mnie i zaczęła mnie całować, powoli rozpinając koszulę. Magda gładziła jej plecy i ramiona, powoli zsunęła ramiączka koszulki pozwalając jej opaść. Objąłem piersi Kasi i delikatnie zacząłem pieścić jej sutki. Popatrzyłem na Magdę, wzrokiem pokazałem jej twarde, nabrzmiałe sutki Kasi i powiedziałem: pieść je, ssij.

Magda usiadła koło mnie i zaczęła ssać pierś Kasi... Obu dziewczynom wyraźnie się to podobało. Objąłem Magdę ramieniem i zacząłem pieścić jej pierś. Najpierw delikatnie, ale z każdą chwilą ugniatałem jej cycek coraz silniej. Wyraźnie jej się to podobało. Kasia zsunęła się z moich kolan i klęknęła przede mną, rozpinając mi rozporek. Wyjęła moją sterczącą pałę i zsunęła napletek.

- Chodź Magda, chyba dawno go nie miałaś.

Magda uklęknęła przede mną i wzięła fiuta do ust. Magda potrafiła obciągać. Robiła to delikatnie, połykając kutasa do samego końca. Tymczasem Kasia klęknęła za Magdą i delikatnie ściągnęła jej majteczki. Zaczęła gładzić jej pośladki, a jej ręka raz po raz znikała między udami mojej żony gładząc delikatnie jej cipkę. Magda była tym wyraźnie podniecona, przyspieszyła ruchy ustami, a po chwili skupiła się na nabrzmiałej główce penisa. Lizała ją coraz szybciej i szybciej. Krople śliny spadały co chwila na dywan. Przerwała na chwilę rozpięła guzik od spodni i zdecydowanym ruchem zdjęła je ze mnie razem z majtkami. Rozszerzyłem nogi, Magda zaczęła lizać mi jądra. Czułem, że już długo nie wytrzymam. Kasia zauważyła moje narastające podniecenie, przerwała pieszczenie Magdy i przysunęła się do nas. Teraz obie dziewczyny pieściły mojego członka, podając go sobie z ust do ust, fiut znikał raz jednych, raz w drugich ustach, połykany aż po sam korzeń. Czułem jak dłoń Magdy pieści moje jądra, a palce Kasi penetrują mój rowek. Zsunąłem się jeszcze niżej i poczułem jak mokry od śliny wskazujący palec Kasi wchodzi powoli w mój odbyt. Rozluźniłem pośladki i po chwili czułem już nie jeden a dwa palce w dupie. To było nieprawdopodobnie podniecające. Mój kutas zaczął pulsować w ustach Magdy. Jeszcze nigdy nie spuściłem się swojej żonie do ust. Widziałem jednak, że nie ma ona ochoty wypuścić mojego kutasa. Kasia widziała co się święci, złapała mojego fiuta zaczęła go trzepać, Magda otworzyła szeroko buzię i zobaczyłem jak gęste krople spermy, jedna po drugiej tryskają jej na język, usta, policzki, jak nasienie wypływa z jej ust i kapie powoli na jej piersi. Kasia przyciągnęła fiuta do swoich ust i zaczęła go ssać, połykając resztę nasienia. Następnie puściła mnie i zaczęła całować Magdę. Ależ byłem podniecony, patrzyłem jak dziewczyny całują się, zachłannie zlizując z siebie moją spermę. Zebrałem nasienie z piersi mojej żony i podałem im je na palcach. Zlizały je do ostatniej kropelki.

Dziewczyny uśmiechnęły się do siebie. Zobacz – powiedziała Kasia, jaki zadowolony. Magda nic nie mówiła tylko bezceremonialnie wepchnęła mi język w usta. Smakował śliną i nasieniem. Czułem, że mój kutas zaczyna się już prężyć. To było niesamowite.

- Poczekaj, powiedziała Kasia, było ci dobrze. To teraz ty zrób coś dla nas.

Obie wstały i zrzuciły resztę ciuszków. Opadła mi szczęka. To, że Kasia lubi mieć całkiem wygoloną cipkę to wiedziałem, ale Magda? To znaczy, goliła ją, ale nigdy na tak gładko. Wyglądały obie cudownie. Zdjąłem szybko resztę ciuchów i na kolanach podszedłem do cipki Magdy. Zacząłem ją lizać powoli rozchylając wargi sromowe, lizałem ją szerokim, miękkim językiem, długimi powolnymi ruchami, zaczynając od dziurki a kończąc na łechtaczce. Magda poddawała się tym zabiegom, rozszerzając coraz bardziej nogi. Kasia obserwowała nas z boku, gładząc ręką swoją cipkę, a drugą ręką pieszcząc swoje sutki.

Wstałem, przerywając na chwilę pieszczoty, przytuliłem się do Magdy i poprowadziłem ją na łóżko do naszej sypialni, drugą ręką pociągnąłem za sobą Kasię.

Magda położyła się na plecach, podciągnęła powoli nogi i rozchyliła je pokazując mokrą, otwartą cipkę. Chciałem już położyć się między jej nogami ale ubiegła mnie Kasia. Zaczęła lizać jej cipkę, raz po raz wsadzając język do pochwy. Magda zaczęła jęczeć, jej piersi coraz szybciej unosiły się, w rytm pociągnięć języka Kasi. Chwilę obserwowałem jak dziewczyny dają sobie rozkosz, po czym uklęknąłem za wypiętym tyłeczkiem Kasi. Chwilę gładziłem jej jędrne pośladki, po czym położyłem się na plecach, z głową między jej udami i zacząłem lizać jej cipkę. Na efekty nie trzeba było długo czekać, z jej dziurki zaczęły wypływać słodkie soczki, które zlizywałem, pieszcząc jej łechtaczkę. Jednocześnie słyszałem, jak moja żona zaczyna dochodzić do orgazmu. Poczułem drżenie jej ud, silnie złapałem uda Kasi wsadzając język w jej cipkę. Nagle Magda krzyknęła raz, potem drugi i trzeci, na łóżko trysnął jej wyjątkowo obfity wytrysk. Kasia zlizywała łapczywie jej soki. Wyszedłem spod Kasi, mój penis sterczał już w pełnej gotowości. Ale to nie był koniec. Dziewczyny zamieniły się miejscami i teraz wypinając tyłeczek Magda pracowała nad cipką Kasi. Klęknąłem za Magdą, sięgnąłem ręką do jej cipki, była mokra, zacząłem zbierać jej soczki i zwilżać nimi jej dupcię. W tej chwili pragnąłem tylko jej tyłeczka. Powoli wsunąłem jeden palec, delikatnie ją otwierając. Jej pupcia początkowo mocno zamknięta powoli poddała się i rozluźniła. Ośmielony wsunąłem drugi palec i zacząłem pracować mocniej. Zaczęło jej się to podobać, kręciła tyłeczkiem na lewo i prawo coraz bardziej się otwierając. Kasia jęczała coraz głośniej. Wysunąłem oba palce, zwilżyłem jej śluzem główkę kutasa i zacząłem napierać na jej anus. W pierwszej chwili chyba nie miała zamiaru mnie wpuścić, ale po chwili rozluźniła dupcię i mój kutas wszedł powoli w miejsce, którego tak bardzo zawsze pragnąłem. Magda jęknęła głośno, a po chwili mój kutas siedział cały w jej dupie. Zacząłem poruszać się bardzo powoli o delikatnie, a Magda jęcząc z rozkoszy lizała coraz mocniej Kasię. Ta kierowała ruchami języka naciskając głowę Magdzie. Po chwili rozszerzyła maksymalnie nogi, wzięła rękę Magdy i wprowadziła jej palce w swój tyłek. Na efekty długo nie trzeba było czekać, Kasia po prostu eksplodowała. Magda jęczała coraz bardziej, było widać, że posuwanie w tyłek wyjątkowo jej się podoba, jej piersi nabrzmiały, jedną ręką zaczęła się pieścić po cipce i nagle jej ciałem wstrząsnął pierwszy orgazm, a zaraz po nim drugi i trzeci, a ja zawyłem i spuściłem się w jej dupci.

Magda padła na łóżko, mój kutas wypadł z jej dupy, a za nim zaczęła z niej wypływać moja sperma. Kasia, która była wyjątkowo nienasycona, uklękła nad Magdą i zaczęła z niej zlizywać moje nasienie. Jej tyłek był otwarty i zapraszający. Mój kutas był wciąż naprężony i mokry, w przeciwieństwie do tyłka mojej żony tyłek Kasi nie miał przede mną tajemnic, więc nie zastanawiałem się długo i korzystając z okazji wbiłem się w dupcię Kasi. Ta zacisnęła się na mnie delikatnie, a mój kutas zareagował na ten ruch twardniejąc. Moja żona leżała wyczerpana, Kasia lizała jej tyłek i posuwała ją delikatnie dwoma palcami, a ja posuwałem dupę Kasi. Nie wiem ile to trwało, po kilkunastu minutach dziewczyny zmieniły pozycję. Moja żona wsunęła się pod Kasię i po chwili poczułem jej język na moim kutasie. Magda pieściła na zmianę cipkę Kasi i mojego fiuta. Kilka razy wyciągałem kutasa z dupci Kasi i wsadzałem go Magdzie do ust. Kasia pieściła leniwie cipkę Magdy raz po raz wydając z siebie jęki rozkoszy. Ostatni raz zanurzyłem fiuta w ustach żony, wsadziłem go po sam korzeń w tyłek swojej kochanki po czym wyciągnąłem i spuściłem się na plecy Kasi.

Ciąg dalszy może nastąpić