Zawiązane oczy.
Słyszysz te kroki.
Czekasz na dotyk.
Ten nie nadchodzi.
Podmuchy wiatru.
Ciarki na skórze.
Ciepło tych dłoni
Tuż nad podbrzuszem.
Oddychasz głębiej.
Unosisz biodra.
Do granic mocno
Kontaktu głodna.
Wreszcie opuszki
palców muskają
Tak delikatnie
Wrażliwe ciało
Szarpiesz nadgarstki.
Trzymają pęta.
Poczułaś dotyk,
Którego nie znasz.
Palce te jakże
Inne niż moje.
Czy moim szeptem
Cię uspokoję?
Słyszysz te kroki.
Czekasz na dotyk.
Ten nie nadchodzi.
Podmuchy wiatru.
Ciarki na skórze.
Ciepło tych dłoni
Tuż nad podbrzuszem.
Oddychasz głębiej.
Unosisz biodra.
Do granic mocno
Kontaktu głodna.
Wreszcie opuszki
palców muskają
Tak delikatnie
Wrażliwe ciało
Szarpiesz nadgarstki.
Trzymają pęta.
Poczułaś dotyk,
Którego nie znasz.
Palce te jakże
Inne niż moje.
Czy moim szeptem
Cię uspokoję?
Jak Ci się podobało?