Lubię ten wstyd, co wciąż mi zabrania
posiąść Cię tak, jakbym tego chciała.
Lubię ten wstyd, co wciąż mi zabrania
by przyznać się do mojego pożądania.
Lubię ten wstyd, co wciąż mi nakazuje
udawać, że przecież ja wciąż tylko żartuje.
Lubię ten wstyd, co wciąż mi nakazuje
myśleć i mieć nadzieję, że to Ty kiedyś spróbujesz,
a ja nie będę rozmyślać do rana, co by było gdybym się przyznała.
posiąść Cię tak, jakbym tego chciała.
Lubię ten wstyd, co wciąż mi zabrania
by przyznać się do mojego pożądania.
Lubię ten wstyd, co wciąż mi nakazuje
udawać, że przecież ja wciąż tylko żartuje.
Lubię ten wstyd, co wciąż mi nakazuje
myśleć i mieć nadzieję, że to Ty kiedyś spróbujesz,
a ja nie będę rozmyślać do rana, co by było gdybym się przyznała.
Jak Ci się podobało?