W starego dębu chłodnym cieniu,
W miękkim, dziewiczym z mchu posłaniu,
Tam delikatnie Cię ułożę,
By móc zatonąć w pożądaniu.
Mocno do siebie Cię przytulę
I pieścić ciało zaczną dłonie,
Powoli muskać Twoją skórę
Czując, jak cała żarem płoniesz.
Tam bezgranicznie Cię zapragnę
A Ty mi oddasz ciało swoje
I dziko kochać się będziemy,
Będąc jednością... choć we dwoje.
W miękkim, dziewiczym z mchu posłaniu,
Tam delikatnie Cię ułożę,
By móc zatonąć w pożądaniu.
Mocno do siebie Cię przytulę
I pieścić ciało zaczną dłonie,
Powoli muskać Twoją skórę
Czując, jak cała żarem płoniesz.
Tam bezgranicznie Cię zapragnę
A Ty mi oddasz ciało swoje
I dziko kochać się będziemy,
Będąc jednością... choć we dwoje.
brak komentarzy