Nie szczuj

27 grudnia 2021

Daj się dotknąć wreszcie,
Nie drażnij, nie szczuj.
Albo dotknij mnie sama
jeśli, bym ja cię dotykał nie chcesz.

Rozpalasz mnie całego,
Ale sam dotykać się muszę,
Bo znów znikasz.
Pewnie do kogoś innego.

Daj mi w końcu swoje usta,
A nie się tylko uśmiechasz.
Odwracasz się wtedy choć wiesz,
Że chcę swymi wargami je muskać

Odkrywasz przede mną uda fragment
Kusisz, kokietujesz...
A potem opuszczasz sukienkę.
Wzniecając w mej głowie zamęt

Rozpinasz bluzeczkę mocniej
I oddychasz głęboko,
A później osłaniasz dekolt szalem,
Bym dłużej nie wodził tam wzrokiem.

A gdy wyjść już mi stąd tylko zostaje,
Pragniesz zatańczyć.
Chwytasz moją dłoń. Zatrzymujesz.
Umknęło Ci, że grać już przestali.

Jak Ci się podobało?

Komentarze (2)

0
-1
Chudo z rymami, co w połączeniu z łamanym rytmem wiersza daje niestety mizerny efekt.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@Indragor, teoretycznie się z tobą zgodzę, bo faktem jest, że z rymami nie bardzo, że rytmu brak.
Za to są emocje, które zastępują każdy rym, każdy rytm. Nie tylko ,,zobaczyłam" tę scenkę, ale przede wszystkim ją poczułam i za to należy się autorowi pochwała.
Jak dla mnie, większość opowiadań na tym portalu nie dorównuje emocjami temu erotykowi. Brawo!
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.