Sebastian i kuzynka
7 maja 2012
Szacowany czas lektury: 22 min
Przyszedł grudzień, na zewnątrz spadł śnieg i dookoła było czuć świąteczną atmosferę. Zbliżało się Boże Narodzenie. 17-letni Sebastian wraz z rodziną – matką, ojcem i dwiema siostrami, jak co roku, zostali zaproszeni na święta do krewnych. Sebastian był szczupłym i niskim brunetem o piwnych oczach. Był wstydliwy i nieśmiały. Jego szkolni koledzy śmiali się ciągle z jego wątłej postury i odstającego, lekko skrzywionego nosa, przyprawiając go tym o kompleksy. Był nielubianym przez rówieśników samotnikiem.
Na święta do krewnych Sebastiana zjeżdżało się zawsze mnóstwo ludzi, były to prawdziwie rodzinne święta. W tym roku nie było inaczej. Dzień przed wigilią, cała rodzina Sebastiana wyjechała do owych krewnych, żeby pomóc w przygotowywaniu wigilijnych posiłków. Ich dom był ogromny – dwa piętra, piwnica, strych i mnóstwo pokoi. Na następny dzień zjechali się wszyscy goście – dziadkowie, babcie, wujkowie, ciotki, kuzyni – cała familia była w komplecie. Pojawił się nawet starszy brat Sebastiana wraz ze swoją piękną żoną.
Gdy przyszła pora wieczerzy, wszyscy, według rodzinnej tradycji, najpierw podzielili się opłatkiem. Sebastian przełamywał się ze wszystkimi, składając sobie z nimi wzajemne życzenia. Po jakimś czasie zaczął się rozglądać po obecnych, szukając ludzi, którym jeszcze nie złożył życzeń. Podeszła do niego jedna z kuzynek – piękna blond dziewczyna imieniem Agata. Podając mu opłatek do odłamania, powiedziała:
- Wszystkiego najlepszego, Sebastian. Wesołych świąt.
- Dzięki i wzajemnie, wszystkiego najlepszego – odpowiedział.
Po złożeniu sobie życzeń pocałowali się przelotnie, jak to było w zwyczaju i rozeszli się. Sebastianowi widok kuzynki zaparł dech w piersiach – jej odświętny strój sprawił, że wyglądała naprawdę wystrzałowo. Miała na sobie czarną sukienkę z dużym dekoltem, podtrzymywaną na ramionach cieniutkimi paseczkami, która zasłaniała jej nogi lekko za połowę uda, a co się najbardziej Sebastianowi podobało, miała na tych nóżkach cielistego koloru rajstopy. Jej twarz była piękna niczym u modelki – umalowane rzęsy i usta, jasna, lecz lekko zaróżowiona na policzkach skóra, zmysłowe, zielone oczy oraz długie do bioder, złociste włosy. "Ależ ta Agatka się zmieniła" – myślał sobie Sebastian – "kiedyś była dużo brzydsza, a teraz, mmm, ależ bym ją chętnie wymacał i przeleciał". Czuł, jak na jej widok nabrzmiewa jego prącie. Ze wszystkimi przełamał się już opłatkiem, więc usiadł przy stole i obserwował swoją kuzynkę, składającą życzenia innym członkom rodziny. Działała na niego bardzo podniecająco. Kiedyś nawet by nie pomyślał o seksie z nią, bo przecież to rodzina, lecz teraz zaczął ją sobie wyobrażać w różnych erotycznych sytuacjach. Chciałby zadrzeć jej kieckę i wymacać jej ponętne pośladki, pocałować jej nagie piersi. Jednak marzenia marzeniami – on ją pożądał, ale ona jego zapewne nie. Zresztą, i tak ma męża. Trudno, dziś pozostała mu jedynie masturbacja.
Matka Agaty była siostrą matki Sebastiana. Sama Agata była 25-letnią, piękną dziewczyną. Dwa lata temu wyszła za przystojnego, bogatego faceta, Bartka, który był od niej o 5 lat starszy i miał własną firmę. Agata była z nim szczęśliwa, choć ostatnio jej mąż za bardzo poświęcał się pracy i coraz mniej czasu spędzał w domu, z nią. Na początku ich małżeństwa było inaczej, spędzali ze sobą bardzo dużo czasu i często się kochali. Teraz Bartek nawet jej nie zaspokajał, prawie zawsze, gdy Agata chciała się kochać, on nie miał czasu.
Wszyscy siedzieli przy stole spożywając wigilijny posiłek. Było mnóstwo potraw, zapowiadała się wyborna uczta. Jedzono, pito wino i rozmawiano wesoło. Sebastian, dziwnym, szczęśliwym trafem, siedział koło swojej kuzynki Agaty, od której owego wieczoru nie mógł oderwać wzroku. Teraz jedząc udawał, że patrzy w swój talerz, lecz naprawdę zerkał źrenicami w prawo, podziwiając piękny widok nóżek swojej kuzynki. Agata co jakiś czas bardzo seksownie zakładała nogę na nogę, co strasznie podniecało Sebastiana. Chciałby położyć dłoń na jej udzie i choć przez chwilę ją po nim pogładzić. Po dłuższym czasie kuzynka zauważyła to, że Sebastian wciąż się patrzy na jej nogi. Odwróciła się w jego stronę i spytała cicho:
- Czemu się tak patrzysz na moje nogi? Oczko mi poszło, czy co?
- Niee – wybąkał Sebastian, czerwieniąc się ze wstydu i zastanawiając się, jak ma się wytłumaczyć – patrzę na podłogę, dywan tam jest jakiś przypalony...
Zdawał sobie sprawę, że jego tłumaczenie jest głupie, lecz tylko tyle wymyślił. Agata odwróciła się od niego, uśmiechając się drwiąco i nawet nie spoglądając na dywan, by sprawdzić, czy rzeczywiście jest przypalony. Wróciła do przerwanej rozmowy ze swoim mężem, siedzącym po jej drugiej stronie.
Wigilijna wieczerza przerodziła się w biesiadę – domowej roboty wino lało się litrami, co chwilę otwierano nową butelkę. Sebastian, nie wprawiony w piciu alkoholu, wypił jedną szklaneczkę, po czym już mu szumiało w głowie i więcej nie chciał. Natomiast siedząca obok niego Kuzynka i jej mąż pili duże ilości wina, które im także dawało się we znaki. Agata czuła przyjemną ekscytację, stawała się coraz weselsza. Ekscytacja ta, po pewnym czasie przerodziła się w podniecenie, poczuła wielką ochotę na seks. Przejechała ręką po udzie swojego męża, zbliżając się nią w stronę jego penisa. Bartek zdjął jej rękę ze swojego uda i powiedział cicho:
- Kochanie, nie tutaj, jeszcze ktoś zobaczy...
- Chodź się ze mną kochać – odpowiedziała mu równie cicho Agata – teraz.
- Nie możemy teraz obydwoje wyjść, jakby to wyglądało. Niedługo pójdziemy spać, zrobimy to w sypialni.
- No dobrze – zgodziła się. Mogła przecież jeszcze trochę poczekać.
O 12.00 w nocy wieczerza dobiegła końca, wszyscy wstali od stołu, by udać się do łóżek. W każdym z pokoi były po 2 łóżka, a na każde z łóżek mogły wejść maksymalnie po 2 osoby. Rodzina Sebastiana zajęła jeden z pokoi, w którym na jednym łóżku mieli spać rodzice, a na drugim dwie siostry Sebastiana. Chłopak musiał spać w innym pokoju. Wszystkie sypialnie były zajęte, więc postanowiono, że Sebastian będzie spał w pokoju kuzynki Agaty oraz jej męża. Była ich tylko dwójka, a i tak spali na jednym łóżku, więc drugie w ich pokoju było wolne. Agata i jej mąż, którzy mieli zamiar uprawiać seks w swojej sypialni, byli bardzo niezadowoleni, że Sebastian ma spać razem z nimi, lecz nie dali tego po sobie poznać. Nie wypadało przecież zabronić mu spać w ich pokoju ani okazywać niezadowolenia z tego powodu. Tak więc cała trójka leżała już w łóżkach. Sebastian próbował zasnąć, ale nie mógł, cały czas wyobrażając sobie nago swoją kuzynkę. Z kolei Agata ze swoim mężem postanowili, że poczekają, aż Sebastian zaśnie, a potem po cichu będą się kochać. Niestety, byli pijani i nic nie wyszło z ich planów – czekając tak obydwoje szybko usnęli. Koło 2.00 w nocy udało się też usnąć Sebastianowi. Gdy spał, śniło mu się, że obmacuje ciało swojej kuzynki, a następnie, że kocha się z nią w pozycji na pieska. O 6.00 nad ranem Sebastian zbudził się. Jego penis był w stanie wzwodu, czemu wcale się nie dziwił, przypominając sobie swój sen. Obrócił się na drugi bok i ujrzał piękny widok – Agata spała rozkryta, a jej koszula nocna podwinęła się, odsłaniając jej całe uda. Sebastian, widząc to, dostał jeszcze większego wzwodu. Bartek chrapał głośno, a Agata oddychała miarowo – znaczyło to, że obydwoje spali. Teraz Sebastian mógł się napatrzyć do woli na wspaniałe, jędrne uda swojej kuzynki. Żałował, że nie ma przy sobie aparatu, którym mógłby uwiecznić ten widok i następnie wykorzystywać do swoich celów. Leżał na brzuchu, i patrząc na nogi kuzynki, zaczął ocierać się penisem o łóżko. Po chwili wychylił głowę, by zajrzeć po koszulę nocną Agaty i zobaczyć jej cipcię. Niestety, miała na sobie majteczki, lecz ten widok był również podniecający. Sebastian dalej ocierał się kutasem o prześcieradło, lecz przerwał, nie chcąc się spuścić w spodenki. Zczołgał się ze swojego łóżka i podsunął się do Agatki, której twarz była odwrócona w kierunku śpiącego od strony ściany Bartka. Jej mąż również był odwrócony w stronę ściany, więc żadne z nich nie mogło go zobaczyć. Teraz twarz Sebastiana znalazła się parę centymetrów od ud jego kuzynki. Mógł dokładnie zajrzeć pod jej koszulę nocną, oglądając jej białe, skąpe majteczki. Siedząc na podłodze i patrząc na kuzynkę, masował się po penisie. W pewnym momencie nie wytrzymał i złapał leciutko dwoma palcami skrawek koszuli nocnej Agaty, by ją podwinąć i odsłonić jej jędrne pośladki. Widok był niesamowity, Sebastian czuł, że zaraz się spuści. Wyjął swoją fujarę ze spodenek i zaczął walić konia, podczas gdy druga ręka powędrowała na pupkę kuzynki. Jej pośladki działały na jego rękę jak magnes, przyciągały ją do siebie. Najpierw położył ją leciutko na majtkach kuzynki, po chwili trochę mocniej ścisnął ją za pośladek. Zaczął gładzić jej uda, które tak strasznie go podniecały. Następnie położył twarz na pupci kuzyneczki, wdychając nosem jej zapach. W pewnej chwili wstał i zrobił coś, przed czym nie mógł się powstrzymać – dotknął penisem jej nagiego uda i chwilę tak po nim jeździł. Następnie włożył swoją dłoń pod majteczki Agaty, żeby pieścić ją po nagim pośladku. Wiedział, że nie powinien tego robić, gdyż kuzynka może się zbudzić, lecz to było silniejsze od niego. Gdyby się zbudziła i go nakryła, a następnie powiedziałaby o tym jego rodzicom, miałby naprawdę przesrane. Jednak Agatka nie była taka – mimo, iż chwilę temu się zbudziła i czuła, co wyprawia jej kuzyn, nie zamierzała o tym nikomu mówić.
Agacie przyśniło się, że ktoś maca ją po pupie. Odwróciła się, by zobaczyć kto to, i zobaczyła swojego męża. Po chwili sen przeszedł, przebudziła się, lecz nadal czuła, że ktoś gładzi jej pośladki oraz uda. Przyjemnie jej się leżało, nie chciało jej się otwierać zaspanych oczu, próbowała sobie przypomnieć, gdzie jest. Przypomniało jej się i zdała sobie sprawę, co się dzieje – słyszała chrapanie – to pewnie Sebastian chrapie tak głośno, a jej mąż ją obmacuje. "No tak" – pomyślała sobie – "przecież mieliśmy się wczoraj kochać z Bartkiem, widocznie wcześniej zasnęliśmy...". Rozchyliła lekko powieki i bardzo się zdziwiła, widząc, że jej mąż śpi jak zabity i że to on tak chrapie. Kto w takim razie właśnie wsadzał jej rękę pod majtki? Szybko się domyśliła – musiał to być jej kuzyn. Przypomniała sobie, jak dzień wcześniej patrzył z pożądaniem na jej nogi. Tak, to z pewnością musiał być on. Już miała podnieść głowę i go zbesztać, lecz ku swojemu zdumieniu zauważyła, że podnieca ją myśl, iż jest obmacywana przez swojego młodszego kuzyna. Postanowiła poczekać i zobaczyć, co się dalej stanie. Sebastian co chwilę wyjmował rękę spod jej majtek, by pogładzić nią jej uda, a potem znów ją tam wkładał. Ściskał z pożądaniem jej pośladki, zaczął sapać. Agatę podniecała jego młodzieńcza namiętność. W pewnym momencie zechciała z nim zrobić coś więcej. Wiedziała, że wystarczy, iż mu o tym powie, a on z chęcią ją przeleci. Nie chciała go jednak spłoszyć, więc postanowiła delikatnie dać mu do zrozumienia, że nie śpi i że wie, co mu się marzy. Zanim jednak to zrobiła, zorientowała się, że jest już za późno – w powietrzu wyczuła zapach spermy, którą Sebastian właśnie wyrzucił z siebie na podłogę. Podczas orgazmu dyszał ciężko, nie bacząc na to, że może zostać usłyszany. Po wszystkim powiedział cicho sam do siebie: "O, jak dobrze", po czym wstał, i wyszedł z pokoju, by oporządzić się w łazience. "Teraz nie zechce, jest świeżo po orgazmie. Jutro spróbuję go uwieść" – pomyślała sobie Agata. Podniosła się na łóżku i zobaczyła na dywanie nasienie swojego kuzyna. Zanurzyła w nim swój paluszek, po czym ze smakiem go oblizała. Następnie położyła się z powrotem na łóżku i doprowadziła się rączką do orgazmu, myśląc o swoim kuzynie, po czym zasnęła. Sebastian wrócił z łazienki z kawałkiem papieru toaletowego, którym starł swoją spermę z dywanu, potem położył się na swoim łóżku i również zasnął. Śnił o Agacie, nie wiedząc, jakie kuzynka ma plany wobec niego.
Bartek, który przespał całą noc, zbudził się o godzinie 8.30 rano. Jego żona jeszcze spała, Sebastian również. Bartek był głodny, więc wstał, ubrał się i poszedł na śniadanie. W kuchni spotkał wujka swojej żony, który poprosił go, by jak zje, to pomógł mu naprawić samochód. Bartek nie miał nic do roboty, a że znał się dosyć dobrze na samochodach, zgodził się ochoczo. Naprawa zajęła sporo czasu, więcej, niż Bartek przypuszczał. Zastanawiał się, czy jego żona już się zbudziła i co porabia, czy go przypadkiem nie potrzebuje. Chciałby pójść do niej, ale cóż, jest potrzebny tutaj, musi pomóc jej wujkowi. Nie miał pojęcia, że żona właśnie go zdradzała.
O 9.00 rano Sebastiana zbudziło krzątanie się po pokoju jego kuzynki. Otworzył oczy i zobaczył coś, co zatkało mu dech w piersiach – Agata stała do niego tyłem, zdjęła koszulę nocną, po czym zaczęła ściągać swoje majteczki. Jego oczom ukazały się jej jędrne pośladki. Od razu przypomniał sobie, jak je w nocy pieścił. Jego penis zaczął sztywnieć. Kuzynka zaczęła powoli obracać się do niego przodem, więc Sebastian szybko przymrużył oczy i udawał, że jeszcze śpi. Przez zmrużone powieki widział piękne ciało swojej kuzynki – była naga jak ją Pan Bóg stworzył. Jej ponętne piersi podskakiwały, gdy szła w stronę szafki. Wzięła z niej ręcznik i wyszła z pokoju. "Poszła wziąć prysznic" – pomyślał Sebastian. Wstał, ubrał się i podszedł do kaloryfera, na którym wisiały rajstopy jego kuzynki. Wziął je do ręki i zaczął wąchać, następnie masował się nimi po kutasie. Strasznie podniecała go ta część garderoby. Następnie wziął z łóżka Agaty jej majtki, te, które miała na sobie w nocy gdy dotykał jej pupci. Przyłożył je do twarzy, delektując się zapachem jej cipeczki. Postanowił zwalić sobie konia, lecz nie tutaj, bo zaraz mogła wrócić Agata. Już miał udać się do kibla, gdy uświadomił sobie pewną rzecz. Przecież Agata wyszła z pokoju naga i wzięła ze sobą tylko ręcznik, więc jak wyjdzie spod prysznica, to nie będzie miała się w co ubrać. Będzie musiała wrócić goła do pokoju, by wziąć ubranie. Sebastian nie mógł przepuścić takiej okazji, bardzo chciał jeszcze raz ją ujrzeć nagą. Myślał, czy przypadkiem nie położyć się z powrotem do łóżka i udawać, że jeszcze śpi, podglądając ją znów spod przymrużonych powiek. Tak, to chyba najlepszy pomysł. Tylko musi się rozebrać, bo przecież Agata by się połapała, gdyby zobaczyła go w łóżku ubranego. Zdjął spodnie, następnie bluzę. Gdy był w trakcie ściągania koszulki, do pokoju wróciła jego kuzynka. Sebastian podskoczył, jak usłyszał, że drzwi się otworzyły. Naciągnął z powrotem koszulkę i znów ujrzał swoją nagą kuzynkę. Pierwszym jej odruchem, gdy weszła do pokoju, było zerknięcie na majtki Sebastiana, w których odrysowywał się jego sterczący penis. Następnie, niby to speszona, Agata powiedziała:
- Och, przepraszam, myślałam, że jeszcze śpisz. Zapomniałam wziąć ubrania do łazienki –mówiąc to, zakryła jedną ręką piersi, a drugą cipkę. W rzeczywistości specjalnie chodziła bez ubrania, chcąc zachęcić Sebastiana do seksu z nią.
- Nie szkodzi – powiedział cicho speszony Sebastian, odwracając głowę Agata, ku jego zaskoczeniu, nie wycofała się z pokoju, lecz weszła i zamknęła za sobą drzwi.
- Wybacz, że jestem taka goła. Mam nadzieję, że ci to nie przeszkadza.
- Nie, nie, skąd – mamrotał zawstydzony Sebastian, nie patrząc się na nią.
- Jak ci to nie przeszkadza, to czemu odwracasz głowę? – spytała Agata, wyjmując z torby nowe majtki.
- No bo chyba nie chcesz, żebym na ciebie patrzył.
- I tak już widziałeś, więc bez różnicy.
Sebastian spojrzał na nią, cały czerwony. Uświadomił sobie, że jest w samych gaciach i widać to, jak mu stoi kutas. Wstał, by ubrać spodnie, lecz nim to zrobił, Agata, która już ubrała majteczki i teraz męczyła się z zapięciem stanika, zapytała go:
- Pomógłbyś mi zapiąć stanik? Bo coś nie mogę.
- Dobra – odpowiedział, podchodząc do niej.
Gdy zapinał paseczek stanika, Agata, niby przypadkowo, otarła się dupką o jego kutasa. Wywiązała się pomiędzy nimi erotyczna sytuacja. Sebastian był bardzo zawstydzony, w przeciwieństwie do swojej kuzynki, która czuła się swobodnie.
- Już – powiedział Sebek, gdy zapiął jej staniczek
- Dzięki – odpowiedziała, po czym wzięła z kaloryfera swoje rajstopy i zaczęła je nakładać na swoje piękne nóżki. Sebastian nie mógł oderwać od niej wzroku. Wciąż był w samych gaciach, gdy Agata poprosiła go, by pomógł jej naciągnąć rajstopy. To już ewidentnie zrobiła specjalnie, bo przecież w takiej czynności nie potrzebowała niczyjej pomocy, lecz Sebastian zabrał się do tego ochoczo.
- Jak mam ci w tym pomóc – spytał Sebastian, nie wiedząc, co ma robić.
- Złap na łydkach i podciągnij do góry, a ja tutaj podciągnę – odpowiedziała, łapiąc na udach materiał rajstop dwoma paluszkami i podciągając w górę.
Sebastian zrobił to samo na jej łydkach, tak jak mu kazała. Rajstopy były jakby trochę za krótkie – nie dochodziły w kroku do samej cipki. Agata złapała za ich gumkę, ciągnąc w górę, a Sebastiana poprosiła, by dopchnął je od dołu do jej krocza. Sebastian był pewien, że kuzynka wcale nie ma problemu z zakładaniem rajstop i że każe mu sobie pomagać po to, by go podniecić. Nie miał nic przeciwko, lecz nie wiedział, o co dokładnie chodzi jego kuzynce. Agata mówiła:
- Coś te rajstopy takie krótkie... Chyba po praniu się tak skróciły. Trzeba je ponaciągać. Może przynajmniej nie będą się marszczyć na kolanach i stopach.
Kutas Sebastiana przybrał olbrzymie rozmiary. Jego główka wychodziła z majtek, więc podciągnął gacie do góry, by to ukryć, chociaż i tak był pewien, że kuzynka to widzi.
- Ale i tak lubię rajstopy. Nogi w nich lepiej wyglądają – ciągnęła Agata – a ty lubisz?
- Ja nie noszę rajstop – odpowiedział Sebastian.
- Ale czy lubisz je na kobiecych nogach? Widziałam, jak wczoraj patrzyłeś na moje. – powiedziała Agata, podnosząc nogę i dotykając kolanem do penisa swojego kuzyna. Sebastian westchnął z rozkoszy. Zaczerwienił się znowu.
- Lubię – odpowiedział.
- Tak myślałam – Agata masowała kolanem kutasa Sebastiana – ale gołe nogi też chyba lubisz, co? Czułam, jak w nocy mnie po nich masowałeś.
Sebastian był tak speszony, że chciał uciec z pokoju, z drugiej strony nie chciał przegapić takiej okazji, jaka mu się nadarzała. Agata położyła jego rękę na swoim udzie i przesunęła nią po nim. Materiał jej rajstop był bardzo przyjemny w dotyku. Sebastian, gładząc ją po pięknych nóżkach, odpowiedział cicho:
- Przepraszam, ale masz takie piękne nóżki, nie mogłem się powstrzymać.
- Wiem też, skąd wzięła się ta plama – ciągnęła Agata, pokazując stopą ślad na dywanie w miejscu, w które Sebastian spuścił się w nocy. Przejechała wolno palcami u stopy po tym miejscu.
Sebastian zauważył, że jej paluszki są lekko zgięte w dół, ponieważ miała na nie mocno naciągnięte rajstopy. Nic nie odpowiedział, nie wiedział co. Dalej delikatnie gładził uda swojej kuzynki.
- Wolisz jak dziewczyna ma na sobie rajstopy, czy jak ma gołe nogi? – spytała Agata.
- Jak ma rajstopy. Podnieca mnie to – odpowiedział.
- Widać. To teraz masz okazję, żeby sobie pomacać do woli – zachęciła go, siadając w fotelu i lekko rozchylając nóżki.
- Dzięki – powiedział Sebek, klękając przed nią.
Był wniebowzięty. Oto miało się spełnić jego największe erotyczne marzenie – pieścić kobietę w rajstopach. Położył dłonie na jej udach i jeździł po nich długo, rozkoszując się ich dotykiem. Agacie strasznie podobało się to, że jej kuzyn jest na nią taki napalony. Pochlebiało jej to i zarazem podniecało ją. Jej majteczki i rajstopki były lekko wilgotne na cipce. Wzięła dłonie swojego kuzyna i położyła je wyżej, na swojej miednicy, widząc, że on sam wstydzi się to zrobić. Czuł teraz część majteczkową jej rajstop, która była nieco grubsza. Agata przyciągnęła głowę Sebastiana do swojej muszelki, a ten zaczął lizać jej rajstopy w tym miejscu. Jego nozdrza wypełnił zapach jej wydzielających się z podniecenia soków. Sapała leciutko, gdy ją lizał. Po jakimś czasie odciągnęła jego głowę. Położyła stopę na jego prąciu, które wystawało z majtek. Muskała delikatnie co jakiś czas jego czuły punkt u spodu główki kutasa. Sebastian wtedy cały się prostował, czuł to w całym ciele. Dziewczyna zauważyła, że gacie jej kuzyna prawie pękają w szwach, więc stopami zaczęła mu je zsuwać. Sebastian z podniecenia drżał na całym ciele. Ta sytuacja tak go podjarała, iż myślał, że zaraz eksploduje. Jego własna kuzynka, z którą jako małe dzieci bawili się i grali w różne gry, teraz była do jego dyspozycji. Mógł zrobić z jej ciałem co zechce. Pieścił całe jej nogi, od stóp do pośladków, następnie całe je wylizał, aż jej rajstopki zrobiły się mokre od jego śliny. Agata w tym czasie zdjęła swój stanik i masowała się po piersiach, ściskając swoje brązowe sutki. Następnie Sebastian włożył penisa pomiędzy łydki kuzynki i przycisnął je do niego. Poruszał nim po woli, patrząc, jak jego kuzynka bawi się swoimi jędrnymi cycuszkami. Uśmiechała się, bawiło ją to, co robi Sebastian. Ruchał ją między łydki, jej mąż nigdy czegoś takiego nie wymyślił. Mimo, iż było to dla niej nieco zabawne, również ją to podniecało. Ta namiętność jej młodego kuzyna, to jak pożąda jej ciała. Jej mąż nigdy nie zwracał uwagi na to, czy Agata ma na sobie rajstopy, czy nie. Było to dla niego obojętne, podczas, gdy ona bardzo lubiła, jak mężczyzna pieścił ją przez nie. Teraz znalazła takiego mężczyznę, jej kuzyn był prawdziwym rajstopowym fetyszystą. Gdy Sebastian poczuł, że robi mu się ciepło w kroczu, zabrał swoją fujarę spomiędzy łydek kuzynki, gdyż nie chciał już kończyć. Przybliżył twarz do jej piersi i spytał:
- Czy mogę się też pobawić twoimi cycuszkami?
- Jasne. Jestem cała twoja.
Sebastian włożył twarz pomiędzy piersi i przycisnął je do swoich policzków.
- Och, jak przyjemnie... - mówił rozkosznym tonem.
- Miło mi – odpowiedziała obojętnie Agata.
- Kuzyneczko, masz takie piękne piersi. Takie przyjemne w dotyku. A twoje nóżki, mmm...
Po czym przeniósł swoją twarz z powrotem na uda. Gdy już mu się znudziło macanie jej nóg, wziął do ręki jej stopę i wsadził ją sobie do buzi. Lizał z rozkoszą jej paluszki, podczas gdy ona drugą stopą masowała jego penisa. Następnie przyszła pora na footjoba – Agata zawsze chciała to zrobić, lecz jej mąż nigdy nie był na to chętny. Wzięła fiuta swojego kuzyna pomiędzy stopy i waliła mu nimi konia. Gdy podniecenie Sebastian sięgało już zenitu, wstał i podniósł z fotela swoją kuzynkę. Następnie sam na nim usiadł, a ją posadził sobie na kolanach. Siedziała plecami do niego. Agata zdziwiła się szybkością i namiętnością, z jaką to zrobił. Zawsze był taki spokojny i flegmatyczny, a teraz widać podniecenie dodawało mu energii. Sebastian zrobił coś, co kiedyś widział na pewnym pornosie i co bardzo go podnieciło. Zawsze chciał to zrobić, ale nie miał okazji. Rozdarł jej rajstopy na udzie, robiąc w nich malutką dziurką, do której następnie włożył swojego kutasa. Agata, zdziwiona i znowu rozbawiona jego pomysłem, zaczęła poruszać tym udem, chcąc mu sprawić przyjemność. "Ciekawe, co jeszcze wymyśli?" – pomyślała. Sebastian poruszał kutasem, który znajdował się pod jej rajstopami. Włożył kuzynce rękę pod majtki i poczuł pod nimi gładziutką, wygoloną cipeczkę. Włożył do niej palec, Agata jęknęła cichutko. Poruszał chwilę tym palcem, doprowadzając kuzynkę do obłędu, następnie dołożył drugiego. Dwoma palcami penetrował głęboko jej szparkę. Czuł na nich jej wilgoć i ciepło. Poruszał nimi we wszystkie strony, chcąc w nią wejść jak najgłębiej. Położył twarz na plecach kuzynki. Jej ciało, które było świeżo po kąpieli, pachniał słodko i kusząco. Sebastian wydawał z siebie odgłosy podniecenia, udo Agaty doprowadzało go do rozkoszy. Agata również czuła ogromne podniecenie. W końcu nie wytrzymała, musiała to zrobić. Zeszła z kolan kuzyna, stanęła do niego przodem i rozdzierając rajstopy na cipce, dysząc powiedziała:
- Przeleć mnie.
- A masz kondoma? Nie chcę cię zapłodnić.
- Nie mam – powiedziała smutno Agata, po czym dodała weselszym tonem – ale mam tabletki, zjem potem jedną i na pewno nie zajdę.
Uśmiechnęła się do kuzyna, on również się do niej uśmiechnął. Był bardzo szczęśliwy, teraz o niczym innym nie marzył tak jak o przeleceniu jej. Agata przesunęła paseczek swoich koronkowych majteczek w bok, odsłaniając różową cipkę i usiadła na kroczu Sebastiana. Składając na jego ustach namiętny pocałunek, ocierała się muszelką o jego kutasa. Po 5 minutach Sebastian, nie mogąc wytrzymać napięcia, wprowadził w końcu ręką swoją fujarę do jej cipeczki. Była z podniecenia tak nabrzmiała, że od razu wszedł w nią do końca. Obydwoje jęknęli głośno z rozkoszy i zaczęli poruszać miednicami. Agata, poruszając się na nim coraz mocniej, przycisnęła swoje podskakujące piersi do jego twarzy. Czuła, że niebawem dojdzie, a nie chciała okazać się gorsza od kuzyna, więc musiała go jak najbardziej podniecić, by nie osiągnął orgazmu później niż ona. Przesuwające się po twarzy Sebastiana cycki kuzynki rzeczywiście spowodowały, że też już prawie dochodził. By dopełnić swojego podniecenia, włożył rękę pod rajstopy Agaty i macał ją po gołym, gładziutkim udzie. Druga ręka wędrowała po jej plecach, ramionach, żebrach i brzuszku. Jej piersi pachniały tak pięknie... Odsunął od nich głowę, by spojrzeć kuzynce w oczy. Były rozmyte i pełne rozkoszy. Jej rozchylone wargi wydawały odgłosy przyjemności. Zaraz miała dojść. By spenetrować głębiej swoją cipkę kutasem kuzyna, zadarła nogi, kładąc stopy na fotelu, koło jego pośladków. Jej kolana znalazły się koło jego twarzy. Popatrzył na jej stopki, na których teraz rajstopy marszczyły się seksownie. Złapał palcami obydwu dłoni materiał, odciągając go lekko od skóry stóp. Tak samo, gryząc lekko jej kolanko, odciągnął od niego zębami materiał rajstop. Robiąc to, poczuł rosnące ciepło w koczu. Jego penisa otaczała ciepła i mokra skóra wnętrza cipki Agaty. Poczuł potężną falę rozkoszy, jego ciało zaczęło się wić. Wydawał z siebie jęki, których nie kontrolował. Jego kuzynka, która też już była bardzo bliska orgazmu, gdy poczuła wlewającą się do jej wnętrza spermę, również szczytowała. Krzyknęła głośno, nie bacząc na to, że ktoś mógłby ją usłyszeć. Jej plecy odchyliły się do tyłu, by nie spaść, złapała się rękami pleców swojego kuzyna. Drapała go po nich mocno swoimi długimi, umalowanymi paznokciami. Sebastian jednak nie zwracał najmniejszej uwagi na ból, teraz liczyła się tylko rozkosz. Obydwoje wili się, jęcząc. Orgazm sprawił, że nogi Agaty wyprostowały się, stopy wygięły się w dół. "Niech ta chwila się nigdy nie skończy" – myślała sobie. Jej cipka zasysała do siebie całą spermę Sebastiana.
- Kuzyneczko... ochhh, kuzyneczko... - dyszał chłopak.
Po chwili obydwoje opadli, zmęczeni. Dysząc ciężko, pozostali w takiej pozycji jeszcze parę minut, nie mając siły się ruszyć. Nie wstając z kolan kuzyna, Agata wysapała wreszcie:
- Ochh, było naprawdę super, kuzynie. Jesteś świetny. Dzięki.
- Cała przyjemność po mojej stronie – uśmiechnął się Sebastian.
Zatopili się w namiętnym pocałunku. Następnie Agata zeszła z Sebastiana, wzięła jego wymęczonego penisa do ust i wyssała z niego resztkę spermy. Gdy to zrobiła, kazała kuzynowi wylizać sobie cipkę, w której zostawił cały ładunek. Zrobił to z przyjemnością, wkładając język głęboko. Chciał wykorzystać tę sytuację jak tylko mógł, gdyż myślał, że więcej może się to nie powtórzyć. Jednak ku jego radości, gdy się ubierali, kuzynka obiecała mu, że będą mogli to czasami powtarzać, gdy się spotkają i gdy będzie okazja. Sebastian rzekł, że ma nadzieję, iż będzie się to zdarzać często, gdyż było mu bardzo przyjemnie. Po wszystkim Agata poszła szukać swojego męża, który ciągle grzebał z wujkiem przy samochodzie, a Sebastian, radosny i spełniony, udał się na śniadanie. Wiedział, że ten poranek na zawsze pozostanie w jego pamięci.