Udzielasz korepetycji ze swego przedmiotu. Masz świadomość, że na jednego z uczniów działasz bardziej, niż na innych. Nie masz jednak świadomości, że pod pozorem wyjścia do łazienki zamontuje on w niej mini kamerę, której nie zauważysz. Nie masz świadomości, że każdego wieczoru, gdy bierzesz prysznic dajesz prawdziwy spektakl jednemu ze swych uczniów, który kilka ulic, czy dzielnic dalej ogląda autentyczny strptiz swojej nauczycielki.
Ale po jakimś czasie przestaje mu to wystarczać i któregoś dnia na swojej skrzynce znajdujesz filmik, na którym widzisz siebie samą, kompletnie nagą, biorącą prysznic. Do filmu dołączone jest subtelne ostrzeżenie, że w wyniku nieuwagi może go zobaczyć dużo więcej osób. No chyba, że pójdziesz na pewną ugodę...
Tyle, że nie do końca jest to ugoda o jakiej myślisz. Nieoczekiwanie chłopak okazuje się trochę bardziej wyrafinowany i zamiast prostego łubu dubu zaczyna od spełnienia kilku oryginalnych życzeń.
Jakich? No na przykład wie, że w liceum są także zajęcia dla dorosłych. Mniejsza ilość ludzi, mniejsza liczba klas. Można to jakoś wykorzystać? No można. W odpowiedniej godzinie, gdy wszystkie te klasy będą miały lekcje na parterze, ty w jednej z sal na samej górze będziesz musiała rozebrać się do naga pozostając w samych szpilkach. I tylko w tych szpilkach wyjdziesz na szkolny korytarz z zamiarem pokonania całej jego długości w jedną i drugą stronę. No niby nie takie trudne, skoro trwają lekcje i to w salach dwa piętra niżej, ale... Przecież któryś z nauczycieli może skończyć lekcję przedwcześnie. Może też wypuścić kogoś "za potrzebą". Do tego na dole są dwaj dyżurni. Może któryś z nich przypomni sobie, że ma jakąś sprawę do ciebie i słysząc stukot szpilek na najwyższym piętrze postanowi przejść się wyżej i trafi akurat na ten moment, gdy pani profesor odbywa nagi marsz? Niby bezpiecznie a tyle zagrożeń...
A to tylko pierwsze z życzeń jakie musi spełnić szantażowana nauczycielka.
Ale po jakimś czasie przestaje mu to wystarczać i któregoś dnia na swojej skrzynce znajdujesz filmik, na którym widzisz siebie samą, kompletnie nagą, biorącą prysznic. Do filmu dołączone jest subtelne ostrzeżenie, że w wyniku nieuwagi może go zobaczyć dużo więcej osób. No chyba, że pójdziesz na pewną ugodę...
Tyle, że nie do końca jest to ugoda o jakiej myślisz. Nieoczekiwanie chłopak okazuje się trochę bardziej wyrafinowany i zamiast prostego łubu dubu zaczyna od spełnienia kilku oryginalnych życzeń.
Jakich? No na przykład wie, że w liceum są także zajęcia dla dorosłych. Mniejsza ilość ludzi, mniejsza liczba klas. Można to jakoś wykorzystać? No można. W odpowiedniej godzinie, gdy wszystkie te klasy będą miały lekcje na parterze, ty w jednej z sal na samej górze będziesz musiała rozebrać się do naga pozostając w samych szpilkach. I tylko w tych szpilkach wyjdziesz na szkolny korytarz z zamiarem pokonania całej jego długości w jedną i drugą stronę. No niby nie takie trudne, skoro trwają lekcje i to w salach dwa piętra niżej, ale... Przecież któryś z nauczycieli może skończyć lekcję przedwcześnie. Może też wypuścić kogoś "za potrzebą". Do tego na dole są dwaj dyżurni. Może któryś z nich przypomni sobie, że ma jakąś sprawę do ciebie i słysząc stukot szpilek na najwyższym piętrze postanowi przejść się wyżej i trafi akurat na ten moment, gdy pani profesor odbywa nagi marsz? Niby bezpiecznie a tyle zagrożeń...
A to tylko pierwsze z życzeń jakie musi spełnić szantażowana nauczycielka.
brak komentarzy