Porwana do bardzo ekskluzywnego kurwidołka (III)

9 lipca 2021

Szacowany czas lektury: 14 min

Poniższe opowiadanie znajduje się w poczekalni!

Dostałem sporo prósb o kontynuację, w tym od kogoś, komu nie odmawiam, więc macie kolejną część. Jakby co, zapraszam do kontaktu: tomek.wybredny @ gmail.com

Pokój nie zapewniał wielu rozrywek. Owszem, był bardzo elegancki, czterogwiazdkowy. Gruba wykładzina, obszerne łóżko, duży ekran, wygodne fotele… Niemniej, jego funkcja była jedna i nie zostawiała złudzeń. Ostre rżnięcie zamkniętej w nim dziewczyny, która nie mogła uciec, nikt jej nie słyszał i z którą można było zrobić wszystko.

Aneta nie miała ochoty na telewizję i była sama ze swoimi myślami. Zastanawiała się, czy obok znajdują się podobne pokoje i czy dzieje się z nich to samo. Po dwóch poprzednich akcjach pogodziła się, że musi poddać się oczekiwaniom właścicieli. Nie było to dla niej naturalne, wcześniej nie podchodziła tak otwarcie do seksu i dominującym uczuciem był po prostu wstyd. Nieznajomi faceci, zawoalowana przemoc, seks w towarzystwie innych, przywiązanie do łóżka, wtargnięcie do gardła. Wszystko to było obezwładniające, szokujące i mimo że wydarzyło się wczoraj, jeszcze rano szumiało jej lekko w głowie. Wieczorem trzy razy myła zęby, żeby pozbyć się posmaku spermy. Rano znalazła sklejony kłębek włosów. Otrzeźwił ją i uznała, że ma dwa wyjścia. Podda się sytuacji i możliwe, że po miesiącu wyjdzie stąd z obiecaną kasą lub będzie walczyć i pewnie skończy w rowie. Nie podjęła decyzji i nie wiedziała, co zrobić. Była załamana.

Ciąg myślowy przerwało pukanie do drzwi. Zdziwiło ją, bo poprzednio otwierały się bez ceregieli. Tym razem nieśmiale otworzyła je sama i dopiero wtedy wszedł przez nie mężczyzna, którego członka miała wczoraj głęboko w gardle.

- Cześć, mała. Śniadanie zjedzone, wypoczęta, gotowa do akcji?

Aneta nie wiedziała co powiedzieć. Uciekała wzrokiem.

- Rozbierz się i połóż na łóżku. I patrz na mnie, kiedy rozmawiamy.

Podszedł, złapał ją ręką za brodę i głęboko pocałował. Chciała się odsunąć ale jego zdecydowanie rozbroiło jej opór. Nie był to namiętny pocałunek, raczej gest oddania jednego ciała drugiemu.

- No dawaj, im szybciej zrzucisz ciuchy, tym szybciej będzie naturalnie.

Aneta zaczęła się rozbierać. Nie miała zbyt wiele na sobie, luźne spodnie od dresu, zero bielizny, top pod którym były tylko piersi. Po chwili stała goła przed całkowicie ubranym facetem. Usiadł i gestem wskazał na łóżko. Położyła się.

- Rozłóż przede mną nogi, chcę zobaczyć jak leżysz z cipką na wierzchu.

Zamknęła oczy i ani drgnęła. Mężczyzna wstał, szybko usiadł na skraju łóżku i zdecydowanie rozłożył jej nogi. Opór malał, poczucie wstydu sięgało zenitu. Nigdy wcześniej nie była w takiej sytuacji. 

Mężczyzna wyjął z kieszeni saszetkę, wysypał biały proszek na palec, po czym skierował go w jej kierunku. Odruchowo próbowała się odsunąć, jednak jego druga ręka znalazła się na brzuchu i zatrzymała ją w miejscu. Przetarł palcem z proszkiem po jej wargach sromowych, wyczuł łechtaczkę i wtarł w nią resztki. Niemal zapadła się w sobie i była o krok od płaczu. Była to bardziej intymna sytuacja, niż poprzedni seks oralny z trzema facetami na fotelach.

- To kokaina. Podniesie ci chcicę, obniży zahamowania, doda pewności siebie. Uśmiechnij się.

Aneta przyciągnęła nogi do siebie i po raz pierwszy spytała:

- Co się ze mną stanie?

- To, co obiecałem. Przerżniemy się przez miesiąc na wszystkie sposoby, po czym wrócisz do siebie bogatsza o kasę i doświadczenie, które może skłonią cię do powrotu. To się wydarzy tak czy siak, pytanie przy jak dużej współpracy z tobą.

- Badania? - wydukała tylko. Jej umysł nie był w stanie sklecić pełnych zdań


- Twoje mamy. Jesteś czysta jak dupka niemowlaka. Masz tylko lekką anemię. Każdy, kto tu przyjdzie będzie po podobnych badaniach. Możesz się wyluzować, nam chodzi o to żebyś brała spust w każdą dziurę bez oporu i strachu. Dostałaś zastrzyk, po którym dziecka też nie będzie po naszej przygodzie. Dokumenty leżą w w szafce, przejrzyj sobie. To uczciwy biznes, nie jesteś wcale w tak złej sytuacji.

Brzmiało to absurdalnie. Jednocześnie Aneta poczuła, że nabiera rumieńców, a jej oddech przyspiesza. Narkotyk zaczął działać.

- No dobra, teraz chodź pokaż, co potrafisz - wstał, rozebrał się i usiadł na fotelu. Był przeciętnej budowy, dość zadbany, z bardzo niewielkim brzuszkiem i członkiem, który był już lekko obudzony.

Aneta podeszła do niego, uklękła i oparła dłonie na jego kolanach.

- Patrz mi w oczy, jak dobra suczka.

Popatrzyła i zamarła, jakby po raz ostatni szukając w jego oczach zrozumienia i litości. Powietrze zastygło na blisko minutę, po czym jego ręce ujęły jej głowę i skierowały usta na członka. Mężczyzna wiedział, że to był moment decyzji. Spotkał się z tym wcześniej. Laska została złamana. Wzięła jego członka w usta i zaczęła robić loda. Patrzyła w oczy. Jej policzki stawały się coraz bardziej ukrwione. Jego ręce obejmowały jej głowę i nadawały miarowe ruchy.

Dziewczyna robiła loda jak rasowa kurwa. Nie wiedział, co sobie myśli, wiedział jedynie, że przekroczyli właśnie rubikon.

Docisnął jej głowę wprowadzając chuja do gardła. To było trudne w tej pozycji, pomogł fakt że nie był jeszcze w pełni twardy. Mimo tego wciągnęła brzuch, jej przepona wydała odruch wymiotny i odruchowo próbowała się wyrwać. Trzymał mocno.

- Na razie będzie na docisku ale potraktuj to jako stały element gry. Masz to robić sama, brać do końca i przyjmować wytrysk.

Jej nos dotknął jego podbrzusza i poczuła woń męskiej skóry, potu i własnej śliny.

Po chwili takiej zabawy podniósł jej głowę i wstał, trzymając ją ciągle oburącz. Popatrzył jej w oczy, przechylił głowę i polizał jej usta. Położył ją na łóżku w sposób, który rozszerzył jej nogi. Zmienił uchwyt, zamiast głowy złapał oburącz szyję i wszedł w unieruchomioną dziewczynę.

Westchnęła, facet był jednak niemałych rozmiarów i razem z jego członkiem do jej wnętrza weszła resztka koki. Trzymała go za przedramiona, a on powoli posuwał ją do oporu.

- Dajesz radę, mała. Twoja cipka obejmuje mnie tak, że normalnie bym zaraz doszedł.

Normalnie?

W tym momencie otworzyły się drzwi. Weszło dwóch innych mężczyzn. Posuwający ją facet nie przerywał. Chciała przesunąć głowę, żeby zobaczyć co się dzieje, ale usztywnił uchwyt jej szyi. Próbowała się przeciwstawić i wtedy dostała z liścia w twarz. Lekko ale to był szok.

- Nie interesujesz się niczym innym, tylko tym co się dzieje tutaj. Nogi pracują, otwórz usta, zacznij jęczeć, patrzy mi w oczy. Nie leż jak kłoda.

Facet uczył ją, jak podkręcić temperaturę. Otrząsnęła się i zaczęła lekko współpracować. Tymczasem pozostali byli już bez spodni, stali po dwóch stronach łóżka i patrzyli na sytuację.

- Daj ją na skraj - powiedział jeden z nich.

Podsuwający ja mężczyzna zatrzymał i ciągle będąc w jej wnętrzu złapał ją pod ramiona. Przesunął w poprzek łóżka. Wtedy drugi chwycił ją za ramiona i pociągnął do siebie. Jej głowa znalazła się na krawędzi łóżka. Leżała na plecach, posuwający ją facet wrócił do roboty i wtedy stało się coś, czego nie oczekiwała. Ktoś położył dłoń na jej czole i przycisnął w dól. Tyle, że na krawędzi łóżka nie było oporu i głowa odchyliła się do tyłu.

Wtedy zobaczyła w chuj imponującego członka do góry nogami. Facet wchodzący w jej cipkę miał idealne tempo rżnięcia. Zaczął delikatnie pracować przy jej łechtaczce i chcąc nie chcąc poczuła, że robi się przyjemnie. Jej usta utworzyły się i po raz pierwszy westchnęła, po czym wydała cichy jęk.

- I to jest to! - krzyknął facet. - Poddaj się sytuacji i wszystkim będzie przyjemnie.

- No, tobie będzie zaraz nieco mniej - powiedział gość nad jej głową, po czym wetknął swojego członka w jej usta.

W takiej sytuacji nie była nigdy w życiu. Leżała z głową na skraju łóżka, jeden mężczyzna miarowo wchodził w jej cipkę, drugiego miała w ustach. Jego członek dopiero rósł i w tej chwili znów stało się coś nieoczekiwanego.

Facet wszedł w jej gardło, przez co wszystkie mięście jej ciała napięły się do granic możliwości. Chciała wstać, jednak posuwający ją facet położył ciężar ciała na jej brzuchu, nogami mogła go tylko objąć, jej ręce i głowę trzymały różne dłonie i wpadła w panikę.

Autentycznie nie miała pola manewru, a gość wyszedł z jej gardła i pakował się ponownie. Dużo większym już członkiem w pełnym wzwodzie. Zaczęła wydawać z siebie charczące dźwięki. Faceci zdominowali ją całkowicie. Nie wiedziała co zrobić i chciała zacisnąć szczękę.

Gość wyczuł to, momentalnie wyszedł i dostała kolejny strzał w policzek.

- Nigdy tego nie rób! Jak nie będziesz współpracować, założymy ci ringa na pysk. Tego chcesz?

Miała łzy w oczach. Pokręciła głową. Faceci przestali ją pieprzyć ale trzymali nadal w żelaznych uściskach.

- Opanuj gardło. Wyciągnij język i nie chowaj go. Rozluźnij mięśnie i poddaj się, nie napinaj ich. Odchyl głowę, niech wchodzi nie drażniąc podniebienia. Dasz radę, czy idziemy po żel znieczulający?

Aneta była oszołomiona. Znowu pokręciła głową.

- Dobry wybór. Straciłabyś czucie w gardle na pół dnia i to też nie jest to przyjemne. Dawaj dalej!

Pierwszy mężczyzna wrócił do posuwania ją na łóżku, drugi klęcząc na kolanach odbywał stosunek z jej ustami. Poddała się całkowicie, miała łzy w oczach, była totalnie obśliniona, flegma była na całej jej twarzy ale goście się tym nie przejmowali. To była dla nich norma i mocno podniecająca sytuacja. Facet, którego miała w ustach złapał podobnie równomierne tempo, jak facet którego miała na dole.

Mężczyzna będący na niej zaczął głośno sapać i otworzyła oczy, kiedy poczuła że dobija maksymalnie i w jej wnętrzu robi się ciepło. Spuścił się w środku. To był koniec pierdolenia się w tańcu, sytuacja była totalnie hardcorowa i widać nie było żadnych hamulców. 

Co ciekawe, po spuście nadal trzymał ją w tej pozycji, bo gość pracujący w jej gardle ciągle był w chuj twardy i coraz bardziej agresywny. Z każdym jego pchnięciem wystawiała nieco język, on trzymał ją za boki głowy i traktował jak lalkę. Drugi trzymał ją za szyję i pod palcami czuł rozpychającego się członka kolegi.

Sperma zaczęła wyciekać z jej cipki i między jej nogami zaczęło robić się bardzo, bardzo wilgotno. Dostała spory ładunek. Dokładnie w tym momencie mężczyzna w jej gardle powiedział - łap, mała - po czym wszedł chujem do samego końca i docisnął tak, że cała jej twarz znalazła się między jego kroczem.

Złapali ją mocno. Trzymali za wszystko, jeden siedział na jej brzuchu, trzymał gardło i ręce, drugi głowę. Nie miała jak uciec i nie miała nawet siły na to, żeby próbować zamknąć usta.

Wytrysk, który dostała głęboko do gardła, spowodował, że oczy wyszły jej z orbit. Zakrztusiła się i zadziałał odruch wymiotny. Wtedy goście się przejęli, członek wyszedł z jej gardła, natychmiast podnieśli jej głowę i przechylili na bok. Wyrzucała z jego flegmę, spermę i resztki śniadania.

- Dobrze, już ok, wszystko w porządku - usłyszała przez mgłę.

Pokój wypełniał cały bukiet smaków. Przede wszystkim pot. Męski, damski, zapach słonego seksu. Było duszno. Czuć było zapach spermy. No i tego, co wyszło jej z gardła. Nie było tego dużo ale odór był wyraźny.

Faceci położyli ją na łóżku. Próbowała wytrzeć twarz, oni również dochodzili do siebie.

- Jesteście zadowoleni? - spytała ledwo widząc na oczy.


- Tak, dobra robota mała. Będzie z ciebie niezły kawał mięsa. 

Wszyscy oddychali coraz bardziej miarowo. Postanowiła wstać i iść pod prysznic. Chciała zmyć z siebie całą tą przygodę. Ktoś jednak chwycił ją za rękę.

- Czekaj, tutaj mamy jeszcze kolegę.

Spojrzała w bok i załamana przypomniała sobie, że na fotelu obok siedzi trzeci mężczyzna. W odróżnieniu od dwóch, którzy właśnie ją obrabiali, był znacznie bardziej obszerny mieszanką tłuszczu i mięśni. Spory gość. Siedział nagi i masował delikatnie członka.

- Chodź tu do mnie. Usiądź na mnie i doprowadź mnie do końca.

Zrezygnowana, obolała, pokryta różnymi płynami poprzednich facetów i swoimi sokami, podeszła do niego i usiadła okrakiem. Gość bez ceregieli naprowadził ją na członka i powiedział - jedziesz, mała.

Zaczęła poruszać biodrami, a on objął ją w pasie i przyciągnął do siebie. Pracowała dalej i kiedy postanowił ją pocałować, ona tylko zamknęła oczy i lekko rozchyliła usta. Worek mięsa.

Ten tekst odnotował 24,489 odsłon

Jak Ci się podobało?

Średnia: 9.88/10 (57 głosy oddane)

Z tej samej serii

Komentarze (6)

+3
-2
Powiedzieć że to genialne to mało! Czekam na dalszą część z niecierpliwością!
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+1
0
Fajne. Szkoda, że tak szybko się poddała.
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Czy będzie kontynuacja...?
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+1
0
Kiedy kolejna część ? Autor ma zamiar kontynuować serie ?
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Dawaj kontynuację na święta
Zgadzasz się z tym komentarzem?
+1
0
Jest szansa na następną część?
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.