Nocne spełnienie Marty

2 sierpnia 2014

Szacowany czas lektury: 6 min

To moje pierwsze, być może nie ostatnie ;*

Mam na imię Marta, mam 23 lata, w "branży" pracuję od 3 lat. Mimo, że jestem studentką, bzykanie za kasę nie jest moim podstawowym źródłem dochodu. Właściwie robię to okazjonalnie, sama nie wiem dlaczego, może jestem trochę zboczona, a może po prostu lubię seks. Prawda leży pewnie gdzieś pośrodku. Jeśli chodzi o mój wygląd zewnętrzny, jestem raczej szczupłą brunetką, nie wyróżniającą się niczym szczególnym. No może poza okularkami "kujonkami", które są naprawdę sexy i włosami spiętymi w zgrabną kitkę, sięgającą do ramion.

Któregoś wieczoru stwierdziłam, że mam dość siedzenia przed telewizorem i oglądania kolejnych ckliwych romansideł na DVD. Postanowiłam zrobić się na bóstwo i zaszaleć tej nocy. Subtelny makijaż, moja ulubiona seledynowa sukienka, sięgająca trochę poniżej ud oraz białe szpilki dały zabójczy efekt. Spoglądałam na własne odbicie w lustrze. Nieraz zabawiałam się z innymi dziewczynami, a patrząc teraz na siebie utwierdziłam się w przekonaniu, dlaczego za każdym razem były tak podkręcone. To nie wypity alkohol tak na nie działał, ale mój wygląd. Gdyby nie fakt, iż od kilkunastu dni z nikim się nie zabawiałam, pewnie popatrzyłabym jeszcze troszkę na siebie i nakręcona własną fizycznością zakończyłabym ten wieczór w moim miękkim łóżku z paluszkami pomiędzy udami.

Z facetami było podobnie, wystarczył mój nikły gest lub oczywiście ich znaczący, abym zakończyła kolejną przygodę bogatsza o parę stów. W zasadzie lubię się bzykać z facetami w różnym wieku, niemal każdy ma w sobie coś co mnie kręci, taki indywidualny sposób zachowania podczas stosunku. Jeżeli jest bezbarwny, wówczas przejmuję inicjatywę i robię swoje, sama się nakręcając. Oprócz kasy, chcę zawsze wyrwać z tego jakąś cielesną przyjemność, choćby minimalną lub psychiczną.

Tamtego wieczora poszłam do jednego z moich ulubionych klubów. Było jakoś po godzinie 23, a ja siedziałam przy barze sącząc drinka i co jakiś czas zalotnie uśmiechając się do barmana. Było z niego niezłe ciacho. Kiedyś poleciałam z nim za darmo na zapleczu.

Kiedy właśnie dopijałam swojego drinka, na krześle obok usiadł dobrze zbudowany mężczyzna, około czterdziestki. Błękitna markowa koszula i dobrze skrojona marynarka, gość z klasą. Widywałam go już wcześniej kilka razy. Chyba zawsze przychodził sam. Zapytał czy może postawić mi kolejnego drinka, oczywiście nie odmówiłam. Porozmawialiśmy lakonicznie jakieś 20 minut, po czym facet podsunął pod moją szklankę 200 zł i lekko skinął głową. Wstał i podążył w stronę męskiej toalety. Zgarnęłam kaskę do torebki i poprawiając sukienkę poszłam za nim.

Gdy tylko drzwi od toalety zamknęły się za nami, objął mnie w pasie i zaczął całować. Zdziwiłam się, że robi to dość nieporadnie, więc od razu zaciągnęłam go do jednej z kabin. Były one dość obszerne, to był zdecydowany plus tego lokalu. Mężczyzna oparł się o ścianę i zaczął masować dłońmi mój kształtny tyłeczek. Próbował też całować mnie po szyi, ale mu nie szło, więc znów przejęłam inicjatywę. Zrzuciłam z niego marynarkę, następnie koszulę i zaczęłam lizać go po gładkim, umięśnionym torsie, zataczając kółeczka wokół sutków. Pozwoliłam mu zsunąć górną część mojej sukienki, która osiadła na zwężeniu w talii. W pośpiechu odpięłam z przodu stanik i już po chwili dłonie mężczyzny wylądowały na moich krągłych piersiach. Widziałam w jego oczach palące pożądanie, więc uklęknęłam i spoglądając facetowi w oczy odpięłam pasek i zsunęłam mu spodnie razem z bokserkami. Oddychał naprawdę głęboko, wiedział, że już za chwilę czeka go wycieczka do raju.

Jego penis nie był zbyt długi, ale za to dość gruby. Prężył się już w gotowości. Polizałam czubek i od razu włożyłam go całego do ust. Był twardy, a zarazem jakiś delikatny. Prawą ręką złapałam mężczyznę za kolano, a lewą położyłam mu na tyłku. Facet był dość bierny, położył tylko prawą dłoń na mojej głowie, ale to ja cały czas nadawałam rytm mojej pracy. Głośny, głęboki oddech świadczył, iż idzie mi naprawdę dobrze. Lubię oral i często zabawiam tym moich facetów, ale tym razem po kilkunastu minutach po prostu mi się znudziło. Jego bierność, nie pozwoliła mi się podkręcić. W końcu wpadłam na inny pomysł. Z przekory, przestałam mu obciągać i wyjęłam penisa z ust. Szybko jednak oplotłam go moją delikatną dłonią, masując intensywnie.

Przerwałam na chwilę swoje działanie, po to aby wstać z kolan. Mężczyzna wyrwał się z ekstazy i patrzył na mnie pytająco. Nie zdążył jednak o nic zapytać. Zaczęliśmy się całować, z tym że to ja byłam stroną atakującą. W tym samym czasie ponownie złapałam go za penisa. Przerwałam pocałunek i patrząc mu prosto w oczy wyszczerzyłam ząbki. Zaczęłam znów masować mu dłonią członka, tym razem szybciej. Napawałam się widokiem jego odchylonej głowy i mętnego wzroku. Oddychał coraz głębiej, a ja przedłużałam jego ekstazę, co chwila zwalniając pieszczoty.

Dla osoby postronnej, która mogłaby nas wówczas podglądać, scena wyglądała na żywcem wyjętą z dobrego pornosa. Podkręcona młoda laska, w grubych okularkach "kujonkach", z opuszczoną na talię sukienką i obnażonymi krągłymi piersiami masturbuje dobrze zbudowanego faceta, który zatracił się w swojej ekstazie.

Czułam, że mężczyzna już długo nie wytrzyma. Przyśpieszyłam swoje ruchy i zaczęłam trzepać mu naprawdę szybko. Nie minęła minuta, jak złapał mnie chciwie prawą ręką za tyłek i ścisnął, wykonał energiczne dźgnięcie biodrami, a ja poczułam w swej dłoni trzy silne skurcze jego członka. Całości towarzyszył dość głośny jęk. Zwolniłam nieco tempo i odwróciłam głowę, aby spojrzeć za siebie. Facet eksplodował trzema obfitymi salwami spermy, które wylądowały na przeciwległej ścianie kabiny. Skierowałam swój wzrok ponownie na mego klienta, wciąż oddychał głęboko i z nieznacznym uśmieszkiem spoglądał na mnie. Nachyliłam się nad jego prawe ucho i szepnęłam, że był naprawdę uroczy. Stał i patrzył jak doprowadzam swój wygląd do porządku. Po tej akcji, wyszłam z klubu i wzięłam taksówkę do domu.

Tę noc zakończyłam głośnym spełnieniem, które dałam sobie paluszkami w moim dużym, miękkim łóżku...

Ten tekst odnotował 28,087 odsłon

Jak Ci się podobało?

Średnia: 7.04/10 (58 głosy oddane)

Pobierz w formie ebooka

Komentarze (8)

0
0
Nie jest? -.-
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Zluzuj majty Seelenverkoper ;]
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
GreatLover! W sumie nie na temat, ale skoro już tu jestes to zapytam. Po raz kolejny🙂 planujesz w ogóle kontynuacje Debiutanta???
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@Seelenverokoper, naprawdę zluzuj majty, bo zaczynasz tak gwiazdorzyć, że Snickersy nie pomogą 🙂 (i rzeczywiście załapiesz się na bana)

W moim komentarzu chodziło o to, że zaczynasz wczuwać się w rolę, do której jeszcze nie dorosłeś i mniemanie o Twojej skromnej osobie zaczyna szybować na niebotycznie wysokim poziomie.

Oceniłeś tekst Eviczki na 6, zmieniając ocenę na 8 bo...? Bo "dokopałeś paru debiutantom"? I z tego powodu masz być łagodniejszy w ocenianiu nowych opowiadań? Proszę Cię ;]

@Nigiru, proszę Cię na przyszłość, by takie sprawy załatwiać przez priva a nie komentarze pod cudzymi opowiadanimi 😉
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
No i po co się dąsać 🙂 Przecież nic się nie stało, a jeśli uraziłem, to przepraszam. Nie zależy mi na rozpoczynaniu wojenek na Pokątnych ;]
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Chłopaki nie drapcie się nawzajem, tylko oceńcie merytorycznie opowiadanie! ;D
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
@Seelenverkoper spasuję 😀

@Eviczko nie mnie oceniać, a zwłaszcza w merytoryczny sposób 🙂 Może ktoś z bardziej doświadczonych autorów zerknie i wypowie się na temat ;]
Zgadzasz się z tym komentarzem?
0
0
Mi sie podobalo, ale byc moze ze wzgledu na sentyment do autorki i imie bohaterki 🙂
Zgadzasz się z tym komentarzem?

Dodaj komentarz

Zaloguj się

Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.